poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 29.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Numer
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Czym czy kim?
Spektrum
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Wiersz - tytuł: Z opowieści zepsutego awatara

Nabiera mnie i zwodzi moja pamięć operacyjna.
Na przykład, gdy wypełniam PIT- 37 przenosi mnie
na morskie dno i każe pełzać między amebami.
Mógłbym wprawdzie zaniechać obliczeń, rozpuścić
odsetki w słonej wodzie, być podatnikiem z mgły i snów,
lecz co na to Urząd Skarbowy?

Jej teurgiczne moce niepokoją po zmroku:
we wnętrzu perły naga piękność, cicho płaczą złote
trąbki w jej czarnych włosach, lśni gładkie ciało,
wabi seks. Cóż za kreatywna logika! Te wszystkie
kręte tunele, gdzie mnie zapędza, pokoje na szczycie
wieży, gdzie sypiam, ostre przyprawy dosypywane do rozmów,
wyszukane tortury, gwoździe pływające w drinkach.

Ciągle coś wywraca, rozwala. Niezbyt stabilna,
zbyt labilna, zbyt oczytana. Kochanka o stu
twarzach: kapryśna domina, zalotna nimfetka,
moja pamięć operacyjna, skasuję ją i chuj.



Dodane przez Roman Rzucidło dnia 07.09.2015 22:47 ˇ 33 Komentarzy · 880 Czytań · Drukuj
Komentarze
lir dnia 07.09.2015 23:04
Nie kasuj. A może dzięki Niej twoje wiersze. Bez prywatności. Bronią się.
Pozdrawiam ,lir
koma17 dnia 08.09.2015 08:35
Awatar z pamięcią operacyjną? Dla mnie zbyt współcześnie, szczególnie ostatnie słowo.
Mithotyn dnia 08.09.2015 09:13
parę fragmentów/wersów do przyswojenia
- momentami przezaimkowane i przespójnikowane, takie... łatwiznowate
jest zaleta onego tekstu; po przeczytaniu(?) łatwo się zapomina
otulona dnia 08.09.2015 09:23
Czyta się, czyta, fajny współczesny wiersz, o współczesnym człowieku. W języku płynie i gra. Ręczę, że ci którzy mieli do czynienia z US nigdy
tego wiersza nie zapomną ;).

Ten wiersz, ma też inną, podskórną warstwę, wtedy US jest zupełnie czymś innym.

Pozdrawiam serdecznie
Roman Rzucidło dnia 08.09.2015 11:32
lir tym razem rzeczywiście bez prywatności. Ale nie zawsze tak jest. Dziękuję za opinię i pozdrawiam
koma17 bardziej anachroniczne jest niewspółczesne pisanie we współczesności. Bo jako rzekł poeta zupełnie nie współczesny "przeżytych kształtów żaden trud nie wróci do istnienia". Żal mi tych, którzy w tym wierszu zauważyli tylko ostatnie słowo.Pozdrawiam
Maria dnia 08.09.2015 11:35
Pamięć operacyjna - jeśli nawet skasuje peel, to gdzieś tam na serwerze tkwić będzie przez wieki, a świat kaleki ma wciąż uciechę i jak legenda z ust do ust, urośnie do rozmiarów - z małego przedsiębiorcy zrobiony będzie trust.
Roman Rzucidło dnia 08.09.2015 11:52
Mithotyn Mylisz się twierdząc, że ten wiersz jest "łatwiznowaty". Są oczywiście u współczesnych poetów teksty trudniejsze, lecz to nie znaczy że zawsze mamy komplikować to, co i tak proste nie jest. Mylisz się też, że ten tekst łatwo się zapomina. Zapewniam Cię, że jest już kilka osób, które go zapamiętały. Co do całej twej działalności komentatorskiej na tym portalu, zastanawiam się do czego ona zmierza. Moim zdaniem jest ona wyrazem frustracji użytkownika o nicku Mithotyn(a może lepiej by było Mithoman), który wydala gorycz wewnętrzną pod postacią jadu. Proponuję lepsze niż pisanie komentarzy na PP lekarstwo na zamęt w twojej duszy: weź zatrudnij sie w kopalni, a wyżyjesz się w ciężkiej pracy fizycznej, która uwolni sie od egzystencjalnej rozpaczy, jak to było w przypadku Mikołaja Doświadczyńskiego. To naprawdę skuteczniejszy i sprawdzony sposób.
otulona; Fakt, kontaków z rzeczoną instytucją się nie zapomina. Znam nawet takich, którzy zawdzięczają jej utratę zdrowia psychicznego. Dziękuję za komentarz i wizytę , pozdrawiam serdecznie
Roman Rzucidło dnia 08.09.2015 11:55
Maria; Bardzo fajnie, podoba mi się twoje podsumowanie tego wiersza, choć nie wiem czy dobrze zrozumiałem twoje intencje. Bez względu na to dziękuję i pozdrawiam
abirecka dnia 08.09.2015 13:57
:)))
Ewa Włodek dnia 08.09.2015 15:38
nasza pamięć operacyjna - cóż, bywa upierdliwa, czasem płata nam niby-figle, jak ta, o której mówi peel, a czasem nie pozwala normalnie funkcjonować, doprowadzając do stanu przepalenia podzespołów. W Swoim wierszu, Romanie, bardzo ciekawie pokazałeś to, jak człowieka może męczyć on sam...Dobrze było poczytać. Pozdrawiam serdecznie, Ewa
Edyta Sorensen dnia 08.09.2015 15:56
Wiersz wart przeczytania, zatrzymania i ponownego przeczytania.
Minus: zawsze byłam przeciwniczką znaków matematycznych w wierszach. "37" zapisałabym słownie, bo pierwsze wrażenie wizualne przenosi nas do pisma urzędowego.
No i plus: większość ostatnie słowo wiersza pisze przez samo "h".

