|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: wczorajsze wspomnienie |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 24.09.2015 18:25
Napisałabym tak: (z szacunkiem dla Autorki).
zgnieciona fotografia
wspomnieniem listu nieprzeczytanego
wachlarzem uczuć
zmienioną formą życia
w dowodzie istnienia
biblijne marzenia
projekcja szczęścia
ludzkie sumienie
|
dnia 24.09.2015 19:20
trochę na siłę, jakby życie naokoło nie miało sensu ... bez interpretacji |
dnia 24.09.2015 19:25
Apostoł Paweł nazwał siebie poronionym płodem, a jednak swoim ofiarnym życiem, ubarwiał życie innych, pisząc hymn o miłości 1 Koryntian 13 rozdział. Twój wiersz przywołał mi na pamięć największy z przymiotów. Warto było do Ciebie zajrzeć. Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . |
dnia 25.09.2015 05:59
Za dużo słów. Na przykład - niepotrzebne - "gdzieś", "w sobie", ..., ... |
dnia 25.09.2015 09:13
Odnoszę wrażenie, że zabrakło pomysłu na realizację, dlatego czytam wrzucone zapchajdziury, typu: pozostawiona wczorajszym wspomnieniom czy też: jedynie zbyt mocnym
w zasadzie owych "wrzutek" jest tak wiele, że szkielet tekstu bardzo na tym cierpi...
Ps. Wersja Edyty wydaje się ratunkiem.
pozdrawiam C. |
dnia 25.09.2015 09:37
hm... |
dnia 25.09.2015 12:06
trudna sprawa z tym tekstem nie jest źle ale dobrze do końca też nie |
dnia 25.09.2015 21:13
Niby wczorajsze, a nagle biblijne - próba uniwersalizacji czasu? Może to i racja... |
dnia 26.09.2015 12:05
w tych wersach taki... tłok, trzeba rozgarniać wyrazy, szukać istoty |
dnia 26.09.2015 14:15
wyjątkowo zgodność widzę w komentarzach. za dużo słów.
zwłaszcza przy /ludzkiego/ bym się upierał. a najchętniej to bym wywalił oba ostatnie wersy.
tudzież, ni jak też nie mogę dojść, co jest wyraźne: fotografia, czy istnienie? a już jej/jego właściwości lecznicze, wydają się wyjątkowo tajemnicze. bo uczucie, które raniąc staje się lekarstwem sumienia, wydaje mi się konstrukcją dość karkołomną. nie będę się upierał, że nie niemożliwą, ale mam nadzieję, że odległą od intencji Autorki.
podobnie ma się z biblijnymi marzeniami. znawcą świętej księgi nie jestem, ale też nie jest mi obca, lecz jakoś nie mogę sobie przypomnieć, żeby ktoś tam o czymś marzył. chyba, że Dawid o Batszebe, albo Hiob o odpadnięciu strupów.
co wcale nie znaczy, że wiersz mi się nie podoba.
wręcz odwrotnie. tylko ... za dużo słów.
narażając się na istotne, być może, odstępstwa od zamysłu pierwotnego, pozostawiłbym 27, z 41 i przyciął tak:
fotografia pozostawiona wspomnieniom
obok nieprzeczytanego listu
staje się wachlarzem uczuć i rani
kryjąc zmienioną formę życia
jest dowodem istnienia
zgubionych w przestworzach marzeń
projekcją szczęścia leczącą pamięć
wyszło nieco ckliwiej, ale chyba czytelniej. |
dnia 26.09.2015 14:16
Ciekawie,
ale przychylam się do zdania Pani Kazimiery.
Pozdrawiam:) |
dnia 26.09.2015 18:44
staranniej dobierał bym przymiotniki, lubią trywializować, :( |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 22
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|