Najpierw jest spojrzenie, od niego wszystko się zaczyna
Potem cała reszta, ale to już nieważne.
Splecione oczy, zawieszony wzrok i to coś
Ułamek sekundy, który nigdy nie kłamie.
Nagle przytomniejesz i przechodzą Cię ciarki,
Ocean przyjemności zalewa Ci czaszkę.
Przestajesz wierzyć w prawdziwość zdarzenia i
Tchórzysz, wątpiąc z każdą chwilą coraz bardziej.
Gdy poziom serotoniny powraca do normy,
Obwiniasz się i rozpamiętujesz co zaszło.
A co zajść mogło, nigdy się nie dowiesz i już,
Komu brak odwagi, temu chwila wystarcza, cóż
-musi.
Dodane przez DickieGreenleaf
dnia 09.09.2015 09:19 ˇ
7 Komentarzy ·
478 Czytań ·
|