poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMśroda, 15.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Procesja Fatimska
Przypisani do mroku
Z punktu rosy
pośrodku ściany
Kocham
wczoraj albo dzień po
bez granica
ero-tyk
Urwis
Hotel The Bridge
Wiersz - tytuł: Krejzi
Pacjentka przyjęta na oddział
w stanie zadowolonym
leczona promieniami słońca i therathronu
zeszła
z powodu błędnej diagnozy z łóżka
i machając dziarsko nogami
w asyście pielęgniarzy
ze zdumieniem odkryła uroki szpitala
dla nerwowo i psychicznie chorych

Biedna nasza krejzi


(w Dolnośląskim Centrum Onkologii)
Dodane przez Krzysztof R Marciniak dnia 18.06.2015 18:15 ˇ 32 Komentarzy · 719 Czytań · Drukuj
Komentarze
abirecka dnia 18.06.2015 19:24
NIeeezłe :-)))

Serdecznie :-)))
adaszewski dnia 18.06.2015 19:35
cudne, się z przyjemnością czytało
tomek_atomek dnia 18.06.2015 19:51
//leczona promieniami słońca//

Po co?

Przecież //pomyleni mają w głowie słoneczko//

Ponoć.
Krzysztof R Marciniak dnia 18.06.2015 20:20
abirecka - a z życia wzięte :-) Dziękuję, mój dobry duchu :-)
Krzysztof R Marciniak dnia 18.06.2015 20:21
adaszewski - i to mnie cieszy.
Jak zwykle :-)
mgnienie dnia 18.06.2015 20:22
Bardzo na tak:))) Pozdrawiam serdecznie:)
Krzysztof R Marciniak dnia 18.06.2015 20:24
tomek_atomek - trzeba zapodziać się na dłużej w takim szpitalu, żeby pojąć. Ponoć.
konto usunięte 80 dnia 18.06.2015 20:57
a to z podpatrzenia czy z wyobraźni wyszło? czy z jakjejś szczególnej potrzeby?
femme dnia 18.06.2015 21:35
Mnie podoba się treść. Diagnoza rak to chyba najgorszy wyrok. A szpital onkologiczny - wyjść z tamtąd to dostać drugie życie. Można oszaleć ze szczęścia. Bardzo pozytywny i mądry wiersz. Pozdrawiam.
femme dnia 18.06.2015 21:41
Ma być ,,stamtąd" przepraszam za błąd oczywiście.
Irena Michalska dnia 18.06.2015 23:36
Poczułam się wzruszona przy wersie machając dziarsko nogami. W jednym prostym zdaniu tyle emocji. Pozdrawiam.
Alfred dnia 19.06.2015 07:04
Ze szczęścia oszalała
gdy diagnozę poznała

Czasami diagnoza
tnie jak ostrze noża

Niechaj życie
wszystkim mnoży
najlepsze diagnozy.
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊.
Krzysztof R Marciniak dnia 19.06.2015 09:47
wsfilip - pracowałem 12 lat w DCO we Wrocławiu, miałem wiele okazji podpatrywać, ale nigdy nie przyszło mi to do głowy :-)
Wiersz wynikł z wyjątkowej znajomości z (pozytywnie) zwariowaną starszą panią. A więc również i z potrzeby.
Pozdrawiam.
Krzysztof R Marciniak dnia 19.06.2015 09:55
femme - dziękuję, ale nie zgadzam się, że to wyrok. Takie nastawienie jest straszną pomyłką. Każda choroba, jaka by nie była to problem, ale nie wyrok.
Z resztą zgadzam się. Bardzo. Dla mnie osobiście największą frajdą było spotykanie byłych pacjentów w zaskakujących miejscach i momentach: a to w tramwaju, a to w Karkonoszach... Przepraszam za osobiste wtręty.
Dziękuję za przemiłą wizytę. Serdecznie pozdrawiam.
Krzysztof R Marciniak dnia 19.06.2015 10:00
Irena Michalska - kiedy Czytelnik czuje emocje, to znaczy, że udało się przekazać treść. Wiem, trywialne, ale teraz ja poczułem się wzruszony. Ponieważ? Niezmiernie rzadko słyszę, czytam takie szczerości.
Dziękuję z całego serca :-)
Krzysztof R Marciniak dnia 19.06.2015 10:02
Alfred - nic dodać, nic ująć :-)
Ładnie ujęte, dziękuję.
konto usunięte 80 dnia 19.06.2015 10:44
Panie Krzysztofie
Moja Ciocia zmarła na raka piersi bardzo cierpiąc, pamiętam jak kilka dni przed śmiercią przyniosłem jej jabłka, mimo wiekiego cierpienia była bordzo wdzięczna, było to dwadzieścia lat temu, gdyby to przydażyło się dziś mogłaby przeżyć i zjeść te jabłka, mogłaby ale nie w polsce, nie miała by pieniędzy na lek lub wyjazd do kraju gdzie by ją wyleczono za darmo, ot polityka koncernów farmaceutycznych, dlatego jestem zgorzkniały przy czytaniu Pana tekstu.
Krzysztof R Marciniak dnia 19.06.2015 13:42
wsfilip- nie znam Pańskiego imienia, proszę wybaczyć to "nickowanie".
O ile pamiętam leczenie było bezpłatne. No ale i metody leczenia siermiężne. Teraz mówi się o nowotworach, kiedyś to był wstyd bo?społeczeństwo nie dorosło, może było zwyczajnie niedoinformowane? Teraz to nieistotne. Współczuję traumy. Proszę mi wierzyć, szczerze współczuję.
konto usunięte 80 dnia 19.06.2015 15:26
Dziś leczenie też jest bezpłatne a ilu pacjętów skazanych jest na powolną śmierć bo nie stać ich na nowo odkryty lek, ja współczuję lekarzom którzy postawieni są w takiej sytuacj a w których dobrą wolę wierzę bo nie raz bezinteresownie z opresji mnie wyciągali, współczuję bo muszą dokonywać wyborów kto jest wart leku czy kuracji a kto
nie. Z traumą sobie poradziłem, lecz z podejściem globalnego systemu do życia ludzkiego nie potrafię się pogodzić. Filip pozdrawia.
Bogdan Piątek dnia 19.06.2015 16:34
No, krejzi. Szpitale onkologiczne to strasznie smutne miejsca, jest takowy w moim mieście. A i psychiatryk blisko, ten znam bardziej od środka, (też ponuro), dlatego - daleko od noszy:). Bardzo dobry wiersz, pozdrawiam.
dream-s dnia 19.06.2015 17:01
Trochę brakuje głębszego przesłania.W zamian zastosowałeś współczesny środek poetycki (wyraz "zeszła"). Chorzy psychicznie są uznawani za chorych, bo jest ich zdecydowana mniejszość. Może większość jest nienormalna?
Gorzej z chorobami neurologicznymi, to niewątpliwy defekt.

