Dobry wieczór kochanie,
patrzę na ciebie, ty na mnie nie.
Wciąż ze sobą walczę, z nami.
Jak to się stało?
Pytam i uświadamiam sobie, że wiem
Nie chcę wiedzieć, dziś jest nasz wieczór
Zrobiłam ci kolacje, wczoraj też
ale nie byłeś głodny
Przedstawiam się, jestem sobą.
Ty wiesz, nic się nie zmieniło.
Wreszcie na mnie spoglądasz
twoje oczy żyją, żyją we mnie.
Pytasz co u mnie.
Tak,
wiem co chcesz usłyszeć.
Dobry wieczór, dobry.
Chwytasz mnie za rękę,
chcesz abym czuła jak bije ci serce.
Tak,
Dobry wieczór kochanie.
Nie zmarnowałam czasu,
bo kiedyś przeznaczono mi czas.
Czuję ciszę wokół nas.
najcichsze miejsce na Ziemi,
to my
nasze umysły
jeden, niepozorny a koszmarnie skomplikowany.
Tak,
dobry wieczór kochanie.
Siadasz na piasku
i patrzysz na pełnię.
Cały w jej blasku,
ty wciąż możesz patrzeć.
Możesz biegać, możesz tańczyć
możesz skakać, możesz latać
ale mówić ci wolno tylko ciszą.
Widzę twoje rozczarowanie,
smucę się.
Wieczór kochanie,
żegnamy się
jutro znów się zobaczymy.
Zamykam oczy.
Dobranoc kochanie.
Dodane przez PaLe
dnia 19.06.2015 20:14 ˇ
6 Komentarzy ·
569 Czytań ·
|