Jeśli w tej chwili płaczesz,
jeśli już nic nie znaczysz
i jeśli ty tak sądzisz
albo jeśli znów błądzisz -
spójrz teraz na swoje łzy.
Wiesz co one mówią ci?
Czy naprawdę warte jest
to tylu wylanych łez?
Może ktoś cię odrzucił
i teraz gorzej jest ci?
Może ty odrzuć ich też.
Niech poczują smak swych łez.
Albo nie. Nie rób tego.
W świecie tyle jest złego.
Jeśli lepsi będziemy
świat na lepsze się zmieni.
Więc oczy w końcu otwórz!
Nie na siebie, lecz w świat spójrz!
Zobacz ilu cię czeka.
Rób coś, bo czas ucieka.
Nie wyolbrzymiaj swych wad.
Poznaj je. Bądź za pan brat
z nimi, ale i dobro
jest w nas. Rzeczą niemądrą
jest siebie nienawidzić.
Lecz też jest źle się widzieć
tylko przy dobrym świetle.
Byłoby całkiem nieźle
odnaleźć środek złoty.
A już szczytem głupoty
jest uciec z tego świata,
dlatego, że się zbratać
nie potrafisz z człowiekiem.
Prawdopodobnie z wiekiem
bunt wszystkim ludziom mija.
Jeszcze się z bólu zwijasz?
Więc wniebogłosy wołaj!
A jeśli wytrwać zdołasz
zobaczysz, że przejdzie ci.
Źle, gdy jesteśmy młodzi
i nie wiemy co wołać.
Wtedy sami przekonać
się musimy. Ale czy
jest coś co cię uleczy?
To pewność jest tą rzeczą,
która ciebie uleczy.
Czy ty również czujesz to
jak moje słowa bledną?
Możesz moim zaprzeczyć
słowom. Możesz zniweczyć
je, jeśli tego zechcesz;
właśnie teraz się dowiesz,
że ja sam płaczę właśnie,
bo moje życie gaśnie
powoli. I sensu brak
w tym wierszu, ponieważ strach
mnie wypełnia czy czujesz
coś w ogóle. I już wiesz,
że i mi sił brakuje,
ale jeszcze spróbuję
prawdziwym artystą być.
Jak? Po prostu będę żyć.
Dodane przez veles
dnia 09.11.2016 18:27 ˇ
5 Komentarzy ·
528 Czytań ·
|