dnia 20.10.2015 18:03
Wiersz mnie zauroczył. |
dnia 20.10.2015 18:06
Na marmurze powabną złotą żyłką pozostać... tam już tylko blask.
Tak można odejść w jutro.
Pozdrawiam. |
dnia 20.10.2015 18:27
Pierwsza zwrotka taka co z natchnienia i niespodziewanie się sama pisze. Reszty nie pamiętam, lub słabo kojarzę, więc mogę się tylko domyślać. Jak zawsze doskonałe budowanie nastroju. |
dnia 20.10.2015 18:31
Panie Romanie, sny nic z Panem nie robią, to Pan robi to ze snami.... Jestem wielbicielem Pana wierszy, więc pozwalam sobie na komentarz. Przepraszam, jeśli nadużywam. Największym heroizmem jest być, a lektura, jaką obrazoburczą by ona nie była, jest wtórna. Tam, za ścianą, toczy się życie. Proszę odłożyć książkę, i po prostu wyjść. Pozdrawiam, A |
dnia 20.10.2015 18:59
poprowadziłeś z takim spokojem opowieść, która kipi emocjami
kojarzy mi się Twój wiersz z takim rozumieniem sztuki, który zakłada, że jest ona swoistym rodzajem dyscypliny, dzięki której może powiedzieć cokolwiek o sobie "od wewnątrz", i nie jesteśmy skazani wyłącznie na naukowe mówienie o świecie, w którym ledwo co jesteśmy dostrzegalni |
dnia 20.10.2015 19:08
jest: dzięki której może
powinno być: dzięki której możemy |
dnia 20.10.2015 19:14
Bardzo lirycznie, szczerze podziwiam...nie analizuję tylko wczuwam się w nastrój. Pozdrawiam:) |
dnia 20.10.2015 19:30
zauroczyło ale i kazało myśleć... pomyśleć nad refleksem blednącym i blednącym... o sobie |
dnia 20.10.2015 20:40
Podoba mi się przedstawiony przez Ciebie upływ czasu, życia. Każdy sen przybliża nas do końca, a blednące zdjęcia przypominają nam o tym. I jakie mamy wyjście? Wciąż blednąć i blednąć..... Tak sobie przeczytałam. Pozdrawiam:) |
dnia 20.10.2015 21:27
"dogasa płomień we wnętrzu lustra", ale gore w tym wierszu. To z powodu słońca, co "ugrzęzło w piasku plaży". |
dnia 20.10.2015 22:59
spalać się w powołaniu...umniejszać się by On wzrastał... |
dnia 21.10.2015 06:08
Bardzo mi się podoba to bezpretensjonalne zanikanie. Urokliwie napisany wiersz, dzięki takim frazom, jak płomień we wnętrzu lustra, słońce, co ugrzęzło w piasku plaży.
Niedopowiedzenie działa na wyobraźnię, miło się tu rozmyśla o przecież trudnym stanie.
Pozdrawiam :) |
dnia 21.10.2015 08:45
Szanowny Panie Moderatorze W moim wierszu namieszał chochlik ( pewnie Żyd albo mason jakiś), dlatego proszę o jedną ale istotną poprawkę: jest "księdza Bruner17" ma być "księdza Brune'a"
Bo jak Bruner17 to od razu J-23, a wolałbym uniknąć skojarzeń z serialem "Stawka większa niż życie". Pozdrawiam |
dnia 21.10.2015 09:06
koma17 : Bardzo mi miło. Dziekuję za komentarz i pozdrawiam z zamglonej dziś Nysy.
Krzysztof M. Marciniak: Odejść w jutro... Codziennie w nie odchodzimy. I także o takiej codzienności jest to wiersz. Dziękuję za wizytę i komentarz.
Jędrzej Kuzyn dziękuję, że poczułeś ten nastrój. Pozdrowienia
Madrygał Po pierwsze proponuję byśmy sobie nie panowali na tym portalu, bo poezja zbliża. Jestem nie pan tylko Romek. I tak mi proszę mówić. Niezwykle cieszy Twój komentarz, a jego ostatnim słowom bezwzględnie przyznaję rację. Pozdrawiam serdecznie.
adaszewski Dokładnie. Chodzi o to żeby mówić o sobie "od wewnątrz" a jednocześnie by z tej perspektywy czytać to co jest na zewnątrz. Dziękuję za refleksję i pozdrawiam |
dnia 21.10.2015 09:18
mgnienie Bardzo dziękuję i pozdrawiam
INTUNA Bardzo się cieszę, że wywołałem taki odbiór. Dziękuję i pozdrawiam
PaULA I bardzo trafnie to odczytałaś... Dziękuję za wizytę i komentarz, pozdrowienia
Kazimiera Szczykutowicz Bardzo to miłe... Dziekuję i pozdrawiam
benlach szczerze mówiąc nie rozumiem tego komentarza, ale mimo to dziękuję za chwilę uwagi. Pozdrowienia
diani bardzo mi przyjemnie. Dziękuję za uważną lekturę i komentarz. |
dnia 21.10.2015 13:12
Bardzo dobry wiersz. Dotyka. Pozdrawiam. Irga |
dnia 21.10.2015 17:29
Lubię takie wiersze, w których słyszę ludzki głos, bez mizdrzenia się do literatury czy czego tam jeszcze...Tak rzadko się zdarza ta szczerość, chyba dlatego, że tyle wierszy jest tylko pozornie o czymś, co dotyka. Ten jest i dlatego wzrusza. Pozdrawiam. |
dnia 21.10.2015 18:09
Konfesyjny, prawdziwy. Bardzo dobry. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 22.10.2015 05:49
wybacz lub nie, ale ociera się o jeremiadę zakompleksionej duszy |
dnia 22.10.2015 11:12
IRGA, helutta, otulona : Miłe panie,serdecznie dziękuję za pozytywny odbiór. Pozdrawiam z zachmurzonej dziś Nysy.
Juliusz Karowadzi może i tak, może i tak.... |
dnia 22.10.2015 20:24
zawsze podziwiam romku pozdrawiam |
dnia 23.10.2015 21:09
Jak otulona.
Pozdróweczka.OLa. :):) |
dnia 25.10.2015 12:05
cudnie, acz boleśnie
kocham takie wiersze, szczere, prawdziwe i nie udziwnione
Z ogromną przyjemnością czytam:) |