poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 08.12.2025
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Czy ten portal "umarł"?
Co to jest poezja?
"Na początku było sł...
Czy są przechowywane...
GRANICE POEZJI
Bank wysokooprocento...
Limeryki
Forma strony interne...
HAIKU
Ostatnio dodane Wiersze
Połączona
„ Walka o ogi...
"Sanatorium pod Klep...
Na Dzień Pocałunku 3
Krótki wiersz
relignilność
Piękność
Listopadowa otchłań
„Siedlisko...
"Teoria wszystkiego"
Wiersz - tytuł: W cyklu
O brzasku ulegamy atrofii. Zrazu ubywa połączeń
między dźwiękiem a obrazem; ubywa też snów, które cichym dryftem
pokonały polski niż: wody rzeczne, podziemne i płodowe.

Ponownie uczymy się istnieć; bez punktów odniesienia,
głośniej wkraczamy w czas postny, a ciszej w świąteczny
i tłumimy echa rozmów rozesłanych po płaskowyżu ciała

(w strachu, że niebo spadnie nam kiedyś na głowy,
a półmrok przeistoczy się w smętną, bezbarwną materię miasta).

Miasto zaś krzewi się wzwyż: przy cmentarzach topole
kiełkują z białego puchu i niepamięci, a domostwa zalegają zbyt płytko.
Tam, głęboko pod ziemią, istnieje cała plątanina przejść

prowadzących do kamiennych nadproży i piersi matek,
wilgoci drew i ognia gromnicznego. Wzniecam go i dławię
co noc, która zawsze jest rześka, majowa, skończona.
Dodane przez raindrops dnia 27.12.2015 13:47 ˇ 14 Komentarzy · 792 Czytań · Drukuj
Komentarze
Magrygał dnia 27.12.2015 13:55
Wiersz bardzo mi się podoba. No, może oprócz tych dzieci z rękoma do pacierza i pocałunkami na czole. Poza tym jest dostatecznie gęsty i sensualby, by zatrzymać moją uwagę. Pozdrawiam, A
Janusz Gierucki dnia 27.12.2015 14:09
Gęstość tego wiersza przypomina mi zawartość naczynia nocnego.
abirecka dnia 27.12.2015 14:33
Przepięknie napisane :)))

Bardzo serdecznie :)))
silva dnia 27.12.2015 14:39
Przeczytałam z zaciekawieniem, podoba mi się łączenie pojęć makro i detali oraz podział czasu na postny i świąteczny. Pozdrawiam.
raindrops dnia 27.12.2015 14:43
Dziękuję wszystkim za uwagę. Nie mam możliwości edycji, ale po paru przemyśleniach zmieniłam zapis i pointę:


W CYKLU

O brzasku ulegamy atrofii. Zrazu ubywa połączeń
między dźwiękiem a obrazem; ubywa też snów, które cichym dryftem
pokonały polski niż: wody rzeczne, podziemne i płodowe.

Ponownie uczymy się istnieć; bez punktów odniesienia,
głośniej wkraczamy w czas postny, a ciszej w świąteczny
i tłumimy echa rozmów rozesłanych po płaskowyżu ciała

(w strachu, że niebo spadnie nam kiedyś na głowy,
a półmrok przeistoczy się w smętną, nieskończoną materię miasta).

Miasto zaś krzewi się wzwyż: przy cmentarzach topole
kiełkują z białego puchu i niepamięci, a domostwa zalegają zbyt płytko.
Tam, głęboko pod ziemią, istnieje cała plątanina przejść

prowadzących do kamiennych nadproży i piersi matek,
wilgoci drew i ognia gromnicznego. Wzniecam go i dławię
co noc, która zawsze jest rześka i majowa.



Pozdrawiam :)
M.
kurtad41 dnia 27.12.2015 15:08
Przepięknie napisane bełkotem o niczym. Za dużo grzybów w tym barszczu. O tm mówi moja wnuczka - przedmaturzystka/humanistka!
I prosi o ewentualne gęste sito!
adaszewski dnia 27.12.2015 15:55
Faktycznie dzieje się dużo, ale dzieje się z sensem.
Autorka bardzo dobrze zrobiła posłuchawszy porady Magrygała.

Doskonała poezja.
silva dnia 27.12.2015 16:52
Nowa wersja rzeczywiście lepsza, wyślij ją na PW do Moderatora 4, to zamieni w okienku.
Alfred dnia 27.12.2015 18:23
Wśród wieloznacznośći słów
szeptem i dotykiem mów
Pozdrawiam.😊.
moderator4 dnia 27.12.2015 23:44
Na prośbę Autora tekst został edytowany. Wiersz przed edycją wyglądał jak poniżej:

W cyklu

O brzasku ulegamy atrofii. Zrazu ubywa połączeń
między dźwiękiem a obrazem; ubywa też snów, które cichym dryftem
pokonały polski niż: wody rzeczne, podziemne, płodowe.
Ponownie uczymy się istnieć bez punktów odniesienia,

głośniej wkraczać w czas postny, a ciszej w świąteczny
i tłumić echa rozmów rozesłanych po płaskowyżu ciała
(w strachu, że niebo spadnie nam kiedyś na głowy,
a półmrok przeistoczy się w smętną, nieskończoną materię miasta).

Miasto krzewi się wzwyż: przy cmentarzach topole
kiełkują z białego puchu i niepamięci, a domostwa zalegają nazbyt płytko.
Tam zaś, głęboko pod ziemią, istnieje cała plątanina przejść
prowadzących do kamiennych nadproży i piersi matek,

wilgoci drew i ognia gromnicznego. Wzniecam go i dławię
co noc, która zawsze jest rześka i majowa; tak stajemy się dziećmi
złożywszy ręce do pacierza, a pocałunki na czołach.


Pozdrawiam.
benlach dnia 28.12.2015 07:31
a mnie się podobają obie wersje, ta pierwsza oryginalna w końcówce skłaniała mocniej do dzieciństwa...
Ryszard B dnia 28.12.2015 11:18
Jest Poezja!
stawil dnia 28.12.2015 11:25
Dla mnie zdecydowanie pierwsza wersja. Lepiej ją czuję, ostatnia strofa świetnie zamyka całość. Pozdr.
raindrops dnia 28.12.2015 12:21
Dziękuję za wszystkie komentarze, zarówno te krytyczne, jak i przychylne. Ze względu na dosłowne odniesienie do dzieciństwa, pierwsza wersja zaczęła mnie nieco drażnić; zdecydowałam się zakończyć na majowej nocy, choć teraz staje się to odwołanie mniej czytelne. Niemniej, chyba przy tym pozostanę; pozdrawiam!
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
ANTOLOGIA W OBRONIE ...
"W ŚWIECIE SŁOWA -PO...
XVIII Ogólnopolski K...
XLV Konkurs Poetycki...
Wieczór debiutu ksią...
Turniej jednego wier...
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
Użytkownicy
Gości Online: 27
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

84256913 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005