| Trochę znam, ale mało. Zapamiętałam stare, urokliwekamieniczki z różowawym lub jasnobeżowym tynkiem
 i takimi jasnymi obramowaniami wokół okien.
 
 ***
 
 Opisuję dla ciebie spadziste dachy, choć są i płaskie
 - na blokach i przyulicznych garażach, gdzie z kotami
 wypatruję ciepła. Przed postscriptum zapytaj, czy
 jeszcze zbieram pocztówki, bo moje dziewczęta
 
 rozmawiały o jasnych sukienkach albo nie daj Boże
 wciąż bawią się w romantyczność i rozmyślają.
 Może za karę na bulwarach świętojańskie noce
 o urodzie seminarzysty, łamiącego głos na widok
 
 potarganych wianków - rzuć w moją stronę
 gdy nakreślę kierunek. Kwiaty zaokienne
 poprószone różem niecierpliwych piersi.
 
 
 
 
Dodane przez oskari valtteri 
dnia 16.05.2015 07:42 ˇ
8 Komentarzy ·
557 Czytań ·
   |