dnia 28.10.2015 05:05
gdzieś między buntem społeczny a metafizycznym, ciekawe miejsce
proponuję wymyślić jakąś historię, która to wszystko pozornie poukłada |
dnia 28.10.2015 05:48
"piękny koniec idealnego świata" - czeka każdego, może nie dla każdego piękny. Jednak świat przedłużony może być tylko w pokoleniach. Każde życie z osobna ma koniec i nie ma na to rady. A mózgi faktycznie niszczą fale, nie tylko radiowe.
Cały wiersz brzmi jak groźba, szantaż, czarna przepowiednia.
Ale trzeba przyznać, że człowieka życie jest coraz dłuższe (w przestrzeni czasu). |
dnia 28.10.2015 07:47
"Szkic" bardzo piękny :))) Autor "czuć" go akurat nie musi, ale czytelnik... (po)chłonie :)
:))) |
dnia 28.10.2015 10:35
Dla mnie też trochę metafizycznie, groźnie, jak przepowiednia końca naszego świata. Pozdrawiam:) |
dnia 28.10.2015 10:50
jako czytelnik słabo "czuję" drugą cząstkę, pierwsza i trzecia ok |
dnia 28.10.2015 11:31
Do mnie przemawia, okręca się wokół dialogu w sumie niemego i bardzo sugestywnego w odniesieniach abstrakcyjnej (ale czy na pewno?!) rzeczywistości, w której można się ocknąć lub nie.
osobiście czytam zniechęcenie tym pozornie tylko zmieniającym się tłem, na które nie mamy tak naprawdę wpływu.
pozdrawiam C. |
dnia 28.10.2015 20:59
szkic zarysowuje ideę, nie trzeba go czuć, zwłaszcza po dwóch tygodniach :) |
dnia 28.10.2015 21:13
Wiersz przykuwa uwagę. Najbardziej enigmatyczny i jednocześnie najciekawszy wydaje mi się wers:
będzie zakrzywienie przestrzeni. będzie, jutro na śniadanie, synu.
Pozdrawiam. |
dnia 28.10.2015 21:36
adaszewski - to "wierzganie przeciw ościeniowi", właśnie to jest historia. Czy zbuduje się nowa? jeszcze nie wiem. Dzięki za podpowiedź. |
dnia 28.10.2015 21:41
Kazimiera Szczykutowicz - lubimy koniec lekcji, ale koniec życia przeraża. Na samą myśl: gęsia skórka albo głowa w piach. Nie chcemy odchodzić a całe życie to bunt. A czasem farsa.
Dziękuję za ciekawe myśli. |
dnia 28.10.2015 21:43
abirecka - dziękuję serdecznie. Równie serdecznie pozdrawiam :-) |
dnia 28.10.2015 21:45
PaULA - odbiór właściwy, dziękuję. Daleki jestem od przepowiadania katastrof, co złego to nie ja. Ale... kto wie?
Pozdrawiam. |
dnia 28.10.2015 21:47
koma17 - dzięki, ale bez środka wiersz (dla mnie) nie ma sensu. Pomyślę jeszcze. |
dnia 28.10.2015 21:50
Craonn - i w zasadzie to jest to.
Osobiście? Celnie było. Bardzo.
Pozdrawiam. |
dnia 28.10.2015 21:53
Robert Furs - a to może znaczyć, że wiersz (albo ja) okrzepł...albo oklapł. Poczekam na wenę, może komentarze.
Dziękuję. |
dnia 28.10.2015 21:56
Irena Michalska - dziękuję. Ten wers siedzi mi wciąż w głowie.
Serdecznie pozdrawiam. |
dnia 28.10.2015 23:19
za Ireną Michalską :-) |
dnia 29.10.2015 04:02
Druga zwrotka szczególnie :)
Pozdrawiam.Ola. |
dnia 29.10.2015 11:23
benlach - dziękuję :-) |
dnia 29.10.2015 11:29
Ola Cichy - cieszy mnie, że druga znalazła uznanie :-)
Serdeczności ślę. |
dnia 29.10.2015 13:35
Bardzo ciekawy ten szkic. Pozdrawiam. Irga |
dnia 31.10.2015 03:05
zakrzywienie przestrzeni jutro na śniadanie - to jest super
pesymistycznie wiersz do mnie "gada", ale i taki mam dziś ogląd rzeczywistości, więc bardzo na Tak.
pozdrawiam:) |