Pozdrawiam:)
nonkonformistka dnia 08.09.2015 17:51
Taki, do którego chętnie się wraca. Druga strofa (w moim czytaniu) zwiększa przestrzeń i wielowymiarowość. Wiersz intryguje swoją powierzchownością, bez doszukiwania się dialogizmu epokowego w wewnątrzwspólnotowej przestrzeni literackiej. Myślę, najważniejszym, aspektem wiersza jest jego umiejscowienie w literaturze z pominięciem dzieł zaprzeszłych - a oddziaływaniu na ducha epoki współczesnej. Po poczytaniu (wielu) utworów, z klimatem i pisownią w formie przestarzałej, ten wiersz, jest dla mnie haustem świeżego powietrza, w jakże zatęchłym pokoju.
Dziękuję.
Augustus dnia 08.09.2015 19:12
wspaniały tekst ?
tylko czytać takie teksty ?
a ostatnie słowo ?
miodzio
prawda drodzy recenzenci ?

ja mam tylko jedno ale

ale ...to nie jest ani wiersz
ani tym bardziej poezja
ot po prostu wynurzenia
z pamiętnika frustrata
adaszewski dnia 08.09.2015 21:17
Wiersz (jak wiele innych Twoich wierszy), Romanie, jest elegancki, dzięki językowi i klarownemu konceptowi. To mi imponuje, bez tego nie byłby to Twój wiersz.
Opis otoczenia, na tle którego portretujesz bohatera swoje wiersza jest - moim zdaniem - sednem Twojej poezji. Z tych zastrzeżeniem (z prawdziwą przyjemnością to powtarzam), że bez elegancji nie byłby to Twój wiersz.
Mithotyn dnia 09.09.2015 06:44
Roman Rzucidło dnia 08.09.2015 11:52
Mithotyn Mylisz się twierdząc, że ten wiersz jest "łatwiznowaty". Są oczywiście u współczesnych poetów teksty trudniejsze, lecz to nie znaczy że zawsze mamy komplikować to, co i tak proste nie jest. Mylisz się też, że ten tekst łatwo się zapomina. Zapewniam Cię, że jest już kilka osób, które go zapamiętały. Co do całej twej działalności komentatorskiej na tym portalu, zastanawiam się do czego ona zmierza. Moim zdaniem jest ona wyrazem frustracji użytkownika o nicku Mithotyn(a może lepiej by było Mithoman), który wydala gorycz wewnętrzną pod postacią jadu. Proponuję lepsze niż pisanie komentarzy na PP lekarstwo na zamęt w twojej duszy: weź zatrudnij sie w kopalni, a wyżyjesz się w ciężkiej pracy fizycznej, która uwolni sie od egzystencjalnej rozpaczy, jak to było w przypadku Mikołaja Doświadczyńskiego. To naprawdę skuteczniejszy i sprawdzony sposób.


