Jeśli chciałaś zapytać czy piję - nie. Postanowiłem żyć w biegu,
na krótki dystans, powtarzany do znudzenia jak życzeniowa
rymowanka. I coraz ciszej, tak żeby nie słyszano w pracy,
w sklepie i jeszcze może przy grobie mojego dziadka,
któremu dwadzieścia lat temu rak poszarpał płuca.
Wiesz, że palę jak on. Zaciągał się tym najgłupszym
z możliwych skrawkiem wolności, oparty o szklarnię,
zbudowaną ze starych okien. Mówili o nas - podobni
do siebie niczym dwie nieheblowane kantówki
ociekające żywicą.
Gdy dzwoniłaś byłem w drodze i wstydziłem się
swojego głosu. Bo nie wiem - w krtani nadchodzący
potop czy pożar. O tobie pamiętam. Czuła i romantyczna.
Nucę rw życiu piękne są tylko chwiler1; - trudne
do zapamiętania, nierozważne dla cierpliwości.
Chcesz wiedzieć czy piję - naprawdę
nie. Reszta jest antypoezją.
Dodane przez oskari valtteri
dnia 09.07.2015 04:45 ˇ
11 Komentarzy ·
609 Czytań ·
|