dnia 16.10.2015 04:20
Piękne obrazki jesienne, w które sprytnie wplotłeś Święto Zmarłych. |
dnia 16.10.2015 04:47
gwałcić cos wyboiście - hmmmmmm |
dnia 16.10.2015 06:23
nie przekonał mnie, jedynie ostatnia zwrotka ma nastrój nie zmącony nieodpowiednim słowem. Przyjrzeć się trzeba jeszcze temu wierszowi. Pozdrawiam |
dnia 16.10.2015 08:54
Dwie ostatnie strofki wystarczą za cały wiersz. Jakoś nie jestem w stanie wyobrazić sobie kogoś / czegoś gwałconego "wyboiście"? :szok:
;-) |
dnia 16.10.2015 10:19
Wiersz sprawia wrażenie pisanego "na szybkiego". Jako całość nie podoba mi się, ale pojedyncze wersy tak. :-) |
dnia 16.10.2015 15:21
Ja również czytam wiersz na portalu powierzchownie dlatego rozumiem komentujących. Fikcyjny jęk ciszy to potencjalne bicie dzwonów kościelnych. Zwiędłe lecące liście to wierni w większości starsi niemal wyłącznie płci żeńskiej ( realizm). Kapłan to listopad, który zapragnął być spowiednikiem zwiędłych liści, ale szybko go to znudziło . Jeszcze tylko na cmentarzu przypomni wiernym, iż na pewno umrą, cofnie wskazówki zegarów i z rzuci sutannę, by nazajutrz wysrebrzyć płoty, ot i wszystko.
Komentującym za słowa Dziękuję! |
dnia 16.10.2015 17:23
Zdzisiu, Twoja wyobraźnia osobliwie nie przystaje do mojej :( Widocznie taka już jestem upośledzona :( |
dnia 16.10.2015 17:40
Neluniu, zawsze można wrócić do Lokomotywy i innych łatwiejszych, ja i tak lubię gdy u mnie gościsz mimo nieraz ostrej krytyki. Pozdrawiam. |
dnia 16.10.2015 18:09
najlepsza - moim zdaniem - trzecia cząstka, choć to "majsterkuje" mnie się wydaje zbyt mało poważne jak na taką strofę z poważnym nastrojem. Ale pewnie się czepiam bez sensu...Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 16.10.2015 20:56
Gwałt rzeczywiście jest zbyt ostrym słowem w tym temacie. Druga zwrotka jest jakby z innej bajki. Zaburza płynność w wierszu. Mimo wszystko wiersz zatrzymuje. Pozdrawiam:) |
dnia 16.10.2015 21:20
listopad majsterkuje ...przy zegarze....to dla mnie :-) |
dnia 17.10.2015 05:31
Dziękuję nowym komentującym. Jeszcze chcę dodać, że to " zrzucenie sutanny" to - on już nie złoci owczarni- w skali mikro kapłan spływa złotymi szatami , a w skali makro listopad nie tak jak jego poprzednik nie złoci pejzażu. Pozdrawiam. |
dnia 17.10.2015 07:21
Jak Abi! Zdecydowanie.
Pozdrawiam nie- listopadnie.
O:) |
dnia 17.10.2015 07:21
Jak Abi! Zdecydowanie.
Pozdrawiam nie- listopadnie.
O:) |
dnia 17.10.2015 12:20
Za wizytkę Olu Serdecznie. |
dnia 17.10.2015 16:21
Zdzisiu, byłam nieprecyzyjna w komentarzu.
Dotyczył pierwszego wpisu Abi. Też sądzę, że dwie ostatnie zwrotki tworzą odrębną wartość.:):):)
No i z tym wiatrem, ale to wiadomo.
Pozdrawiam jeszcze raz :):)
O. |
dnia 21.10.2015 11:05
Informuję komentujących, iż dokonałem zmiany zgodnie z sugestiami w drugim wersie, obecnie brzmi:
wiatr na oklep za kominem
iście skryto gwałci ciszę....
W tekście zmiany nie są widoczne, gdyż nie chcę zawracać głowy moderatorowi. |