jeżeli jeszcze podkreślone można uznać za podniesienie obniżonego samopoczucia ze współistnieniem stojącej na palcach samooceny, to już tłustek eksponowany empirycznym odniesieniem, jest niczym innym jak tylko przeprojektowaniem mającym też na celu w/w poprawę nastroju z nieodłącznym coverem nick`a (tu zachęcam - pomijam fantazję literową - do zapoznania się ze słówkiem i jego znaczeniem). wiesz, ja na swoje zrównoważenie nie narzekam i dobrze mi w tym, gdzie jestem i, co robię, ale ty się nie krępuj, skoro kopalnia tobie pomaga, to sobie nie żałuj, w końcu (podobno) rzeczy proste są najskuteczniejsze :-)
zdzislawis dnia 09.09.2015 10:38
Bardzo udany tekst. Pozdrawiam.
Roman Rzucidło dnia 09.09.2015 10:59
Ewa Włodek Dziękuję Ci za wnikliwą interpretację w jednym zdaniu, bo to właśnie chodzi by ukazać tę cywilizacyjną niewolę, w której człowiek sam męczy siebie. Serdeczne pozdrowienia z Nysy
Edyta Sorensen Bardzo dziękuję za ocenę. Co do zapisu cyfr, no cóż, różne są w tej kwestii poglądy i to już bywało tematem dyskusji na tym portalu. Co do pisowni rzeczonego wulgaryzmu niektórzy uważają, że pisanie go przez go przez "h" to ... eksperyment literacki. Pozdrawiam serdecznie z Nysy
moderator4 dnia 09.09.2015 11:13
Panowie: Roman Rzucidło i Mithotyn. Bez tego typu uwag personalnych proszę. Nie wysyłajcie się wzajemnie z portalu do kopalni. Obaj macie przecież prawo funkcjonować tutaj. Funkcjonować i w miarę bezkonfliktowo - współistnieć.

Panie Romanie czuję się w obowiązku przypomnieć Panu, że swoich wierszy bronimy zgoła inaczej niż uczynił to Pan w końcowej części swojej wczorajszej wypowiedzi z godziny 11:52. Nie dywagujemy nt. stanów emocjonalnych towarzyszących czytelnikowi w chwili pisania komentarza. Ma on bowiem formalne prawo do wyrażenia swoich najbardziej nawet subiektywnych odczuć nt. tekstu. Nie przekształcamy też złośliwie jego nicka.

Z drugiej jednak strony Panie Mithotyn, komentarze o wierszach nie powinny być formułowane tak by odnosiło się nie dające się usunąć wrażenie, że formułującemu je chodzi głównie o skuteczne wywołanie "obniżonego samopoczucia" autora utworu. A w przypadku pańskich komentarzy na PP takie właśnie wrażenie pojawia się niestety bardzo często. Portal, jego administracja i mam prawo przypuszczać, że większość użytkowników, oczekuje tu jedynie merytorycznych ocen publikowanych tekstów, a nie opiniowania ich mającego na celu przede wszystkim wywoływanie złych emocji i konfliktów na portalu. To na dłuższą metę jest absolutnie niedopuszczalne Panie Mithotyn. Nie tylko Pan Roman Rzucidło zastanawia się nad prawdziwymi celami podwierszowej działalności użytkownika o nicku Mithotyn. Jeżeli nadrzędnym celem owej działalności tego usera okaże się irytowanie za wszelką cenę możliwie jak największej ilości tutejszych autorów, to administracja przestanie ją w końcu tolerować. Ów brak tolerancji dla krytyki skrajnie prowokacyjnej nie będzie oznaczać jakiegokolwiek ograniczania ostrych krytyk kiepskich utworów - krytyk formułowanych wszakże w sposób wykluczający podejrzenie dokonywanej z premedytacją prowokacji. Będziemy się więc w moderacji pilnie przyglądać następnym pańskim komentarzom Panie Mithotyn. Jak wiele zawierać będą te przyszłe pańskie opinie pierwiastków prowokacji, złośliwości itp... Nie możemy bowiem nadal tolerować sytuacji nadużywania internetowej anonimowości do celów sprzecznych z celami Serwisu PP i obowiązującymi na nim zasadami.

