Dedykacja dla "sykomory" z Portalu P.P.
----------------
Szanowna sykomoro,
Twój "Imperatyw", literacko bogaty,
okazał się dla mnie trochę ciężki;
czytałem go i szybko i /także na raty,
a wtedy mój*, okazał się za miękki.
Już samo odczuwanie imperatywu
sprawia autorowi satysfakcję,
bo nie chce tylko za to podziwu,
że ujawnia słowami swoją rację.
A prawda może być też i taka,
że ilu twórców, tyle imperatywów,
bo to siła wymuszająca jednaka,
dla wyjawiania prawd i dziwów.
Twój wysyp słów po obserwacji;
wyliczanka od zawsze prawdziwa,
upomina się też moich tutaj racji;
dlatego właśnie dedykacja jest żywa.
A pozostałe, liczne argumenty
wyjawili inni komentatorzy,
więc moje słowo "dla zachęty"
niech aurę twórczą Tobie tworzy.
--------------------------
* mój, sprzed tygodnia.
****************************
--------------------------
A teraz oto, auto-refleksja moja,
a może nie tylko moja refleksja...?
--------------------------
Żeby nie było tu za bardzo słodko,
sześćdziesiąt cztery słowa napiszę;
pisuję co tydzień, czyli za rzadko,
by odkryć pełną życia moją duszę.
Która rwie się, jak każdego EGO
do pokazania się w "ja to muszę".
Jest to też dość charakterystyczne
dla innych, przeciętnych, twórców,
że pokazują, co nie jest "artystyczne";
a to cechuje często wielu odtwórców!
Którzy sami niewiele wytworzyli,
ale zawsze i zawzięcie, się mądrzyli.
----------------------------
Dodane przez kurtad41
dnia 14.09.2016 19:55 ˇ
9 Komentarzy ·
822 Czytań ·
|