dnia 08.08.2015 08:48
Rossetti byłby kontent. I mnie sceptyka poruszyło. Ukłon i serdeczności. |
dnia 08.08.2015 08:52
w tym portrecie "en pied" najbardziej niepokoi mnie "purpura", w ktorej nigdy Jej nie widziano. Moze wlasnie oto chodzi, aby ja nosila pomimo niesmialosci i pokory?...
przepraszam za brak znakow diakrytycznych... |
dnia 08.08.2015 09:07
:)))
Bardzo serdecznie :))) |
dnia 08.08.2015 10:16
Obraz i słowo, prostota i pokora - wzajemnie się uzupełniają. I jest to, co najważniejsze - wzruszenie :))) Wrócę nie raz:))) |
dnia 08.08.2015 13:21
Bogdan Piątek:
Mnie też wciąż porusza.:):)
Dzięki za ukłon i serdeczności.:):)
Z przyjemnością odwzajemniam.:):):):):)
Ola.
xliv:
Niepokojąco. Ogólnie. Co do purpury:
- purpura; ocień między czerwonym i fioletowym
- kolor nieorganiczny, bliski światłości
- znaczenie- piękna, młodości, zdrowia, bogactwa, dostojeństwa, walki, miłości- ma znaczenie ziemskiej władzy i dostojeństwa, ale też męczeńskiej ofiary, przelanej krwi ( o czym pisze św.Tomasz z Akwinu) z której nastąpi rozkwit obfitego życia.
- oprócz losów Chrystusa i jego ofiarą, wiąże się go także z Duchem Świętym i jego obecnością
Pozwoliłam sobie przywołać znaną Ci symbolikę i z uśmiechem zasugerować szerszą interpretację owej "purpury". Zarówno do postaci, jak i "przedmiotu", którego dotyczy.
Co do koloru szat Marii... znalazłam kiedyś taką uwagę, którą pozwolę sobie przytoczyć w całości:
"Purpurowe są szaty Bogurodzicy << czcigodniejszej od cherubinów i chwalebniejszej (...) od serafinów>> według o.Grigorija Kruga ukazujemy Maryję w szatach tej barwy, gdyż << z purpury krwi własnej utkała ciało Bogu>>."
Ale... wszak na tym obrazie... w białych.
A biel czy połączenie czerwieni i błękitu, to już kolejny rowinięcie symboliki.
poza zakresem Twojego niepokoju.:):):
Pozdrawiam ciepełkowo.Ola.
abirecka:
Dzięki za Twoją obecność i emocje. Czuję je w Twoim wpisie.:):):):)
Serdecznościowo bardzo.:)Ola.:):)
mgnienie:
Jakże miło.:):):)
Dzięki za Twoje wzruszenie.
Pozdrawiam ciepło jak zwykle.:):) Ola. |
dnia 08.08.2015 13:23
PS odcień- oczywiście, "ocienie"... to już inna historia.:) |
dnia 08.08.2015 13:24
no i również rozwinięcie.:) |
dnia 08.08.2015 19:56
:) Pozdrawiam. Irga |
dnia 08.08.2015 20:53
Poszukiwanie w mitach (wierze) zawsze aktualne, i podporą. |
dnia 08.08.2015 22:19
no wytrawne to wino mocno oli życzę więcej refleksji mniej piwnicy choć piwnica tu refleksji nie szkodzi ale oby w IN ANNĘ nie wrosnąć |
dnia 09.08.2015 15:39
Każdy dobry wiersz rodzi się pod osłoną Najwyższego,oby Jego moc pomagała nam donosić godnie brzemię przeznaczenia . Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊. |
dnia 10.08.2015 06:05
Irga;
Irgo dziękuję za i obecność i :)
Pozdrawiam serdecznie.
Ola.
Jędrzej Kuzyn:
Skłaniają na pewno do refleksji.
Pozdrawiam cieplutko. Mimo upałów.:):):)
mam nadzieję, że zniesiesz.... gorąco.
Ola.
rekinu:
No, no, no... piwniczka?
Ciepełkowo.Ola.:):)
Alfred:
Jakieś siły dobra czuwają.:):)
Pozdróweczka:):):):) równie uśmiechnięte.
Ola. |
dnia 10.08.2015 06:06
kolejny, dobry wiersz Twojego autorstwa.
nie pozostaje mi nic innego jeno uznanie wyrazić i pozdrowieniem gorącym obdarzyć.
obdarzona zaś, jeżeli uzna za stosowne w klimie niechaj schłodzi :))))) |
dnia 10.08.2015 06:24
też poruszyło;-) a purpurę jak najbardziej rozumiem
uklon- for you;-) M |
dnia 10.08.2015 06:26
Juliusz Karowadzi:
Juliuszu! Zbyt cenne, by je w klimie schłodzić.:):):)
Dziękuję.:)
Pozdrawiam dla odmiany serdecznościowo i mocno.
O.:) |
dnia 10.08.2015 06:29
bombonierka;
Jakże było miło zobaczyć Cię znowu na PP.:):):)
Chyba Cię nie przeoczyłam ostatnio.?
Dziękuję za przychylną i cenną dla tekstu opinię.
Odkłaniam nisko i pozdrawiam serdecznie.:):):)
Ola. |