ja nigdy o nic nie prosiłam
człowiek jak z kości i ducha zawiało
dlaczego smród niesiesz taki niewzruszony?
czekam aż głowa wypadnie ci z korony
pocałujesz w końcu rękę mesjasza
wyrzucasz resztki do nie swojego kosza
twój cały zapchany i śmierdzący
wiesz, że mam klucz złoty, diamentowy
i trochę kradzionego grosza
prowadzisz się jak najgorzej potrafisz,
ciosy zadajesz głęboko
ja te kule wybieram łyżeczką
ja i twoje szklane oko...
nie dość, że upadły to jeszcze niegodny
nagi i w słońcu skąpany, Bóg ciebie takiego nie stworzył i nie chciał,
ty siebie widzisz bez rany...
Dodane przez on-the-hill
dnia 27.04.2015 22:32 ˇ
8 Komentarzy ·
504 Czytań ·
|