poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 04.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Krótkie pożegnanie d...
Miauczenie zwrotne
fornir
Za horyzontem
Habitat
Kropelka tlenu
Majowo...
Zejście
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Wiersz - tytuł: Tej nocy byłam Niobe
dedykowany

Przez półsprawność nie zdążyłam nas spakować
i teraz wszyscy, którzy tu z nami byli, odjechali,
a mnie nikt nie chciał powiedzieć,
kiedy i skąd odchodzi nasz pociąg do domu.

Gmach jest pełen gruzu i robotników, a ja błąkam się, szukając wyjścia.
Umęczona, na chwilę puszczam twoją rączkę
i patrzę, skamieniała, jak znikasz w tłumie.
Nie widząc widzę twój biały kaftanik w gwiazdki,
błękitne śpioszki i skórkowe trzewiczki.
I sypiące się na ramiona popielate pierścionki.

Przyzywam ciebie, wyciągam ręce do ludzi,
skamlę, żeby mi pomogli cię odszukać, ale oni nie reagują,
jakby to ich oczy przysłaniały łuski, jakby mnie tu nie było,
jakby światy mój i ich były równoległe.
Nie wiem, w którym jesteś, czy słyszysz moje wołanie,
szloch, pneumatyczny młot bijący pod bluzką.

Ty mi nigdy nie ginęłaś, więc nie mów mu, proszę,
że z jego powodu znów przeraźliwie krzyczałam przez sen.
Dodane przez Ewa Włodek dnia 10.05.2015 20:56 ˇ 26 Komentarzy · 742 Czytań · Drukuj
Komentarze
zalesianin1 dnia 10.05.2015 21:50
"...Przyzywam ciebie, wyciągam ręce do ludzi,
skamlę, żeby mi pomogli cię odszukać..."
Ewo, odjechałaś!
Pozdrawiam, zalesianin1
mgnienie dnia 10.05.2015 22:09
Rozpacz matki po stracie dziecka pokazana tak przejmująco i obrazowo(trzewiczki, śpioszki)...dawno temu miewałam takie sny, że straciłam z oczu dziecko a raz tak się zdarzyło dokładnie pamiętam ten łomot serca i miękkie kolana. Twój wiersz Ewo skojarzył mi się też z deportacjami na wschód czy wywózkami do Niemiec (mama często wspomina)...ważny wiersz, pozdrawiam serdecznie:)
adaszewski dnia 10.05.2015 22:38
Niobe, czy raczej Maryja szukająca syna w zatłoczonym mieście? tak czy siak archetyp ten sam, sprawnie opisany, ciekawie przywołany.
Krzysztof R Marciniak dnia 10.05.2015 23:02
Zacytuję panią: "jak wiwisekcja. Mocne!"
Mam podobne myśli, co mgnienie - druga wojna, wywózki.
Pozdrawiam serdecznie.
Jędrzej Kuzyn dnia 10.05.2015 23:47
Samotność. Nie wiem jak mocno przytulalibyśmy się do ludzi, samotność, i tylko ona najwierniejsza.
Pozdrawiam
Irena Michalska dnia 11.05.2015 00:09
Wrażenie równoległości światów dotyka nas nie tylko na jawie, ale i we śnie. Ręce wyciągnięte do ludzi w geście prośby o pomoc, w geście dla nich niewidzialnym, bo oczy przysłaniają łuski ślepoty, ręce wyciągnięte daremnie. W tym wierszu jest tak wiele emocji, że czuję się głęboko poruszona. Pozdrawiam serdecznie.
zdzislawis dnia 11.05.2015 06:45
Bardzo poruszający wiersz. Pozdrawiam.
no_name dnia 11.05.2015 08:20
Jak kolec, auć. Gratuluję :)
Ewa Włodek dnia 11.05.2015 09:08
zalesianin1
ano, czasem mi się zdarza odjechać, "przerabiając" nie swoje emocje...Dziękuję pięknościowo za to, ze jesteś, że poczytałeś i powiedziałeś ciekawie. Pozdrowieńka liczne posyłam, z uśmiechami, Ewa

