spadło powyżej normy wczoraj
jeszcze słońce w kałużach
dziś brukowane nadzieje suchą nogą
łatwo podeptać
kiedy grajek siada przy moście
kupuję wspomnienia za grosze
nie trzeba czekać na aż nastanie wieczór
bo i tak można ukryć się cieniu
plecami przy murze czując ciepło za sobą
i zimny oddech bystrej rzeki unisono
usprawiedliwia niepełnosprawną miłość
bez widoków na dopłatę
spoglądam na ciemne chmury
zaglądam ukradkiem do okien
słyszę szept kroków za mną
nieśmiało podnosi się mgła
to już ostatni dzwonek
żeby odpuścić doznane
nic nadzwyczajnego że wbrew naturze
moczę stopy wciąż w tej samej wodzie
Dodane przez mastermood
dnia 05.09.2015 22:07 ˇ
11 Komentarzy ·
714 Czytań ·
|