  | 
Nawigacja | 
  | 
 
 
  | 
Wątki na Forum | 
  | 
 
 
  | 
Ostatnio dodane Wiersze | 
  | 
 
 
 | 
  | 
Wiersz - tytuł: circle dance | 
  | 
 
 
  | 
Komentarze | 
  | 
 
 
  | 
dnia 19.08.2016 15:20 
To, co opowiedziane, jest, bo taka historia nie przepadnie w powietrzu. Taniec ma tyle znaczeń, tu chyba jest rytuałem utrwalania. Bardzo mi się podobają frazy: jak znaleźć harmonię 
we wrzasku tylko lament umie mówić 
 
o wróblu  Pozdrawiam. | 
 
dnia 19.08.2016 15:48 
Na Tak, chociaż trochę za dużo powtórzeń słowa "jak" 
 
Pozdrawiam:) | 
 
dnia 19.08.2016 15:56 
Wariatka w parku - to mój ulubiony motyw, taka Jurodiwi wrzucona do moje wyobraźni. | 
 
dnia 19.08.2016 19:38 
Cóż, nie wszyscy nadają się do wspólnego tańca w kręgu, są tacy, co potrafią tańczyć tylko solo, w rytm własnej, wziętej z kosmosu wewnętrznej muzyki, której nie potrafią zagłuszyć pomruki otoczenia. 
Współczuję peelowi, nie ma lekko... 
 
Pozdrawiam | 
 
dnia 20.08.2016 21:20 
Wciąż tu wracam... Ten wiersz, niczym zadra - uwiera (to jak), zmusza do szukania drugiego dna... | 
 
dnia 21.08.2016 06:57 
Wiersz, bo wiersza brak.  
 
rozkwitanie grobów (mhm)  
historia przepadająca w powietrzu (że słucham?) 
wybuchający kosmos (no no) 
tylko lament umie mówić o wróblu (podobno) 
 
"The More Loving One" 
 
Looking up at the stars, I know quite well 
That, for all they care, I can go to hell, 
But on earth indifference is the least 
We have to dread from man or beast. 
 
How should we like it were stars to burn 
With a passion for us we could not return? 
If equal affection cannot be, 
Let the more loving one be me. 
 
Admirer as I think I am 
Of stars that do not give a damn, 
I cannot, now I see them, say 
I missed one terribly all day. 
 
Were all stars to disappear or die, 
I should learn to look at an empty sky 
And feel its total dark sublime, 
Though this might take me a little time. | 
 
dnia 21.08.2016 21:17 
Dzięki Wszystkim za ślad lektury:) 
 
 
RCN - może jakaś sugestia w języku polskim?;) | 
 
dnia 22.08.2016 07:16 
Dla mnie bardziej prawdziwa opowieść, bez pierwszej strofy. A całość, to kolejny, charakterystyczny zapis poetki licencjonowaną prozą. Ale te uwagi są tylko moje. 
 
Pozdrawiam serdecznie. | 
 
dnia 22.08.2016 14:51 
Pierwsze wrażenie/czytanie - najciekawsze. Działa jak obraz mistrza, który skrdziono z wystawy i którego brakuje :) | 
 
 
 | 
  | 
 
  | 
  | 
  | 
 
 
  | 
Dodaj komentarz | 
  | 
 
 
  | 
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
 | 
  | 
 
  | 
  | 
  | 
 
 
 | 
  | 
Pajacyk | 
  | 
 
 
  | 
Logowanie | 
  | 
 
 
  | 
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować. 
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij  TUTAJ.
  
 | 
  | 
 
  | 
  | 
  | 
 
 
  | 
Aktualności | 
  | 
 
 
  | 
Użytkownicy | 
  | 
 
 
  | 
  Gości Online: 9 
Brak Użytkowników Online 
   Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439 
  Nieaktywowani Użytkownicy: 0 
  Najnowszy Użytkownik: chimi
 | 
  | 
 
  | 
  | 
  | 
 
 
 |