mgnienie
ano, Wiesiu, to w rzeczy samej, jest sen, i nie dotyczy deportacji jako takich. Tego typu sny, od chwili urodzenia się mojego dużo młodszego Brata, nękają od czasu do czasu moją Mamę i zawsze "mówią" o tym, ze to On jej ginie. Słucham tego od lat, ostatnio tez wysłuchałam i spróbowałam "poczuć" jej ból...Dziękuję ślicznościowo Ci za odwiedzinki, za poczytanie i za taki właśnie komentarz. Samo dobre posyłam Tobie, z uśmiechami, Ewa

adaszewski
ano, właśnie, proszęż Pana - ten sam archetyp, zawsze obecny. Cóż, nie brakuje kobiet, które albo dzieci tracą i jest to dla nich tragedia, albo panicznie boją się, że je stracą, i jest to dla nich nie mniejsza tragedia...Dziękuję Panu cudnie za lekturę, za ofiarowany mi czas i za wielce ciekawe słowo. Pozdrawiam serdecznie, dyg z uśmiechem dołączam, Ewa

Krzysztof R Marciniak
to dobrze, że mocne, z tego, co Pan pisze, wynika, że udało mi się współodczuć i jeszcze to współodczucie - przekazać, mam nadzieję, że wiarygodnie...Dziękuję pięknie, że Pan zagościł, dal mi chwilę i powiedział dobre słowo. Pozdrawiam ciepło, z uśmiechami, Ewa

Jędrzej Kuzyn
ooo, to, to, Jędrzeju! Wierna samotność!...Najpiękniej Ci dziękuję, że wstąpiłeś, pobyłeś chwilę i podzieliłeś się ze mną taka trafna refleksją. Pozdrawiam mocno, uśmiechy posyłam, Ewa

Irena Michalska
ooo, Pani Ireno, to, co Pani pisze o ładunku emocji w wierszu bardzo mnie ucieszyło, gdyż oddawałam nie swoje przecież emocje, a skoro byłam w stanie poruszyć - znaczy, sprostałam?...Dziękuję Pani cudeńkowo, za to, że Pani wstąpiła, dała mi Swój czas i powiedziała takie dobre a i ciekawe słowo. Moc serdecznego do Pani, z uśmiechem, Ewa

zdzislawis
to chyba nieźle, Zdzisławie, że poruszający?...Dziękuję Ci bardzo, żeś wstąpił, rzucił okiem i dobrym słowem. Pozdrawiam ciepło, uśmiech dołączam, Ewa

no_name
ooo! Jak kolec! No, to chyba dobrze się spisałam, pisząc?...Cudeńkowo Ci dziękuję za obecność, za dany mi czas i za serdeczne słowo. Wszystko dobre posyłam Tobie, z uśmiechami, Ewa
RokGemino dnia 11.05.2015 11:09
wiersz w konstrukcji matczyno-kobiecej którego pierwszoplanową cechą będzie niepokój i troska właściwe każdej matce ( pomijając te wyrodne) o bezpieczeństwo jej dziecka. stan taki jakże często przenosi się z jawy w sferę obrazów sennych, gdzie podkręcony specyfiką prawideł fazy rem, potęguje dramatyzm w dwójnasób.
Tobie dobrze udało się wyeksponować owe przenoszenie i kontynuację ze stanu świadomości w obszary podświadomości.
pozdrawiam poniekąd z pomiędzy tych stanów
dream-s dnia 11.05.2015 12:42
Wiersz przestrzega opiekunów. Domyśliłem się, że to tylko sen dopiero po przeczytaniu ostatnich dwóch wersów i bardzo dobrze. Urywek o skamienieniu był dla mnie dziwny, po lekturze całego wiersza już nie. To, że męczą koszmary to bardzo pasuje do wiersza. Przemyślałbym, jednak celowość wprowadzenia brata. Domyśliłem się dopiero kto to dzięki komentarzom, mimo sporych chęci. Według mnie, odwraca on uwagę i nie mieści się w głównym celu. Wprowadzenie Niobe mimo, że trafne i nadal zalecane według mnie niepotrzebnie łagodzi lęki czytelników poprzez oddalenie od współczesności.
kasiaballou dnia 11.05.2015 14:29
śniłaś prawdziwy koszmar, Ewo. poruszający wiersz. pozdrawiam.
abirecka dnia 11.05.2015 16:09
Bardziej Demeter / Ceres, a Dzieciątko Korą / Persefoną...