Co do koncernów farmaceutycznych to nie ma pewności czy nowe leki pomogłyby. Według mnie w finansowaniu jest rola rządów. Jednak przy ostatnich wyborach prezydenckich nie było słychać konkretów.
Ewa Włodek dnia 19.06.2015 18:25
oby jak najwięcej takich krejzis wychodziło z takich miejsc, jakie "figuruje" kursywą! Gorzej, kiedy zejdą śmiertelnie, wtedy może, po tamtej stronie życia, będą mieli powody do szalonej radości...Może coś nabredziłam haniebnie, ale taka refleksja mi się nasunęła przy lekturze. Dobry wierz. Pozdrawiam serdecznie, Ewa
Ola Cichy dnia 20.06.2015 07:56
:) Fajnie że z humorem, mimo bardzo trudnego tematu.
No i można zwariować ze szczęścia poczytało się:):)
Pozdrawiam.Ola.
Krzysztof R Marciniak dnia 20.06.2015 13:34
wsfilip - życie kopie w d* już leżących. Okrutne, wiem. Sam tego doświadczam. "System" według mnie nijak nie ma się do leczenia, w Anglii na przykład w ogóle nie sprawdza się podejście do człowieka "z automatu".
Ale póki co żyjemy i oby jak najdłużej w zdrowiu :-)
Krzysztof R Marciniak dnia 20.06.2015 13:39
Bogdan Piątek - i ja pamiętam smutne, ciche oddziały, niebieskawo-popielate piżamy i szlafroki wydawane przez izbę chorych. Na szczęście odchodzi się od tych praktyk, ludzie mają swoje rzeczy, na salach wiszą pogodne obrazy i nie praktykuje się już tego "ciii, tu jest szpital".
Tak zapamiętałem moje ostatnie podrygi w kraju/szpitalu/Wrocławiu :-)
Dziękuję za ...odwiedziny :-)
Krzysztof R Marciniak dnia 20.06.2015 13:50
dream-s - głębsze przesłanie? Nie zagłębiałbym się bo to pogodny obraz. Puenta? Kobita sobie żyje i ma się dobrze. Przynajmniej w tym wierszu.
Co do pojęcia większości (lub mniejszości). Wychodzę z założenia, że jesteśmy odrębnymi, niezależnymi światami. W tłumie trzeba pod dyktando a tego nie lubię.
Co do chorób, nie polemizuję. Trudny temat.
A co do potentatów - jak zwykle chodzi o pieniądz. I jak zawsze każdy ciągnie w swoją stronę. Mam (naiwną) nadzieję na zmiany.
Z pozdrowieniami :-)
Krzysztof R Marciniak dnia 20.06.2015 13:53
Ewa Włodek - witam, pani Ewo :-) Żadnych bredni, bardzo sympatycznie to zabrzmiało, podpisuję się pod refleksją. Serdecznie pozdrawiam :-)
Krzysztof R Marciniak dnia 20.06.2015 13:57
Ola Cichy - miło gościć :-) Musiało być z humorem bo ile można patrzeć i nie reagować :-) A sytuacja była zabawna, do dziś pamiętam rozbawionych pielęgniarzy i współpacjentki odprowadzające naszą krejzi :-)
Serdecznie pozdrawiam z deszczowych Wysp :-)
otulona dnia 22.06.2015 19:49
Życiowy. I co najważniejsze z dobrym zakończeniem.
Widać dyscyplinę w słowach i warsztat.
Serdecznie.
Krzysztof R Marciniak dnia 24.06.2015 09:23
otulona - miła wizyta, dziękuję.
Za opinię - szeroki uśmiech i kolejne dzięki :-)
Pozdrowienia z Wysp.
veles dnia 26.06.2015 22:15
dobrze się to czyta. pozdrawiam
Krzysztof R Marciniak dnia 28.06.2015 11:15
veles - dziękuję. Pozdrawiam.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67259725 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005