|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Prześladowca |
|
|
Mit ulgi i relaksu, przyjemnie słodki
szept sugestii, że wolność zamknięta jest
w małym, białym walcu, niemuzycznym
i nie na trzy czwarte.
Obłoczki z dymu, podstępne jarzenia,
opary omamów małego manipulatora
inteligencji w błazeńskiej czapce,
malownicza pokusa prześladowcy z zadyszką
dla ofiary powoli pozbawianej tchu,
czerwień płuc maluje czarną smugą,
rozpływa się we krwi, dręczy serce,
krąży bezczelnie po całym ciele
jak po nowo zdobytym królestwie,
umacnia swą władzę nie napotykając
oporu, wszędobylski i wścibski,
coraz bardziej zaborczy, czai się
na następnego człowieka,
który drżącymi dłońmi po raz pierwszy
celuje do siebie z zapalniczki.
Dodane przez Irena Michalska
dnia 27.06.2015 01:20 ˇ
14 Komentarzy ·
710 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 27.06.2015 05:47
...po co się męczyć wymyślaniem słowotoków?
nie lepiej po prostu zapalić..? |
dnia 27.06.2015 06:36
Antyreklama papierosów - popieram, ostatnie dwa wersy trafnie dla mnie, całość jak opis postępującej choroby, pamiętam jak rzuciłem palenie już po dwu miesiącach wszystkie zmysły działały sto procent lepiej, |
dnia 27.06.2015 08:57
Hmmm :-) Wyzwoliłam się, Pani Ireno, natychmiast kiedy...
Ale to moja bardzo osobista sprawa ;)
Wyjątkowye wersy :-)))
Najserdeczniej :))) |
dnia 27.06.2015 09:08
Mithotyn Nie męczyłam się. Łatwo poszło, choć ciężkie słowa toczyłam jak armaty, by obnażyć przebiegłość pozera w białym fraku. Pyta Pan, niczym w reklamie koncernu tytoniowego,nie lepiej po prostu zapalić ? W świetle tego cynicznego pytania doświadczam poczucia daremności słów.
wsfilip Nigdy nie paliłam, ale nie uważam, że to jakaś wartość sama w sobie. To nic nie znaczy. Natomiast wiele znaczy i jest ogromną osobistą zasługą porzucić palenie. Podziwiam więc Twoje zwycięstwo nad samym sobą. |
dnia 27.06.2015 11:13
nie można wiersza przeczytać powoli, nawet znając już koniec, widocznie szkoda czasu na cokolwiek innego, niż celowanie do samego siebie |
dnia 27.06.2015 13:00
abirecka Wyzwolenie podarowane samej sobie. Dzielna z Pani wojowniczka. Serdecznie pozdrawiam :)
adaszewski Zauważył Pan zabieg kompozycyjny. Moim zamiarem było świadomie skumulować słowa, aby stały się groźne. Mocno bezwiednie przyspieszałam, czytając na głos te zbitki słów, które opisują spustoszenia w organizmie. Tak więc rozumiem, dlaczego wiersza nie można przeczytać powoli, o ile dobrze pojęłam Pana komentarz. |
dnia 27.06.2015 16:48
Irena Michalska dnia 27.06.2015 11:08
Mithotyn Nie męczyłam się. Łatwo poszło, choć ciężkie słowa toczyłam jak armaty, by obnażyć przebiegłość pozera w białym fraku.
