|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: czas martwego ziarna |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 04.09.2015 09:51
No, w takiej stylistyce jeszcze Cię nie czytałem! Znów piszesz inaczej i to twoje wcielenie naprawdę mi się podoba. Chyba najlepszy z twych białych wierszy. Pozdrawiam serdecznie z Nysy |
dnia 04.09.2015 11:20
wyrazy uznania |
dnia 04.09.2015 11:26
wzruszający, serdecznie pozdrawiam, Zyga |
dnia 04.09.2015 11:27
noc ma barwę i konsystencję rtęci piękne zdanie, wiele razy zastanawiałem się jak wyrazić noc, kiedy księżyc wschodzi i Ty to zrobiłaś.
Wiersz symboliczny, jak zawsze u Ciebie. na wiele interpretacji od wygnańca, aż po radość macierzyństwa.
Ale po kolejnym czytaniu zapewne otworzą się nowe obszary.
Serdecznie |
dnia 04.09.2015 11:53
Ja "to" inaczej widzę, a widzę poprzez pryzmat Twoich (i także moich) doświadczeń w niegdyś napisanym przeze mnie wierszu pt. "Anioł miłosierdzia" :)
Motto: "...wszyscy będziemy odmienieni" (1Kor 15,31)
Skrzydła przypną mi miłosiernie
mych dobrych uczynków kosze wielkie -
A na grzechów przestrzeń szeroką
zarzucą opończę pogłębioną mrokiem
A blond włosów moich zwęglonych żałobą
rozjaśni Światło ogniste po ciemnej żalu stronie -
I zwróci Bóg urodę (nie od razu wiośnianą)
pożółkłej sukni proch i pył czerwieni płaszcza
Najserdeczniej :))) |
dnia 04.09.2015 11:57
No nie sposób nie zauważyć zmian, oczywiście na lepsze. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 04.09.2015 11:59
Przy niedawnej pełni księżyca nic mi się nie napisało:) W Tobie temat zapewne długo leżał, wiersz jakby sam się ruszył do napisania. Bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam,lir |
dnia 04.09.2015 12:50
Pierwsza myśl: Selene. Ale...przecież to nie tak... Potem były tylko kolejne odsłony pięknego wiersza. Pani Ewo, kłaniam się nisko i już milczę. |
dnia 04.09.2015 12:54
dla obojga oby mniej płaczu i zgrzytania zębów, a więcej złotych promieni, piękny tekst |
dnia 04.09.2015 12:57
Roman Rzucidło
ano, Romanie, ja zawsze lubiłam eksperymenty formalne, więc - eksperymentuję pomalutku...Bardzo się cieszę, ze Ci się spodobało, dziękuję pięknie za odwiedzinki, za czas dla wiersza i za dobre słowo. Moc serdecznego, z uśmiechami posyłam do Ciebie, Ewa
koma17
witam pięknie, wielce rada z wyrazów...Najpiękniej dziękuję za wizytę, za lekturę i za ciepłe słowa. Pozdrawiam serdecznie, uśmiechy posyłam, Ewa
zyga66
chyba dobrze, że tak odebrałeś nastrój...Piękne dzięki za to, że zaglądnąłeś, dałeś mi Swój czas i powiedziałeś serdecznie. Samo serdeczne posyłam do ciebie, z uśmiechami, Ewa
Jędrzej Kuzyn
ooo, Jędrzeju, czasem księżyc - inspiruje, szczególnie gdy zsyła koszmary. Ale bardzo mnie uradowało, że spodobała Ci się moja rtęć w zestawieniu z nocą, jasna od światła księżyca w pełni...Cudeńkowe dzięki, że wstąpiłeś, pobyłeś i podzieliłeś się ze mną Swoją refleksją. Moc serdecznego z dygnięciem i uśmiechem posyłam do Ciebie, Ewa
abirecka
och, Nelu, żeby tych dobrych uczynków uzbierało się choć na kobiałeczke, to już bilans wypadłby nie tak ujemnie...Cudnie Ci dziękuję, że jesteś, że rozumiesz i że taki kapitalny komentarz mi dałaś! Samo dobre do Ciebie, z uśmiechami, Ewa
zdzislawis
powiadasz, Zdzichu - że nie sposób?... Piękne dzięki za to, że wstąpiłeś, rzuciłeś okiem i dobrym słowem. Pozdrawiam mocno, uśmiechy posyłam, Ewa
lir
ano, Lirze, z tymi pełniami już tak bywa, ze czasem coś się pod ich blaskiem narodzi. A temat leży we mnie bardzo, bardzo długo, a od jakiegoś czasu sam rusza do napisania...Najpiękniejsze dzięki za to, że poczytałeś, pomyślałeś i powiedziałeś ciekawie. Pozdrawiam cię najserdeczniej i dygam z uśmiechem, Ewa |
dnia 04.09.2015 13:02
Krzysztof R Marciniak
oj, nie Selene, Panie Krzysztofie. I wobec powyższego - też pomilczę...Najpiękniej Panu dziękuję za to, że Pan wstąpił, poczytał i - pomilczał. Moc dobrego posyłam, uśmiech i dygnięcie - też, Ewa
kaem
oby, oby - względem płaczu i zgrzytania zębów, a co do promieni - cóż, oby to nie była piekielna temperatura roztopionego złota...Ślicznie dziękuję za obecność, za dany mi czas i za dobre słowa. Pozdrawiam ciepło, dygam nisko i z uśmiechem, Ewa |
dnia 04.09.2015 13:45
Twój wiersz jest pięknie niepokojący...do wielu przemyśleń:) Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 04.09.2015 16:27
roztrwonić sumę strat
zachowaną między płaczem a zgrzytaniem |
dnia 04.09.2015 16:44
Pani Ewo
słowa, związki słów, zdanie, związki zdań - wszystko w tym wierszu do siebie pasuje, siebie wspiera, z siebie nawzajem wynika, tworzy mozaikę zupełną - uniwersum. Z drugiej strony, jakby z innej estetyki, jest ten wiersz logicznym wywodem od przesłanek do konkluzji.
