w tym to wierszu przecztacie moje zwierzenie
jakież jest to moje ulubione marzenie
Alain Robert tu wzorem do naśladowania
bowiem wspinaczka to nie tylko jego mania
moim takim marzeniem od lat bardzo wielu
jest wspięcie się na dwóch przepychaczach do zlewu
po frontowej ścianie warszawskiego Marriotta
ale nie uważajcie mnie za waryjota
ja w palcach swoich nie mam aż takowej siły
co by po elewacji w górę mnie wznosiły
ma trasa bardzo prosta jest do wytyczenia
najistotniejszą rzeczą pozbyć się zwątpienia
zbyt długi odpoczynek chwile zawahania
mogą być powodem twardego lądowania
najważniejszą sprawą brak lęku wysokości
to i się nie boję że pogruchotam kości
ani że pozostanie po mnie mokra plama
ta technika przeze mnie jest opanowana
Dodane przez niebieskieucho
dnia 25.04.2015 08:38 ˇ
9 Komentarzy ·
703 Czytań ·
|