Serdecznie :)))
Ewa Włodek dnia 11.05.2015 17:41
Juliusz Karowadzi
ano, Jules, masz 200 proc racji z tymi fazami REM, i inszymi specyfikami snów. I cieszy mnie, że - jak piszesz - udało mnie się, bo wszak nie moje to było kolejne doświadczenie senne, lecz - po raz kolejny - zasłyszane...Dzięki Ci cudeńkowe, żeś z międzystanów kuknął, luknął i mądrze rzekł. Pozdrawiam najmocniej, oraz dyg, dyg, uśmiech, uśmiech, Ewa

dream-s
miło poczytać komentarz. Teraz - ad rem: brat - celowy, w wierszu nie stoi, kto jest tym zagubionym dzieckiem, i nie musi, bo może się odnosić do każdego dziecka, zagubionego "fizycznie" i "mentalnie", natomiast moja odpowiedź na komentarz Mgnienia - to taki mój dyg w Jej kierunku: osobista reakcja na osobiste wyznanie. Gdybym tego nie napisała - nadal byłoby bezosobowo i ogólnie, i dobrze. Co zaś do Niobe - to już, jak zauważył Adaszewski - archetyp, a więc konkretny trop, akurat - moim zdaniem - adekwatny. Ale może to moje zadufanie?...Dziękuję najpiękniej za odwiedziny, za dany mi czas i za konstruktywne, ciekawe słowa. Pozdrawiam serdecznie, z uśmiechami, Ewa

kasiaballou
w założeniu miał poruszać, Kasiu, a koszmar - nie mój, jak tylko od lat słucham "relacji" z tych koszmarów, i w końcu uparłam się napisać o tym po swojemu...Ślicznościowe Ci dzięki za to, ze jesteś, że czytasz i mówisz serdecznie. Moc dobrego posyłam Tobie, z uśmiechami, Ewa

abirecka
też, Nelu, też, brałam w rachubę i one, ale w końcu wybrałam Niobe, bo jest najbardziej, że tak trywialnie powiem - "sztandarowa", a także od Ceres-Demeter różni się tym, że, ze ona swoją Korę-Persefonę traci okresowo i cyklicznie, a Niobe utraciła dzieci raz na zawsze...Dziękuję Ci cudeńkowo za obecność, za poczytanie i za słowa. Ściskam mocno, uśmiechy posyłam, Ewa
Robert Furs dnia 11.05.2015 17:59
noce są długie i krótkie, w czasie ich trwania można być pawie wszystkim, jeśli nie ogranicza nas wyobraźnia :) pozdrawiam cieplutko,
konto usunięte 80 dnia 11.05.2015 19:39
Sen snem, ale relacje międzyludzkie w tle...totalna znieczulica i osobista tragedia.
Ewa Włodek dnia 11.05.2015 20:02
Robert Furs
och, Robercie, gdybyż tylko sny chciały się śnić na życzenie, to by nie było koszmarów (choć ponoć istnieje coś, co nazywają "świadomym śnieniem", więc - może?)...Dziękuję Ci najpiękniej za wizytkę, za lekturę i za refleksję. Pozdrowienia ciepłe, z uśmiechami posyłam Tobie, Ewa