Wiersz - i to w nim najpiękniejsze - o oczyszczeniu potępieńców, o ich katharsis. |
dnia 04.09.2015 16:56
Przeczytałam z przyjemnością. Wiersz obrazowy z bolesną tajemnicą.
Serdeczności ślę. |
dnia 04.09.2015 17:18
przeczytałem razi drugi i trzeci, za każdym razem jakieś metafizyczne niepokojenie bardziej stawało się wyraziste. Evi, oj potrafisz targnać tym co, ukryte zdawałoby, się w głębi podświadomości.
pozdrawiam wielce serdecznie i w zanacznym stopniu metafizycznie poruszony |
dnia 04.09.2015 17:29
ciekawy wiersz, zatrzymał na dłużej :) ciepluśko pozdrawiam, |
dnia 04.09.2015 18:14
Intrygująco, niepokojąco liryczny.
+
Serdecznie pozdrawiam. |
dnia 04.09.2015 19:05
mgnienie
ooo, to dobrze, że do przemyśleń, Wiesiu...Dziękuję Ci najpiękniej, za to, że jesteś, że czytasz i za dobre słowo. Samo serdeczne z uśmiechami do Ciebie, Ewa
Jacom Jacam
ooo, to, to, J,J.! Roztrwonić w diabły sumę strat!...Najpiękniej ci dziękuję, żeś kuknął, spojrzał i rzekł po Swojemu. Serdeczność z uśmiechem posyłam, Ewa
adaszewski
ooo, tak, oczyszczenie potępieńców! Oby było możliwe...Bardzo pięknie Panu dziękuję za wizytkę, za lekturę "od każdej strony" i za takie odczytanie sensu. Pozdrawiam mocno, dygam z uśmiechem, Ewa
otulona
to prawda, z bolesna tajemnicą...Cieszę się, że znalazłaś u mnie coś dla Siebie, cudnie dziękując za odwiedziny, za dany mi czas i za miłe słowo. Serdeczność z uśmiechem posyłam, Ewa
Juliusz Karowadzi
och, Jules, czasem człekiem coś targa, więc żeby zachować równowagę - on też kimś targnie, nie koniecznie świadomie (mam nadzieję, że widzisz to moje wielkie perskie, które teraz do Ciebie posyłam)...Cudeńkowe Ci dzięki, żeś kuknął, rzucił okiem i dobrym słowem. Pozdróweczki liczne do Ciebie posyłam oraz dyg, dyg, uśmiech, uśmiech, Ewa
Robert Furs
bardzom rada, Robercie, że Cię zatrzymałam (słowem) i to na dłużej. Bardzom rada...Najpiękniej Ci dziękuję, że zagościłeś, pobyłeś dłużej i powiedziałeś dobre słowa. Ciepłe pozdróweczki posyłam tobie, z uśmiechami, Ewa
Kot
och, Kocie, Twój plus mnie ucieszył. Bardzo ucieszył...Cudnie Ci dziękuję, że mnie odwiedziłeś, że pobyłeś chwilę w tym moim niepokojącym świecie i powiedziałeś dobre słowo. Pozdrawiam Cię najserdeczniej, z uśmiechami, Ewa |
dnia 04.09.2015 19:31
Ewo, już go słyszę w wykonaniu aktorskim ze sceny i fala dreszczy po plecach. Najmocniej... |
dnia 04.09.2015 21:44
Tu jest moc słowa. Podziwiam i nasłuchuję. |
dnia 04.09.2015 22:18
Po n-tym przeanalizowaniu dochodzę do finalnego wniosku, iż ta wizja, to wyłącznie YouTube demona.
