|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Gwiazda Śmierci - czyli nigdy nie lubiłem Gwiezdnych Wojen |
|
|
te zaniedbywane rusztowania
nie chciały rdzewieć
prace prowadziłem
w okolicach księżyca
nigdy nie widziałem projektu,
na ślepo,
wszystko na ślepo
armia klonów,
klaunów,
bezwzględnie wykonywała niewydawane rozkazy
budowa szła dobrze,
naprzód,
byle na przód
jebany Luke!
światło
jego ruchu oporu,
może okazać się silniejsze
a mogłem wygrać,
kapitulując
przestać chcieć zabić
resztki smaku dobra
kiedyś jeszcze miałem szansę,
przecież byliśmy jednym
twoja naiwność i mój spryt,
dawało sto procent
Look I'm my father.
zepchnij mnie proszę,
polowa i ty to większość,
starczy
bo ci ujebie serce!
CIACH
już liczy się tylko Imperium
.
Dodane przez kkb
dnia 30.09.2016 00:09 ˇ
17 Komentarzy ·
821 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 30.09.2016 05:15
Zagadkowy monolog. Jak doszedłeś do konkluzji "Look I'm my father"?czy nie powinno być "Look I'm your father", gubię się kkb gubię |
dnia 30.09.2016 06:03
zepchnij mnie proszę,
polowa i ty to większość,
starczy
kuchnia? telegrafistka? w bełkocie tym... |
dnia 30.09.2016 07:19
Agarho nie powinno być ;)
Mithotynie dzięki, jesto przedstawienie belkotliwej telegrafistki w kuchni ;), beł, beł :D
Pozdrawiam i dziękuję 😊 |
dnia 30.09.2016 08:32
Tak dobrze zaczęta budowa...
Trochę więcej dokumentacji zatwierdzonej przez kolektyw komentujący.
W mojej ocenie, trochę się czepiający, ale dobrze życzący. |
dnia 30.09.2016 10:33
Ale namieszałeś, nie lubię wulgaryzmów, podobają mi się paradoksy. Zdecyduj się co do przecinków- albo usuń, albo stosuj konsekwentnie. Pozdrawiam. |
dnia 30.09.2016 10:36
Trochę w tym tekście chaosu, zapewne kontrolowanego przez Autora, ale niekoniecznie przez czytelnika. Czepiać się jednak nie będę, bo nie chcę narazić się na zarzut, że usiłuję siekać biczem płomienie :)
Pozdrawiam |
dnia 30.09.2016 10:43
zrób z tego wiersz bo jest z czego, tylko gwiezdnych wojen w to nie mieszaj, na marginesie - też nie lubiłę G.W. |
dnia 30.09.2016 11:20
Gwiezdne wojny to naprawdę głupi film a jak dograli te następne części to już stał się bzdurą niesamowitą.
Wader chłop z jajami chce porządek zaprowadzić a grupka opętanych w tym mu przeszkadza bo wizję wojen mają.
Ja tekst czytam i widzę w nim zamiast Wadera prezesa a Luk to KOD.
Pozdr. |
dnia 30.09.2016 15:13
Dodam, jako sprostowanie. Troche naruszę regulamin, ale mam nadzieję, że mnie nie pobijecie.
"autodyskusje, próby autokorekty"
rozmowy bez myślników
wpierdol,
bez zmiłuj
ojej, Agatho , przepraszam za literówkę.
Kurtandzie Wiem, że dobrze życzący :) Jestem wdzięczny, naprawdę.To jest bardzo spoko. Uważam jednak, że nie jest tak źle z wierszykiem, ale tak sam o swoim to już pycha, więc zamilknę.
Słaby ze mnie grzesznik a jeszcze nie przeszedłem na ciemną stronę mocy ;)
pozdrawiam, jednak imperialnie
Silvo, wiem że nie lubisz :/ w sumie to nawet rozumiem ten punkt widzenia. Jednak sam nie widzę w tym nic złego. Jak bym wrzucił Jana, który mi się ostatnio urodził... uuuu jak go przeczytałem, to aż pomyślałem o Tobie :) i o wpisach z co to jest poezja. ;)
pozdrawiam grzecznie
Januszu nie narazisz się. Możesz smagać, może kiedyś się bardziej uformuje. Ale serio uważam, że nie jest trudno doczyutać się o czytm jest tekst:/ Myślałem o innym porozdzielaniu zwrotek, tak by te różnice czasu akcji były bardziej widoczne, ale wtedy traciło by się na ciągłości i dynamice.
pozdrawiam, przez zaciśnięte zęby, smagany biczami krytyki ;)
Frogiszcze no nie wiem...
pozdrawiam z marginesu, wspólnego anty GeWuego frontu ;)
Devilu (kurde, musiałem sprawdzić kilka razy, nic nie przekręciłem):) "Mój dom murem podzielony" , nigdy bym nie napisał niczego o tej paranoi, wkręcanej telewidzom.