Szanowni Panowie, proszę to wszystko co powyżej napisałem na serio przemyśleć. Liczę na wyciągnięcie z tych (ewentualnych) przemyśleń - oczekiwanych przez moderację - właściwych wniosków.

Pozdrawiam.
Roman Rzucidło dnia 09.09.2015 11:21
nonkonformistka Bardzo cieszy mnie twój odbiór tego wiersza i że wyzwala on w Tobie ochotę na ponowne czytanie. Czegóż autor może chcieć więcej? Dziękuję za wizytę i komentarz. Pozdrowienia z zachmurzonej dziś Nysy.
Augustus I kto tu mówi o frustracji? Bo pisząc ten komentarz dajesz ujście swojej zemście za negatywną ocenę twojego wiersza. Oczywiście masz prawo do tego by nie podobały Ci moje wiersza(choć lepsi od Ciebie oceniali ten wiersz wysoko), ale nie tobie rozstrzygać co jest poezją, a co nie. Albowiem w tych kilku wierszach, które zamieściłeś na PP dałeś przykład nieudolnej amatorszczyzny. Opinia kogoś takiego nie może mieć żadnego znaczenia. Chyba tylko dla ciebie samego.
adaszewski Bardzo Cię cenię, i jako czytelnika, i jako autora. Ale mówiąc o tym pierwszym(które jest nierozłącznie zwiazane z drugim) imponująca jest ta próba skonstruowania uniwersum czytelniczego poruszając się wśród autorów nowej poezji. Ta próba jest czymś niezwykłym i bardzo potrzebnym. Dziękuję za elegancki komentarz. Pozdrawiam serdecznie.
Roman Rzucidło dnia 09.09.2015 11:27
Mithotyn:Gratuluję: ładnie się odciąłeś. Masz fajne, jadowite poczucie homoru. A ja potrafię tę cechę dostrzec i docenić u przeciwnika.
Roman Rzucidło dnia 09.09.2015 11:38
Szanowny Panie Moderatorze: Z pokorą przyjmuję Pana uwagi i na pewno je przemyślę. Bo faktem jest, że trochę pogubiliśmy się Mithotynem we wzajemnych złośliwościach. Ale ja cenię cięty język i nie żywię do niego urazy nijakiej. A złośliwość, no cóż i ona bywa obecna w literackich dysputach i niekoniecznie musi obrażać. Przypomnijmy choćby to jak sobie wzajemnie dokładali Irzykowski i Witkacy.
Na tym portalu ceniłem zawsze otwartość dla wszystkich i myślę, że dalej tak będzie
Roman Rzucidło dnia 09.09.2015 11:41
zdzislawis; bardzo dziękuję za uznanie. Pozdrawiam
Augustus dnia 09.09.2015 12:16
Romanie
jeśli komukolwiek zarzucasz brak poezji w wierszu
zważ na to,że w twojej twórczości też jest dziura zamiast poezji
użycie wulgaryzmu dziś już nie jest niczym oryginalnym i nowatorskim
dlatego nie szokuje tylko dziwi
a czy są lepsi ode mnie ?
w pisaniu parapoezji pewnie i tak
bo tacy na ogół wysoko oceniają twórczość taką jak twoja Romanie
taka jest prawda
Roman Rzucidło dnia 09.09.2015 12:33
Augustus O mojej twórczości możesz sobie sądzić co chcesz, mnie to nie obchodzi, twoje opinie prawdopodobnie są istotne tylko dla ciebie. Ale obrażasz osoby, które osiągnęły poziom Parnasu, bo takowe( a nie tylko koleżanki i koledzy z PP) oceniały wysoko moją twórczość. Nazwisk nie będę wymieniał, bo i po co. Czy to zrobiłoby na Tobie wrażenie? Skoro nazywasz parapoezją twórczość innych, to chyba liczy się dla ciebie tylko własne jej pojmowanie. I dobrze, i przy tym zostań i nie nudź mnie jałową polemiką. A prawda z pewnością nie jest taka jak w twoim komentarzu.
Mithotyn dnia 09.09.2015 13:37
No cóż - bijąc się pokornie w splot (dudnienie) - sprawy wzajemnych uszczypliwości z Romanem Rzucidło pozostaną w sferze wymiany "małopoglądowej", zatem wybaczonej i wrzuconej, do torby po frytkach... i będę się starał o formy bardziej dostępne (czyt. komentarze), acz ja... zawsze komentuję tekst, a nie autorów, co z trudem przychodzi tym drugim w momencie emocjonalnej więzi ze swoim tekstem, a brak obiektywizmu w działaniu forum trochę może martwić, no ale to ja jestem tu gościem, a nie gospodarzem.

