|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Bezimiennej |
|
|
Ty wszystkich znasz z imienia,
apostołowie i grzesznicy są
twymi dłużnikami, każdy ich
sekret wyłuszczysz jak pestkę,
świętość i grzech pomylisz
miejscami,
na twój zew jak jeden mąż
przed tobą staniemy -
średnica bicepsów i długość
członka będą prolongatą
ostatecznego wyroku.
Rekwizytorko tak wielu narzędzi
tortur, ran, bakterii i rakowej tkanki,
niestrudzona w swej wynalazczości,
miej w dłoni lekkość wachlarza,
olejkiem natłuść ciało, włosy zwilż
balsamem, słowom nadaj poezję,
okrzyk zamień w psalm.
Bądź arką przymierza,
kamieniem milowym,
kolibrem w koronie kwiatu,
orchideą zmurszałych bram,
lędźwiem gotyku przybita
do ziemi świątynio, kircho,
synagogo, jednością będziesz,
gdy w braku oddechu odnajdę
powietrze,
nazwę Cię wtedy imieniem,
i odtąd, już na zawsze,
będziesz niedokończonym
wierszem.
Dodane przez Magrygał
dnia 27.03.2015 22:37 ˇ
19 Komentarzy ·
624 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 28.03.2015 06:39
"olejkiem namaść ciało", według mnie brzmiałoby lepiej, gdyż -znowu w moich odczuciach - coś, co jest natłuszczone, czym się natłuszcza względnie podobnie - trąci mi jełkością / zjełczeniem a nawet (tłustym) brudem. Niczym stare masło ;)))
Reszta: super plus extra :))) |
dnia 28.03.2015 07:27
dużo wszystkiego - do zapomnienia
Ty wszystkich znasz z imienia,
apostołowie i grzesznicy są
twymi dłużnikami, każdy ich
sekret wyłuszczysz jak pestkę,
świętość i grzech pomylisz
miejscami,
co do "natłuść" mam podobnie, brzmi jak podniecenie tanorektyka |
dnia 28.03.2015 07:42
abirecka - dziękuję za komentarz i pochwałę. masz zapewne rację, co do tego nieszczęsnego :))) natłuszczenia, choc ja, nie wiem czemu, miałem skojarzenie z naoliwionym zapaśniekiem, choć pozostałe dekoracje słowne należą już do zwiewnej istoty, zapewne kobiecego rodzaju :)) |
dnia 28.03.2015 07:43
Mihotyn - wszystko przecież ulegnie zapomnieniu, i ten wiersz, i ja, i Ty.... Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia, A |
dnia 28.03.2015 08:18
Jeżeli takie Twoje skojarzenia, to pozostaw :) Sądząc z treści wiersza, to (chyba) Twój liryczny podmiot jest androgynem?
Bardzo serdecznie :))) |
dnia 28.03.2015 08:26
abirecka - jeśli aniołowie nie posiadają płci, to śmierć zapewne też nie :))) Równie serdecznie, Andrzej |
dnia 28.03.2015 09:12
Niczym wariacja na temat tekstu Stachury. Są dobre pomysły, ale tu i ówdzie przydałoby się tekst wygładzić. Pozdrawiam z Biblioteki wojewódzkiej w Opolu. |
dnia 28.03.2015 09:52
Romanie - mój problem polega na tym, że wiersz raz napisany, nie podlega wygładzeniu. Trzeba myśleć nad kolejnym...:)))) A co Ty, na rany Faraona, w sobotę w bibliotece pracujesz ??????? Dzięki za komentarz, Andrzej |
dnia 28.03.2015 10:57
Pięknie, z fraz wybieram bądź kolibrem w koronie kwiatu. Pozdrawiam. |
dnia 28.03.2015 11:20
silva - dzięki za miłe słowa, nie wiem, czy na nie zasłużyłem. Jestem świeżo po śmierci swego ojca i psa, nie jest to wcale takie poetyckie, no cóż, należy mieć nadzieję,że po drugiej stronie czeka na nas Psałterz Dawidowy....:))) Dzięki, Andrzej |
dnia 28.03.2015 11:40
W oczach tego, dla Którego nie ma sekretów wszystko jest jednako nieważne. Inspirujący tekst. |
dnia 28.03.2015 12:09
adaszewski - nie ma, bo jakie mogą być w jego znużonych, pełnych obojetności oczach ? :) Pozdrawiam serdecznie, Andrzej |
dnia 28.03.2015 14:46
Życie nie kończy się ,gdy śmierć stąd bliskich zabiera, jest życie wieczne i tam tato jest i patrzy na ciebie z góry głaszcząc psinkę kochaną.współczuje ipozdrawiam |
dnia 28.03.2015 17:01
totalny autentyk, żadnego wygładzania, |
dnia 28.03.2015 17:09
Aniołowie jak lekarze płci wprawdzie nie posiadają, niemniej dotyczy to wyłącznie aniołów, które stworzone duchami tymi duchami pozostają nadal ;-)))
Inni, tacy np. jak np. skromna abirecka, przez wielu nazywana "aniołem" ;-))) płeć swoją ma ;-)))
I na pewno mieć ją będzie po swoim zejściu, choć Najwyższy - taką przynajmniej ma wiarę oraz nadzieję - powoła ją do anielskich bytów :P
Co do Śmierci? To już temat na zupełnie oddzielną dyskusję, ponieważ za każdym razem Śmierć jest inna [starzec z wagą i kosą, sardonicznie uśmiechnięta pani, dziwne dziecię, smutny skrzydlaty itp.] lub... tronujący na snopie zboża Bóg Ojciec [par.: śmierć Boryny w Reymontowskich "Chłopach"].
Z pogodnym optymizmem :))) |
dnia 28.03.2015 18:31
śmierć, Andrzeju, śmierć, każdy ją widzi po Swojemu. Twoja projekcja - ciekawa ("natłuść" może zastąp - "namaść"?). Szczegolnie dla mnie - trzecia cząstka...Pozdrawiam najcieplej, ewa |
dnia 28.03.2015 20:43
Napisanie wiersza o śmierci zmienia coś w samym poecie. Jej niesprawiedliwość, bo co może ona dla niej znaczyć, gdy myli świętość i grzech, jest zrehabilitowana w przedostatniej zwrotce wersem " w braku oddechu odnajdę powietrze". Pozdrawiam. |
dnia 28.03.2015 20:46
Dobre. Pozdrawiam. Irga |
dnia 29.03.2015 08:11
Dziękuję wszystkim zawizytę. Pozdrawiam, Andrzej |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 33
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|