A szło za Nim mnóstwo ludu, także kobiet,
które zawodziły i płakały nad Nim.
(Łk 23, 27)
Powiedz, jak to jest - zawisnąć na belce
przed niewiastą czekającą na cud.
Marzyła o spóźnionej wieczerzy, by opowiedzieć swój dzień,
chociaż wiedziała, że wypełnisz wolę ojca i przygarniesz łotra.
Nawet matkę oddałeś najmłodszemu uczniowi.
Chciała przytulić i zdjąć żołdacką koronę
byś był dla niej więcej niż półczłowiekiem.
Ona - Magdalena z rozpuszczonymi włosami.
Wiernie czeka w drewnianej rzeźbie Erharta
na swoje umiłowane zmartwychwstanie.
Dodane przez oskari valtteri
dnia 30.12.2015 22:00 ˇ
7 Komentarzy ·
577 Czytań ·
|