a ja, jako czytelnik uważam - bo takie odczucia mi towarzyszą - że to była męka zwieńczeniem, której są powypisywane głupoty |
dnia 27.06.2015 18:33
Mithotyn Między drażliwością a wrażliwością istnieje subtelna różnica. Nonszalancja, z jaką Pan traktuje tę różnicę, świadczy o tym, że albo Pan jej sobie nie uświadamia i można wtedy zrozumieć zarozumiałość Pana komentarzy, albo z premedytacją, trafiając na myślących i czujących inaczej, leczy Pan swój literacki snobizm, lubując się w sprawianiu przykrości. Nawet w słabym wierszu doszukuję się piękna, bo ono, czasem śladowo, tam jest. I te ślady właśnie są najciekawsze. Lubię o tym pisać. I mogę. Jako amatorka. Pan tymczasem kręci bicz. Jaką radość można z tego czerpać? Pan rości sobie chyba prawo do zawodowej krytyki poezji. Jeśli tak, to proszę podchodzić również zawodowo do komentarzy, bo zawodowy komentarz uczy pokory i każdy go przyjmie. Pan, przez dziwaczne pogrubienia, zwłaszcza gdy jakiś nieborak lub nieboraczka (dziś ja), nieumiejętnie broniąc się przed gruboskórnością, drasną Pana pychę, bardzo nieprofesjonalnie rozpycha się ze swoim ego, tocząc jakiś chory spór. Po co był ten drugi komentarz, oczywiśnie pysznie (od pychy, a nie pyszności) pogrubiony? Żeby mi po raz drugi wmawiać, że męczyłam się przy pisaniu wiersza? Jakie to ma znaczenie? |
dnia 27.06.2015 19:09
...................ty sobie "doszukuj piękna" w nędzy, z którą tak przepięknie
emocjonalnie łączą się ze swoimi tekstami jej twórcy
ja wolę całe piękno w jednym tekście, jako Wiersz w poezji również tej amatorskiej wynikającej z talentu, a nie parcia na szkło/papier
i już nie będę wytłuszczał, co w twojej wypowiedzi jest projekcją
- skoro jest taki problem z przyjęciem krytycznego komentarza, to nie publikuj, będziesz spać spokojniej |
dnia 27.06.2015 19:13
zamysł kompozycyjny został zrealizowany z powodzeniem. dobrze Pani odczytała komentarz :) |
dnia 27.06.2015 19:22
Im sorry narcotroficantos... Temat znam od tysiącleci i nikt jego napalmem nawet nie wyplenił.
Narkotyki to gówno podobne do polityki i religii nawet gorsze szambo.
Nie biorę owego cudownego leku na relaks etc więc mam też i w d,...
tych co za.. się tym .. na śmierć.
Jest popyt niech biorą ile się da najsłabszych wykosi Azrael i spokój..
Ameno:-) |
dnia 27.06.2015 19:46
Nie łatwo wyzwolić się od takiego prześladowcy, a najgorsze, że sami na niego się skazujemy - ostatnie wersy trafnie przestrzegają...i o to chodzi lepiej pomyśleć zawczasu . Mądrze, prawdziwie (sama martwię się o bliskich, którym nałóg rujnuje zdrowie), przeczytałam z zainteresowaniem
Pozdrawiam ciepło:) |
dnia 27.06.2015 21:05
Mithotyn Krytyczny komentarz zawsze jest w cenie. Zawsze. Przecież o tym powyżej napisałam. Konstruktywny, czyli profesjonalny, nawet gdy nie pozostawia twórcy złudzeń, a nie destrukcyjny, czyli z kręconego bicza. To wszystko kwestia kultury słowa. Jako człowiek oczytany powinien Pan być kulturalny na zawsze. O! Kulturalny na zawsze! Dobry tytuł wiersza. O braku snobizmu przez zrozumienie, czym jest snobizm i pięknym jego pielęgnowaniu. Nie potrzebuje Pan pogardy, by wyrazić swą opinię o tym, jak doszukuję się piękna, które wziął Pan w cudzysłów. To moje piękno w mojej nędzy.
mefisto35 Łatwo Ci tak mówić, skoro jesteś nieśmiertelny i jesteś Mefisto. Ja, nawiedzona śmiertelniczka, chciałabym ich ochronić.
mgnienie Wiem, że to wiersz nieatrakcyjny, straszny, na wskroś dydaktyczny, ale musiałam go napisać. Ktoś mi bliski po jego przeczytaniu rzucił palenie. Może komuś z Twoich bliskich się uda. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 28.06.2015 05:11
Irena Michalska dnia 27.06.2015 23:05
Ktoś mi bliski po jego przeczytaniu rzucił palenie.
syndrom shazy, ona też obwieszczała, że pod wpływem jej twórczości słuchacze zdrowieją np. z nowotworów |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 26
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|