moja obecność tutay?
- jest prosta - czytanie, poznawanie, zgłębianie (jak wszędzie) i komentowanie (nie wszystkich) tekstów
- publikowanie(?) - na PP jest dla mnie bez sensu, cenię sobie pełnię władzy nad tym, co zdarza mi się "opublikować", gdy jednym kliknięcie mogę usunąć pozostałość swojej próżności, bez "proszenia" o to administrację

zatem moribus - j/w :-)
Mithotyn dnia 09.09.2015 13:49
tak, tak
zatem conservatio - j/w :-)*
moderator4 dnia 09.09.2015 20:43
Dziękuję obu Panom za odpowiedzi.

Panie Romanie. Zdecydowanie doceniam, że pojmuje Pan fakt owego posunięcia się co nieco za daleko i w wyniku tego - pogubienia się w tej Waszej ostrej momentami wymianie zdań. Jako moderator z natury rzeczy nie przepadam jednak za przesadnie ciętym językiem. Jego nadużywanie prowadzi bowiem nieuchronnie do ostrych spięć na tym forum. Na rozwiązywanie wynikłych z owych spięć konfliktów musimy potem wszyscy tracić wiele swojego cennego czasu. A nikt z nas nie ma go w nadmiarze. Zdecydowanie bardziej praktycznym i sensownym wydaje mi się takie formułowanie opinii o tekstach, które wykażą autorowi wyraziście jego błędy warsztatowe, ale jednocześnie nie będą w stanie sprawić, że odruchowo i natychmiastowo wpadnie on w jakiś amok i wir skrajnych emocji. Każdy z nas ma tę odrobinę empatii w sobie i jest w stanie doskonale wyczuć oraz przewidzieć jakie frazy wywołają nieuniknione silne wzburzenie u autora - wydającego się nam dalece niedoskonałym - utworu. Potrzeba jedynie odrobiny dobrej woli aby dobrać najbardziej odpowiednie słowa do wyrażenia swojej - nawet zdecydowanej - negacji dla "wiersza". Oczywiście znajdą się i tacy "tfurcy" co to i na krytykę w pełni uzasadnioną i pozbawioną nadmiaru zbędnych złośliwości zareagują histerycznie. Skargi i lamenty takich rozhisteryzowanych autorów będą jednak przez moderację ignorowane, jako zdecydowanie nie dające podstaw do interwencji. Tak to widzę i jestem przeświadczony o optymalnej sensowności takiego właśnie podejścia.

Panie Mithotyn. To bardzo dobrze, że deklaruje Pan swoje przywiązanie do zasady "komentowania tekstów, a nie autorów". Komentując jakikolwiek tekst nie można jednak robić tego w sposób automatycznie nasuwający podejrzenie, że komentującemu zależy głównie nie na sporządzeniu rzetelnej oceny poziomu tekstu, a przede wszystkim na wywołaniu łatwych do przewidzenia oraz sprowokowania skrajnie emocjonalnych reakcji autora. To, co być może świetnie Pana bawi, obiektywnie patrząc - wcale zabawne nie jest. Skoro jest Pan tu gościem, proszę więc o konsekwentne respektowanie w przyszłości umiarkowanych zasad wypracowanych i obowiązujących na tym forum oraz o powstrzymanie się od narzucania w jakiejkolwiek formie własnych - najczęściej niestety konfliktogennych - norm i kryteriów.