Ale intuicja Cię nie myliła, czyli udało się coś tam :)
Pozdrawiam, nie z manifestacji :)
P.S. też nie lubię GW, ale poruwnianie Luka do KOD-u to przeginka. A Kod-u do Luka, to jest już... nie wiem co.
Pozdro ;)
Bardzo dziękuje za wpisy i pozdrawiam jeszcze raz. |
dnia 30.09.2016 15:37
Kkb, nie wiem, którego Jana masz na myśli, jeśli Geneta, to jego "Dziennik złodzieja" jest doskonałą prozą liryzowaną, chociaż mówi o wyjątkowo obscenicznych zachowaniach. Taki styl ma uzasadnienie. Pozdrawiam. |
dnia 30.09.2016 18:06
Silvo to moj Jan, "Jan Niezbedny" taki tytul ma wierszyk;) Sprobuje znalesc ten Dziennik, chyba ze ktos go ukradl ;)
Pozdrawiam |
dnia 30.09.2016 19:51
Faktycznie ten kod nie pasuje to musi być ktoś wewnątrz ale można inne postacie dobrać niekoniecznie z naszego podwórka.
.
Pozdr. |
dnia 30.09.2016 21:07
tak jakby mało nam było rzeczywistych wojen, wojenek :) - wolę jednak gdy imperia toczą walki na białym ekranie :) pozdrawiam, |
dnia 01.10.2016 18:49
Devilu można. Ale koniecznie z mojego podwórka. ;)
Pozdrawiam, podwórkowy chuligan :)
Robercie ja też, tak wolę ;)
Pozdrawiam pokojowo :)
Dzięki za poczytanie :) |
dnia 01.10.2016 19:51
Usunełabym 'te' w pierwszym wersie, bo to niczego nie wnosi, a tylko zwykła 'wata'.
'Resztki smaku dobra' - to nie brzmi dobrze, przemyślałabym.
'ujebie' - tym razem mnie razi. Msz, całkowicie niepotrzebne.
Jest ciekawie, ale wydaje się, ze mozna by jeszcze go dopracować.
Dla mnie te Gwiezdne Wojny, to wynurzenia o budowie swojego miejsca, zycia.
Rusztowania, nie konserwowane, a mimo to są. A więc solidne podwaliny.
I tylko projekt nieznany, więc na ślepo. Czyż wszyscy nie jesteśmy ślepcami? Nie trzeba zabijac dobra, mimo wszystko serce musi bić. A On? Ojciec, może wreszcie spojrzy.
Pa, druhu:) Mam nadzieję, że mój odczyt nie sprawi omdlenia;))) |
dnia 02.10.2016 19:01
[b]Milianno[b] przepraszam, odpiszę niebawem. ;) lekki zajazd mam ostatnio ;)
Pozdrawiam, wulgarnie i rażąco ;) |
dnia 03.10.2016 15:10
Milianno
Te - wydaje mi się konkertniejsze
Resztki... - no ok ;)
Ujebie - utnę, bez sensu, mocy i znaczenia
W sumie zawsze można ;)
Omdlenia? W życiu! Bardzo mi miło, jak zawsze z resztą :) GW bo tak mi sie cala akcja skojarzyła z Gwiazdą Śmierci, ona miała dac absolutna dominacjęimperium, mogła rozwalaćcale planety, na końcu luck ja rozwala, brawurową akcją.
Mgliście pamięta cały ten film, ale pare motywów pamiętam. Walka dobra i zła, ojca i syna... w moim wierszyku jednego. Zło buduje tą Gwiazdę, żeby ostatecznie wygrać, ale robi to wbrew sobie poniekąd, bo polowa siebie jest dobra. Stąd zaniedbywane rusztowania i nie wydawane rozkazy. Jednak wszystko bylo pchane do przodu, instynktownie, na ślepo. Wader niby tego nie chce, ale jednak boi się, że może przegrać. Prosi nawet swojego syna, cześć siebie... Look im my father ;) żeby go zabił, był tam taki motyw walki walki. On sie wacha i wtedy ten motyw zawahania wykorzystuje ojciec i w filmie ucina luckowi rękę a u mnie serce. I liczy sie juz tylko imperium, czyli zlo wygrywa :D tadam!!!
Troche myślałem nad układem, w sumie nawet sporo. Doszedłem jednak do wniosku, że skoro to walka samego ze sobą to tak jest najlepiej ;)
Pozdrawiam jak, jak nie wiem co! ;) dzięki za wczytywanie się. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 34
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|