wsfilip
ano, prawda z tą znieczulicą i osobistą tragedia w tle. Dobrze, że w tym przypadku tylko w śnie. A ileż takich dzieje się na jawie?...Cieszę się, że zagościłeś, poczytałeś i powiedziałeś mądrze. Dziękuję Ci za to ciepło, pozdrowienia z uśmiechami posyłam, Ewa
mgnienie dnia 11.05.2015 21:42
Dziękuję Ewo za dopowiedzenie...tak takie właśnie są sny, nie można zapobiec zdarzeniom, pokonać niezrozumiałe bariery - to nasze skrywane lęki. Może na starość jeszcze się potęgują...znam, znam te powtarzane w kółko historie.., Serdecznie i ciepło:)
veles dnia 11.05.2015 23:13
ten wiersz jest wykwintny ;) pozdrawiam
woka ketjof dnia 12.05.2015 09:47
Piękny wiersz.
:))
Ewa Włodek dnia 12.05.2015 19:55
mgnienie
och, Wiesiu...Samo serdeczne do Ciebie, z uśmiechami, Ewa

veles
ooo! Wykwintny, powiadasz? To się rumienie po pensjonarsku...Dziękuję Ci cudnie za to, ze mnie odwiedziłeś, pobyłeś chwilę w tym śnie i powiedziałeś coś miłego. Pozdrawiam mocno, uśmiechy posyłam, Ewa

woka ketjof
och, W.K., bardzo mnie ucieszyło, że jesteś (po tak długiej nieobecności) i że znalazłeś u mnie coś dla Siebie...Najpiękniej Ci dziękuję, że wstąpiłeś, pobyłeś chwilę i powiedziałeś serdecznie. Pozdrawiam Cię ciepło, dygnięcia i uśmiechy dołączam, Ewa
Janusz Gierucki dnia 14.05.2015 22:31
Co oni Ci tak w dupę włażą? Macie tu jakiś klub wzajemnej adoracji?
Niestety wiersz jest byle jaki.Ale poczytam Cię jeszcze żeby móc być kategorycznym...-)
Ewa Włodek dnia 15.05.2015 08:44
Janusz Gierucki
Byle jaki? Dobrze mu tak (gdybyś jeszcze zechciał to uzasadnić merytorycznie - to by było doskonale). Bądź kategoryczny, czytaj i kop słowo, jak uznasz, że mu się należy, bo od tego jest ten portal.
Natomiast z tekstem: "Co oni Ci tak w dupę włażą?" - to gdzie indziej, z łaski Swojej, bo ja sobie takich słów pod swoim adresem kategorycznie nie życzę! I na teraz, i na przyszłość. Kłaniam się, Ewa
Magrygał dnia 15.05.2015 21:51
Wow, Ewo, zamarłem.... Niech nikt się nie gubie, a jęśli, to niech łatwo będzie go znaleźć, tu i teraz, czy też tam i kiedyś. Pozdrawiam bardzo serdecznie, Andrzej
otulona dnia 15.05.2015 23:11
Porusza, przypomniał mi o pewną historię z mojego życia.
Znalazłam. Bardzo filmowy. Pozdrawiam serdecznie.
Ewa Włodek dnia 16.05.2015 14:34
Magrygał
och, Andrzeju, obyśmy zawsze znaleźli tych, którzy nam zginą! Tu i tam...Dziękuję Ci najpiękniej, że jesteś, że poczytałeś i powiedziałeś ciepłe słowo. Ściskam mocno, z uśmiechem, Ewa

otulona
ooo, Natalio, jeśli przypomniał Tobie dobrą historię - to się cieszę, jeśli smutną - to przepraszam. I cieszę się, że dostrzegłaś w moim słowie fabułę, ciąg obrazów, bo też i taki zamysł miałam, pisząc...Cudnie Ci dziękuję za odwiedziny, za dany mi czas i za refleksję, którą zechciałaś się ze mną podzielić. Samo serdeczne posyłam Tobie, z uśmiechem, Ewa
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67187541 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005