Wiersz opowiada o pokutnicy, której (podobno) powiedziano, iż wprawdzie:
"łatwiej jest trwonić niż zachować
suma strat przypomni o sobie między płaczem a zgrzytaniem zębów
kiedy słońce wzejdzie roztopionym złotem",
ale przed tą konkluzją przede wszystkim nasuwa się przejasną wizją:
"Misericordia Domini
[qui]
in aeternum cantabo"
albo - dla wątpiąco-niewierzących" - wstawiennictwo Małgorzaty u Wolanda, by cierpiącej piekielne męki dziewczynie zaprzestano podsuwać przed oczy nałęczkę, którą udusiła nowonarodzone dziecko. Gdyż pisanie o Wszechmocnym za stalinowskich czasów to mówiąc najłagodniej było "nie l'za"...
Dlatego właśnie Woland zastąpił Zmartwychwstałego, żeby wypełnić mistyczną Nicość. |
dnia 04.09.2015 23:42
"kiedy słońce wzejdzie roztopionym złotem", noc w konsystencji rtęci pochłonie pełnię i przejdzie poprzez przestrzeń na drugą stronę. |
dnia 05.09.2015 09:13
nasunęły mi się miłoszowskie ekrany, które przed nami postawią, a także Helga na balu pełni księżyca, która nie mogła odrzucić chusteczki. Głęboko, A |
dnia 05.09.2015 12:09
Rosa
och, Roso, dobrze, że jest...Ślicznie Ci dziękuję za to, że wstąpiłaś, pobyłaś chwilę i ... nasłuchujesz. Samo serdeczne posyłam do Ciebie, i uśmiech, Ewa
abirecka
YouTube demona - powiadasz? Oby. A przywołanie dziewczyny i nałęczki - bardzo na miejscu...Raz jeszcze z serdecznością wielką do Ciebie, Ewa
Kazimiera Szczytutowicz
w sumie, Pani Kazimiero trudno jednoznacznie stwierdzi, co gorsze: rtęć, czy to roztopione... Najpiękniej Pani dziękuję za obecność, za lekturę i za refleksję. Pozdrawiam serdecznie, z uśmiechem, Ewa
Magrygał
och, Andrzeju, Ty też kojarzysz z "Mistrzem"? Coś w tym jest...Cudeńkowe Ci dzięki, że wszedłeś, pobyłeś chwilę w tej niefajnej rzeczywistości i powiedziałeś ciekawie. Ściskam Cię serdecznie, z uśmiechami, Ewa |
dnia 05.09.2015 15:35
Maria
och, Mario, ze sceny - to może lepiej nie...Cudnie Ci dziękuję za to, że wstąpiłaś, pobyłaś, a szczególnie - za dreszcze. Serdeczności cała masę i uśmiech posyłam, EWa |
dnia 05.09.2015 21:15
Bolesne niespełnienia są jakby bardziej odczuwalne i widoczne w czasie pełni, która stanowi dla nich kontrastowe tło. Skarga zmieniająca się w płacz i nieustający żal to tulona w nieskończoność pamięć. Aż boję się pomyśleć, o kim. Serdecznie pozdrawiam. |
dnia 06.09.2015 08:26
Masz pomysły! Zawodowy sentyment?
A wiersz na pewno poruszający. Dobry!
:)
Pozdrawiam, witek |
dnia 06.09.2015 16:07
Irena Michalska
ano, pełnia niepokoi, przywołuje pamięć, szczególnie o tych, których postradaliśmy bezpowrotnie, niestety...Dziękuję najpiękniej, Pani Ireno, za odwiedzinki, za lekturę i za refleksję. Pozdrawiam najserdeczniej, z uśmiechami, Ewa
kropek
to chyba dobrze, Witku, że poruszający...Cudeńkowo Ci dziękuję, żeś kuknął, luknął i powiedział serdecznie. Pozdróweczki mocne posyłam do Ciebie oraz dyg i uśmiech, Ewa |
dnia 21.09.2015 21:24
Ewo, boleśnie dramatyczny przekaz, niepokojący, zatrzymuje, zmusza do powtórnego czytania. To jest poezja:) |
dnia 22.09.2015 11:49
solaris
ooo, to mnie cieszy, że zachęca do powtórnego czytania, bo wszak tyle życia słowa pisanego, ile razy jest czytane...Najpiękniej dziękuję, że wstąpiłaś, pobyłaś chwilę, choć rzeczywistość - mało przyjazna, i podzieliłaś się ze mną Swoim zdaniem. Pozdrawiam ciepło, uśmiechy posyłam, Ewa |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 34
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|