Ponieważ moderacja stara się traktować wszystkich bez uprzedzeń i postępować w jak największej zgodzie ze zdrowym rozsądkiem, każda ewentualna następna sytuacja konfliktowa zostanie rozpatrzona wnikliwie i z uwzględnieniem obowiązujących tutaj nas wszystkich - zasad.

Pozdrawiam raz jeszcze.
Augustus dnia 10.09.2015 06:52
Romanie
aby osiągnąć poziom Parnasu trzeba na to zasłużyć sobie całym życiem
i trzeba kochać poezję
powiem nawet POEZJĘ
poetów dzisiaj jak mrówków
a POETÓW garstka
bo taki twój para-wierszyk z wulgaryzmem w finale na pewno Parnasu nie zdobędzie
za wysoko
a,to że Cię tu chwali TWA
to o niczym nie świadczy tylko o twojej małości Romaniebo stać cię na lepsze teksty
tylko po prostu ci się nie chce
bo myślisz,że już siedzisz wysoko w chmurach
uważaj
upadek z takiej wysokości może boleć bardziej
Roman Rzucidło dnia 10.09.2015 12:46
Augustus Po pierwsze, proponuję ci poczytać rubryki "Parnas" i "Sukcesy" na tym portalu. To podstawa, od której trzeba zacząć. Po drugie, mylisz sie na temat odległości powyższego wiersza od Parnasu, jest on go bardziej bliższy niż choćby twoje utwory zamieszczone na PP. Wiersz ten bardzo wysoko ocenił Karol Maliszewski (mówi ci cos to nazwisko?) i zamieścił w swoich Pocztówkach na stronie "Odry" wraz z innymi 5 tekstami. Nie każdego spotyka
Roman Rzucidło dnia 10.09.2015 12:58
Augustus- C.D. ten zaszczyt, autor rubryki wybiera co miesiąc tylko dwie najlepsze pozycje wśród dużej liczby korespondentów. Proponuję ci, byś ty takze wysłał swoje utwory do jego poczty literackiej w "Odrze ", jesli oczywiście zależy ci na obiektywnej i wymiernej ocenie dokonanej przez uznany autorytet. Nie mówię o tym by się chwalić, ale dlatego, że zmusiłeś mnie do tego swoimi kuriozalnymi opiniami. Ponadto, nazwanie powyższego wiersza " parawierszykiem z wulgaryzmem w tle" świadczy o całkowitym braku słuchu poetyckiego, bo kimże ty jesteś, co za toba stoi, że pozwalasz sobie orzekać o czyjejś małości?
Roman Rzucidło dnia 10.09.2015 13:34
Augustus Co do wulgaryzmów w poezji, skoro wracasz do tego tematu, wiem, że jest wielu zarówno zwolenników jak przeciwników tychże. Ja nie należę ani do jednych ani do drugich. Dla mnie to taki sam problem jak za czy przeciw nazwom metali czy nazwom drzew w poezji. Jesteś za nimi czy przeciw? Chcę przez to powiedzieć że kurwa i chuj to takie same słowa jak każde inne i nie ma powodów by je wykluczać jeśli istnieje takowe uzasadnienie stylistyczne. Spotkałem się kiedys z równie kuriozalnym stwierdzeniem, że w wierszach nie należy używać takich słów jak piekny, cudowny, wspaniały. Niby dlaczego nie ? Dla poety nie ma zakazanych obszarów w jezyku.
Podobnie chybiony wydaje mi się argument, że wulgaryzmy to były nowością 40 lat temu, teraz nie ma już po co ich używać. Ale jest przecież multum rekwizytów, które poeci używają od setek lat i współcześni do nich wracają, choć oczywiscie ważne jest też to jak to czynić. Gdybyśmy mieli odrzucić wszystko co juz było w poezji, nic by nam nie zostało. Istotne jest to jak stworzyć nowe dysponując już przerobionym materiałem.
I na koniec mam do ciebie pytanie: na czym opierasz swoje kategoryczne sądy, jakie są twoje osiągniecia, co stoi za tobą, ze upoważniasz się do uczenia innych. Przyznaj się bez fałszywej skromności ile konkursów ( i jakich) juz wygrałeś, ile twoich wierszy wzięto już w prasie literackiej? Mylisz się że chwali mnie tylko TWA i że to o niczym nie świadczy. Wysoko oceniali moją twórczość także inni poeci, także tacy o których uczy się w szkołach. A to nazywasz pogardliwie TWA nie bierze się znikąd: wszyscy też byliśmy tu kiedyś debiutantami, wszyscy musielismy czymś się wyróżnić by zdobyć dobre oceny. Porównano cię ostatnio do Mithotyna. U tego ostaniego daje się wyczuć przynajmniej jakąś formę inteligencji, u ciebie jak dotąd niczego podobnego nie dostrzegłem. Więc powtarzam jeszcze raz : co lub kto za tobą stoi?

