Owsiakowi nie płacę
i nie daję na tacę,
z prałatem ni z nuncjuszem,
raczej cnoty nie stracę,
Choć mam w sobie życzliwość
łatwo tracę cierpliwość,
kiedy z ekranu bredzi
jego świątobliwość.
Bardzo grzeszną mam duszę,
lecz na pocztę nie ruszę
z przekazem dla radyja,
bo po prostu nie muszę.
Mam mistycyzm w regresji,
więc to nie od recesji
wolę w domu posiedzieć,
niż się pętać w procesji.
Może to nie wypada
wilkiem być dla sąsiada,
ale wiem, że to bydlę,
choć się często spowiada.
Upadku PRL - u
sprawców znałem niewielu
ale nie ten, co powinien
leży na Wawelu.
Ten tak zwany feminizm
to zwyczajny szowinizm,
a wszelkie immunitety
to prostacki pan-świnizm.
Gdy paradę równości
widzę, zaraz mam mdłości
bo mam w dupie zasady
politycznej poprawności.
Tylko, gdy z tobą - synku
siedzę tu, przy kominku
tamto wszystko jest śmieszne,
jak straszydło z Muminków.
Buka - straszna i mroźna?
Nie bój się - nie jest groźna
- ona chce się przytulać
tak jak ty... śpij... już można.
Dodane przez PaNZeT
dnia 16.02.2016 08:28 ˇ
10 Komentarzy ·
724 Czytań ·
|