dnia 02.08.2016 12:55
Poruszający wiersz, poświęcony pamięci dobrego człowieka. Szkoda, że w moim otoczenia tak mało spotykam księży - duchowych przewodników ( na pierwszym miejscu stawiają finanse)
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 02.08.2016 14:42
Kiedy się Człowiek
przeistoczy w ciszę
kto pamięta ten o nim
czasem wiersz napisze
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 ciepło.😊.
Dziękuję za tomiki 😊😀. |
dnia 02.08.2016 17:11
Bardzo słono, przynajmniej w czterech wersach kapie solą. Solanką nie da się ugasić pragnienia a od octu kruszeją kości. W imię czego szykować się do kolejnego, niepotrzebnego ukrzyżowania?
Podanie tak dokładnej daty budzi następne pytanie: czy co sekundę umierający, anonimowi odkupiciele w sposób niewłaściwy kosztowali wina? Pozdr😯 |
dnia 02.08.2016 17:58
wielu miało gorzej, pojono ich nie tylko octem, palono, torturowano, zabijano.... Słono tu od łez. Uklony, A |
dnia 02.08.2016 20:18
Nnno tak, każdy - a nie jest ich za dużo, co "jasnowidząca", czyli skromna abirecka - przewidziała, dlatego w swoim czasie zaprezentuje ona własną, najzwyklejszą pod słońcem, wersję :)
Jeszcze poczekajmy... :-) Albo i nie ;) |
dnia 02.08.2016 20:22
a ich nigdy nie jest zbyt wielu, Pani Adelo, apostołów, sprzymierzeńców, wspierających. Zawsze garstka. I niech tak pozostanie. Czaekam zatem n wersję, ukłony, A |
dnia 02.08.2016 20:32
"Anielo", Madrygałku, nie "Adelo"!
Serdecznie :))) |
dnia 02.08.2016 20:32
o 21: 37, 2 kwietnia 2005 zmarł Papież Jan Paweł II, o 21: 37 urodziłą sie moja córka, znaki.... |
dnia 02.08.2016 21:20
Tak, Roso, znaki :) Daleko mi Pani odpłynęła od "pp", dlatego nie byłam w stanie umieścić Pani w moich "Konstelacjach", a tak sobie o Pani myślałam :)))
Znaki, znaki. Jeszcze do nich wrócę, szczególnie do tego jednego, któremu Wieliczka zawdzięcza X Kardynałowi w jej tragicznej jesieni A.D 1992.
Bardzo serdecznie:))) |
dnia 02.08.2016 21:35
Coś o tym wiem, w kopalniach, szczególnie tych głębokich sól ścieka po ociosach, rurach, kablach, jest wszechobecna i pożera wszystko, wypełnia szybko rdzą metale. Ale człowiek i tak jest od tego silniejszy. Kardynał miał tak dziecięcą twarz mimo pozornej upiorności. I dawał takie poczucie bezpieczeństwa. a nam nawet n ie przystoi być męczennikami. Dlaczego niby by?
Pozdrawiam |
dnia 02.08.2016 22:27
Niebanalny hołd, oddany pamięci Dobrego Człowieka...
Serdecznie pozdrawiam |
dnia 03.08.2016 04:14
Ta wiara jest pełna słonych łez, to fakt. Jednak są tacy, którzy sobie, egoistycznie, słodzą, nie zważając na efekty (krzywdy z tego wynikające).
Przy stracie dobrego człowieka, a nawet z powodu bezsilności przemijania, słoność drąży bolesne korytarze we wnętrzu ludzkim. |
dnia 03.08.2016 06:52
O takich ludziach, jak Kardynał, mówimy sól ziemi. Wiersz Sercem napisany. Pozdrawiam z uśmiechem. |
dnia 03.08.2016 08:19
Piękny i poruszający. Pozdrawiam. |
dnia 03.08.2016 08:31
Wybrał od rana
podróż do PANA.
My tutaj zostajemy,
swoją odbędziemy.
On zostanie zapamiętany
zapewne w bronzie portretowany;
naszą też modlitwą TAM prowadzony. |
dnia 03.08.2016 09:15
Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam. Irga |
dnia 03.08.2016 18:39
Coraz mniej Takich
a coraz większa potrzeba |
dnia 03.08.2016 21:57
Dlaczego wiersz zadedykowany Księdzu Kardynałowi Franciszkowi Macharskiemu?, zob.:
http://www.dziennikpolski24.pl/region/a/kardynal-wspieral-wieliczke-modlitwa,10473082/
Dalszy, odautorski komentarz już całkowicie zbyteczny. |
dnia 04.08.2016 08:23
ciekawie, nieco inaczej niż dotychczas ale ciekawie, :) pozdrawiam, |
dnia 04.08.2016 13:31
słono-gorzko... tak, jaka rzeczywistość - moja, twoja, ich, Kardynała |