Mam nadzieję, że zechcesz odpowiedzieć na nie nam wszystkim, użytkownikom PP.
Augustus dnia 11.09.2015 12:30
Romanie
przytoczone przez ciebie dwa słowa to nie takie same jak inne bo zaliczane są do wulgaryzmów
język polski jest na tyle bogatym językiem ,że nie należy go spłycać do takich wyrazów,które ,, walą po oczach ,, prostactwem i miernotą bo są wulgarne
coraz więcej krytyków zabiera głos w tej sprawie bo fala wulgaryzmów staje się plagą
poezja to delikatna i wysublimowana dziedzina kultury i jest nie tylko dla miłośników pióra ale także żródłem nieskończonych wrażeń i emocji
a jak się ma czuć czytelnik gdy czyta taki antywiersz, który finalizuje słowo rodem z pijackiej meliny
WIĘCEJ KULTURY AUTORZE
bo wulgarymy zawsze były tylko w twórczości osób z marginesu
(chyba do takich nie chcesz aby cię zaliczano?)
i nie porównuj mnie z Mithotynem bo ja jestem zupełnie z innej bajki.Nie mogę też zdradzić kto za mną stoi i kim jestem ja sam bo nie zostałem do tego upoważniony i wolę zachować pewną anonimowość ponieważ jak widzę poza TWA wszyscy pozostali traktowani są jak persona non grata. NA Parnasie jest trochę nazwisk,które znam i które dużo mi mówią ale to nie oznacza ,że na całym Portalu są tylko sami wybitni i znani poeci.
Odra jako pismo literackie od nastu lat obniża swe loty i wcale mnie ani dziwi ani podnieca fakt ,że wydrukowali ci twoje wierszyki.
Utrafiłeś w gusta pana redaktora i tylko tyle.A POETA PISZE PRZEDE WSZYSTKIM nie dla redaktorów czy krytyków tylko DLA CZYTELNIKÓW.Pisanie pod gust redakcji licznych pisemek tzw. literackich do niczego nie prowadzi tylko do wypaczenia własnego stylu.
Z Norwida też się naśmiewano i odrzucano jego teksty-dziś jest jednym z największych poetów polskich nie tylko dla swej epoki.
Czytałem tysiące wierszy, wciąż czytam setki miesięcznie i powiem ci ,że na tym portalu nie ma wysokiego poziomu wśród publikujących swe wiersze poza kilkoma wyjątkami.....
90 % sili się na wiersze współczesne, których nikt nie rozumie poza autorem a i to nierzadko się zdarza samemu piszącemu.
Wiersze białe -owszem są też poezją
ale muszą być poetyckie i jak sam zauważyłeś trzeba mieć słuch poetycki
pełna zgoda tylko dlaczego sam jesteś głuchy ?
jedna jaskóka wiosny nie czyni tak samo jedna publikacja nie uczyni z ciebie poety
dziś nawet możesz sam wydać swój tomik płacąc w prywatnej drukarni
tylko dzięki temu nie zostaniesz poetą
bo POETĄ trzeba się urodzić
pozdrawiam Romanie i mam nadzieję ,że coś jednak weżmiesz sobie z moich słów do serca

PS. o wulgaryzmach napisałem tylko ,że nie są ani nowatorskie ani oryginalne
po prostu są przebrzmiałe
,, dlaczego dzwon tak głośno bije ? bo w środku jest pusty,,
oby nigdy nikt ci nie powiedział tak o twoich utworach
Milianna dnia 14.09.2015 22:08
fajny wiersz, osadzony we współczesnych realiach i puenta również jak najbardziej:)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67110259 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005