|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Dezyderata 2015 |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 05.12.2015 23:08
wiara w siebie w swoje możliwości...wierny sobie toteż wierny swojej rodzinie, wartościom, ojczyźnie, religii...
czy "i" nie za często ? pozdrawiam:-) |
dnia 05.12.2015 23:10
oj, cieniutka ta dezyderata, nie sadzę, żeby ktoś się zainteresował ubożuchnym przesłaniem |
dnia 06.12.2015 00:34
mastermood nie wiem jak rozległa jest Twoja wiedza o tym czy ktoś zainteresuje się przesłaniem płynącym z tego czy innego wiersza. W rzeczy samej - dosłownie - mam w dupie to przesłanie. Oryginalny tekst dezyderaty wisiał w domu - mojego ojca w Savigny Sur Orge pod Paryżem - w kiblu. Za każdym razem, siedząc na sedesie, w najwyższym skupieniu go studiowałem. To nie żart mastermood. Bóg mi świadkiem i moja rodzina. Po kilkunastu latach pozwoliłem sobie na transkrypcję być może lichą a bliską i prawdziwą memu życiu. Tyle. |
dnia 06.12.2015 01:40
Ooo oj, to lekko to Ty nie masz. |
dnia 06.12.2015 09:27
Podzielam zdanie mastermooda.
Bardzo słaby wiersz, zdecydowanie lepiej wychodzą Ci komentarze, niż pisanie.
Pozdrawiam:) |
dnia 06.12.2015 10:04
Jeśli wiersz ma wartość "osobistą" to trzymaj się swojego creda. W końcu nie ze słów świat jest zbudowany a życie nie kręci się wokół poezji wyłącznie.
Powodzenia. |
dnia 06.12.2015 13:25
Dziękując wszystkim za to, że okiem rzucili na mój tekst i nie znaleźli w nim nic zastanawiającego pozwolę sobie jeszcze na parę słów.
Mój Tata mówił: upuść trochę krwi a zaraz zlecą się sępy.
Nie przypadkowo wspomniałem o Paryżu. 11 lat temu pochowałem mojego Tatę niedaleko miejsca, w którym ostatnio doszło do dramatu. Jadąc samochodem i trzymając między kolanami urnę - jeszcze z ciepłymi Jego prochami - obiecałem kiedyś napisać Dezyderatę, kiedy sam stanę u schyłku życia. Dopełniłem obietnicy; inną sprawą jest, że nie jestem zadowolony z tego faktu i miałbym go najchętniej w dupie.
Tata mówił: nie chodź wieczorem w metrze poniżej zerowego poziomu, może spotkać cię zaskoczenie. Chodziłem tam i po innych najciemniejszych zakątkach Paryża, warszawskiej Pragi-Północ, berlińskiego Kreuzberga i Neukölln i olsztyńskiego Zatorza i powiem Wam: nigdzie nie spotkałem tyle pychy, fałszu i ksenofobii ile na tej witrynie i paru jej podobnym lansującym wolność słowa w imię upadającej kultury. Tak, jestem również na PP jako Ooo i wpisuję się w ten krajobraz ale mam odwagę strzelić sobie z baniaka w lustro.
Znam wielu muzułmanów, chrześcijan, ateistów, buddystów i anarchistów dla których wzajemny szacunek jest sprawą podstawową. Wybiegłem trochę poza temat? Może nie.
Mój Tata mówił również: ale z sępami można się zaprzyjaźnić.
Wybacz Tato, wybaczcie, nie mogę.
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli i następnych dni.
P.S. jako posłowie zamieszczam tekst Stołu, przynajmniej z czytelnym przesłaniem.
Stół
Otworzyłem wino
z gwinta ciurkiem leję
gorzki posmak siarki
daje mi nadzieję
że ze stołem dzisiaj
szerzej pogaworzę
denkiem w łeb go stukam
mówię twoje zdrowie
Nie tli się rozmowa
dobrze nie wygląda
stół jakby zesztywniał
nie chce lub nie może
Ach to zapomniałem
miałeś być okrągły
po co szukam kantów
po co mi twe kąty
Prześwietlam go okiem
ręce w blat mi wrosły
on dalej drwi ze mnie
Szukaj tak do wiosny
Po drugiej butelce
stół odkrywa prawdę
Jestem tylko drzewem
ty jesteś bękartem
jeśli chcesz mnie kochać
najpierw czule zabij
wrzuć gałęzie w trumnę
deski złóż na sztapel
Złapałem siekierę
obuchem go walę
ogłuszę przed ścięciem
bo mam serce drwale
Wtem tępy zza ściany
głos do mnie dociera
Panie żeś zwariował
noc już jest niedziela
Rottweil, 6 grudnia 2015 |
dnia 06.12.2015 14:07
Zasada jest taka.
