|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Od jutrzejszego nienazwania |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 18.11.2015 23:21
Jestem tu od niedawna, ale wyznam śmiało:
jest Pan jednym z moich ulubionych Autorów.
Wiersz, który mnie zatrzymał. Podoba się bardzo. |
dnia 19.11.2015 02:26
"zaznaczę się w ciszy do zapachu drewna" - dla mnie nie jest zrozumiałe. Poza tym wiersz mi się spodobał. |
dnia 19.11.2015 05:22
jest Pan także jednym z moich ulubionych autorów, ale ten wiersz nie wyszedł - jak mawiali w łódzkiej szkole aktorskiej: widać szwy |
dnia 19.11.2015 06:03
Nie wiem dlaczego dla jednych obowiązuje tygodniowy termin prezentacji nowych wierszy, a dla innych 6 dniowy? |
dnia 19.11.2015 07:35
Ładne. Pozdrawiam. Irga |
dnia 19.11.2015 07:50
No i czuję.
Ładne.
No i co z tego, że nie wszystko przełożę.
Lepiej czuć:):):) więc czuję. ale... dlaczego "nikt już nie krzyknie"?
szczególnie "krzyknie", bo reszta... no wiem, a raczej czuję.
Pozdrowioneczka ciepełkowe. Podoba się :)
Ola. |
dnia 19.11.2015 08:12
wiersz niepokoi, każdy wers żyje dla mnie osobno, trzeba układać z nich całość jak puzzle i za każdym razem jeden element mi zostaje, więc wracam do początku, układam na nowo - Pozdrawiam |
dnia 19.11.2015 08:14
Przyszłość różne barwy miewa,oby dusza umiała je właściwie i ciepło odczytać.Codziennie ktoś odkrywa nowe lekarstwo na smutek,z nadzieją barwniej żyć. Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . |
dnia 19.11.2015 21:42
krzysztofie coś nie zagrało ale i tak wiem że potrafisz
wiersz jest ogólnie dobry ale sam nie wiem czego mu brak |
dnia 20.11.2015 00:23
Ma Pan rację p. Zdzisławis. To moje przypadkowe niedopatrzenie. Autora zobowiązuję do nadesłania kolejnego swojego wiersza dopiero w dniu 27 listopada br. Takie wcześniejsze (choćby o dwie doby) nadsyłanie utworów stwarza możliwość uczynienia pomyłki, która jest potem (słusznie!) oprotestowywana.
Poniżej podaję adres pod którym jest jasno przedstawione dlaczego administratorzy publikujący wiersze użytkowników oczekują aby były one nadsyłane najlepiej dokładnie po upływie co najmniej 7 dni od daty poprzedniej publikacji. Cóż, Autorzy bywają b. niecierpliwi i nadsyłają nam teksty nieraz o kilka dni za wcześnie. Nie chcemy być skrajnie rygorystyczni, fundować Autorom konieczność ponownego nadsyłania już przecież wysłanego na PP utworu. Ale mając tu "miękkie serce" stajemy się niekiedy niezamierzonymi generatorami własnych pomyłek.
http://www.poezja-polska.pl/fusion/news.php?readmore=4293
Dlatego musimy się w moderacji zastanowić czy nie usuwać każdego tekstu
przysłanego choćby o kilka godzin za wcześnie. |
dnia 20.11.2015 21:26
moderator4 - przepraszam, to moje niedopatrzenie! Zazwyczaj staram się trzymać ordnung bo ordnung muss sein! Proszę nie brać tego na siebie, wierzę, że wszyscy użytkownicy znają terminy. Jeśli kogoś uraziłem, PRZEPRASZAM! |
dnia 20.11.2015 21:40
Do wszystkich życzliwych - wiecie, co nie zagrało? To, od czego uciekamy: wieko trumny. A co zostaje po nas? Nie wiem...nie pamiętam... A może pamiętam i to, co czytacie, moi drodzy, to czyjaś pamięć? Może to, co piszę to oznaka fiksacji, może wreszcie określam to, czego nie umiem ująć w wierszu? A może zwyczajnie, po prostu, po ludzku dochodzi do mnie, że niewiele znaczę...
Dziękuję wszystkim za życzliwe (i krytyczne - te uczą!) uwagi. Nie wiem, czy tu wrócę, najprawdopodobniej nie będzie mnie stać na utrzymywanie internetu w sytuacji, kiedy nie mogę utrzymać siebie i rodziny.
Krótko byłem z Wami. Szkoda. Ale nadzieje...to jest teraz takie śmieszne... Wydawało mi się, ze poezja mnie zmieni, pozwoli żyć...
Pozdrawiam. Krzysiek. |
dnia 21.11.2015 08:42
Tak też myślałam z tym "drewnem".
Nie znikaj. Czy tam, gdzie mieszkasz jest biblioteka?
Mają dostęp do internetu w czytelni.
Mam nadzieję,że jakoś się ułoży. Niestety- kasa to podstawa... profanum. Ale bez niego nie da się żyć.
Może jakoś się ułoży.
Pozdrawiam.Ola.:) |
dnia 21.11.2015 20:53
trzymam kciuki i pozdrawiam Krzysztofie :) |
dnia 22.11.2015 00:51
pięknie Krzysztofie...pomodlę się o dobrą pracę dla Ciebie...pozdrawiam ;-) |
dnia 22.11.2015 22:09
Poprzedni wiersz kończy się słowami przecież będzie jutro, ten ma tytuł Od jutrzejszego nienazwania. Już samo to wskazuje na powikłania losu, ukryte, według mnie, w pięknych metaforach, bo przecież poeta nie może się do końca odkryć. Serdecznie pozdrawiam. |
dnia 02.12.2015 21:07
Nienazwanie nastąpiło... Właśnie kończy się marzenie.
Niedawno, przytuleni do siebie myśleliśmy głośno, które...ile z naszych marzeń spełniło się. Ok, niektóre. ale te, z górnej półki - żadne. Czyli to nie kraj, ale czas... Cóż, widocznie nie pasujemy do tego czasu. Może nie pasujemy, może nie dorównujemy. Może przerastamy? Poeta (portalowy błazen?) szepce, że to kwestia muzy i kiedyś się pięknie ułoży. Życie kopie w dupę i... boli. |
dnia 02.12.2015 21:10
Jest, Olu. Ale trzeba tam dotrzeć. Kawał drogi. Na szczęście jest jeszcze net w komórce. Nie umiem nie pisać, będę próbował. Pytanie: po co? |
dnia 02.12.2015 21:11
Dzięki, zyga. Masz naprawdę ładne imię. Ale nie powiem nikomu jakie ;-) |
dnia 02.12.2015 21:12
benlachu, zdrowaśki nie pomogą... to tak nie działa. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 40
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|