Nie tłumaczy się swoich wierszy, a przynajmnie nie aż w takim stopniu.
Każdy z nas przeżył jakąś traumę,
Mój tata nie żyje dużo dłużej niż Twój i co z tego?
Owszem można i trzeba pisać o osobistych
sprawach, ubierając je w poezję lepiej lub gorzej.
Twoje wyjaśnienia naprawdę mnie nie interesują.
I nie przesadzaj, że na PP jest fałsz, pycha i ksenofobia,
Są gorsze rzeczy, dużo gorsze.
Serdecznie pozdrawiam:) |
dnia 06.12.2015 14:47
do tekstów okolicznościowych należy przyłożyć się przynajmniej dwa razy bardziej, przez szacunek dla dedykanta, tutaj czytam przeciętny tekścik-bzdecik, :(((((((( |
dnia 06.12.2015 15:07
Hej Autorze, pakujesz wszystkich do jednego wora, jak to nazwać? |
dnia 06.12.2015 16:10
nie jest źle, albo ja mam słabość do osobistych manifestów |
dnia 06.12.2015 20:26
Komentarz do komentarza nie jest najlepszym pomysłem i staram się go unikać, ale
benlach: jako jedyny rzeczowo odniosłeś się do treści i Masz rację, wiara w siebie (dla mnie raczej zderzenie z tą wiarą); wierność rodzinie; czy wierność ojczyźnie i religii r11; nie wiem; rir1; rzeczywiście za często.
tomnasz: nie mam.
Edyta Sorensen: Twoje odczucia wcale mnie nie dziwią ani tym bardziej martwią, też uważam, że jest to nie najlepszy wiersz ale wiem bynajmniej dlaczego - co po części opisałem wyżej. Natomiast Ty posługujesz się ogólnikami nie podpartymi żadną analizą ale Masz do tego prawo. Ale r11; z całym szacunkiem r11; Ty nie ustalasz zasad co i w jakim stopniu ma być zamieszczane w komentarzu i pozwól, że sam zadecyduję o tym co w nim napiszę. Jeśli coś mnie nie interesuje to tego po prostu nie czytam ale nie udaję, że nie interesuje mnie coś dlatego, że czytając mi się to nie podoba. Jeśli chodzi o tendencje użytkowników to może ksenofobia w mniejszym stopniu (notabene najczęściej potępiana przez tych którzy sami nią czynią) ale fałsz, cynizm i koteria są na porządku dziennym. Wiem, że są gorsze rzeczy. Pozdrawiam bez serdecznie bo skłamałbym.
frogiszcze: pozwól, że będę się trzymał czego się da, mogę lub chcę i na nic dadzą się Twoje wskazówki. Różnorodnych zajęć mam więcej niż r11; prawdopodobnie r11; sobie wyobrażasz. Nie zauważyłem abym kogokolwiek wrzucał do jakiegoś worka.
Robert Furs: wystarczy, że Pan przykłada się ze zdwojoną siłą do swoich rkosmicznych bzdetówr1;.
adaszewski: Tak, nie jest źle. Gorzej bywało:) |
dnia 06.12.2015 22:25
Podsumujmy, przyznajesz, że tekst jest kiepski, ale postanowiłeś go opublikować by przeczytały go setki ludzi, a gdy niektórzy mieli odwagę napisać to co sam przyznałeś, to
wrzucasz wszystkich do wora z etykietą ksenofobia, itp..wiesz co to jest ksenofobia, fałsz i cynizm w praktyce? Wiele widziałeś ( wynika z tego co napisałeś ) ale jeśl wytaczasz takie słowa tylko na podstawie tego co inni napisali to niewiele się nauczyłeś o ludziach i życiu, idź do pierwszego hospicium jakie spotkasz i doświadcz tego co tam się dzieje...doświadczysz właśnie ksenofobii, fałszu i cynizmu w najochydniejszej postaci. A prawda miałem nie udzielać Ci rad których Ci nie udzielałem. A jednak trochę przekorny jestem. |
dnia 23.07.2016 12:11
Tak, teraz po rocznym tutaj pobycie, jestem tego samego zdania: Nigdzie nie ma tyle pychy co u niektórych uzytkowników (poetów???:) tego portalu.
A Autora cenię, że ma odwagę mówić prawdę, nie owija
i pisze różne wiersze. Niektóre Swietne! |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 29
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|