|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Popielec (stylizacja) |
|
|
Paczulowym olejkiem i esencją ambry
rosiłaś orchideę, nim ją dałaś żądnym,
wielbiąc własne odbicie składałaś mu hołdy,
we łzach ostryg, w łupieżach przed zgonem odartych.
Dzisiaj cicha, pokorna, schyliwszy ramiona,
wzniecasz płomień na dawnych, bluźnierczych ołtarzach,
abyś, kiedy już popiół wymieciesz do ziarna,
mogła - w skórze delfina - klęknąć przed Nim - nowa.
Dodane przez Ewa Włodek
dnia 18.02.2015 15:22 ˇ
26 Komentarzy ·
735 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 18.02.2015 16:26
Pięknie, tylko ten łupież/ ta łupież...Pozdrawiam. |
dnia 18.02.2015 16:39
Dobrze jest mieć, lub dać drugą szansę.Skruszony człowiek potrafi się przeobrazić nawet w delfina, i tak pięknie potrafi kochać . Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊. |
dnia 18.02.2015 17:16
Wiersz pod każdym względem doskonały.
:) |
dnia 18.02.2015 17:46
Znów uwiodły mnie drobiazgi - rymy, jeśli można tak powiedzieć: pięknie niedokładne, zaryzykuję - jak u Baczyńskiego... |
dnia 18.02.2015 18:28
:O! |
dnia 18.02.2015 18:42
silva:
ta łupież. Moim zdaniem - adekwatne i do stylizacji i do kontekstu, w jakim słowo zostało użyte, ale może jestem - zadufana?...Pięknie Ci, Silvo, dziękuje za odwiedziny, za dany mi czas i za dobre słowo. Moc serdecznego z uśmiechami do Ciebie, Ewa
Alfred:
dobrze jest dać sobie drugą szansę, Alfredzie. a ta "skóra delfina" - to nie przemiana człowieka w zwierzę, lecz bardzo konkretny trop w kontekście popiołu, oczyszczenia i tak dalej, ale na razie poczekam, bo liczę, że Ktoś rozszyfruje...Bardzo Ci dziękuję, że wstąpiłeś, pobyłeś chwilkę i podzieliłeś się ze mną Swoja refleksją. Pozdrawiam mocno, uśmiechy dołączam, Ewa
Gloinnen:
och, Glo, tak mnie cieszy Twoje zdanie...Cudne dzięki Tobie za to, że wstąpiłaś, poczytałaś i powiedziałaś słowo. Samo dobre posyłam Tobie, z uśmiechami, Ewa
adaszewski:
to ja się baaardzo cieszę, że jestem w stanie uwieść Pana swoimi drobiazgami (nie mylić z drobiażdżkami z "Crimenu" Józefa Hena - mam nadzieję, że widzi Pan to perskie, które...). A rymy - cóż, wie Pan, że lubię się bawić formą, i wielcem rada, że te moje zabawy mają zwolenników...Cudnościowo Panu dziękuję, że Pan zagościł, pobył chwilkę i rzekł serdecznie. Samo najlepsze z dygnięciem i uśmiechem posyłam Panu, Ewa
abirecka:
och, Nelu...Tak się cieszę, że jesteś, dziękuję Ci najpiękniej za to, za daną mi chwilkę i za "O"! Samo najlepsze posyłam Tobie, z uśmiechem, Ewa |
dnia 18.02.2015 19:16
bez wiary życie jest tylko uboższe, a bez pokory człowieczeństwo traci senes, :))) niekoniecznie tej na pokaz, wiersz się widzi, pozdrawiam |
dnia 18.02.2015 19:18
-;))))
mickiewiczowski sznyt włodkowej ryt
i nie wrócą się dawne ni sny ni marzenia
do tych czasów niewdzięcznych już nie ma powrotu
nie ma żadnych skrupułów a tajni w tym nie masz
ślubowała nie sobie on dobrze wie o tym
czy przez wzgląd na uczciwość na pamięć więzienia
czy dla własnej pokuty czy raczej sromoty
trzy razy mnie nosiło żeby dopisać się do twego wiersza dwa razy spasowałem
to nie jest jeszcze to bo nie rozgryzłem twojej frazy ale poczekaj no uparty jestem -:)))
podoba mi się nie tylko z powodu bo mi sie podoba
pozdrawiam -:)))) |
dnia 18.02.2015 20:01
Ewo, jak pieknie.................. Słów zabrakło, więc milczę w podziwie. Pozdrawiam, A |
dnia 19.02.2015 05:41
Całkiem, całkiem. Pozdrawiam. |
dnia 19.02.2015 07:44
Ileż siły potrzeba, aby żyjąc w rozdwojonej jaźni, zachować siebie do końca - będąc w cieniu rzucić swój własny cień.
Tacy bywają POECI. |
dnia 19.02.2015 07:51
Nie powiem nic nowego - po prostu podoba mi się. Pozdrawiam. |
dnia 19.02.2015 07:56
kluczem jest tytuł, peelka się w karnawale wyszalała, a teraz czas na post, tak to widzę, pozdrawiam cieplutko, Zyga |
dnia 19.02.2015 08:25
EWO - przywołuje mi Twój wiersz taki obraz - wenecka kurtyzana, powszechnie znana ze swej dawnej świetności, uroków i piękna, choć jej rzeczywistość mniej miała powaby, niż sądzono, przed śmiercią bilansuje, wspomina, ożywia, by za chwilę stanąć przed NIM w nowej już postaci - łaskawy jednak on jest - symbolizującej niczym nie skrępowaną wolność, młodość, zwinność, postaci delfina. A |
dnia 19.02.2015 08:27
Robert Furs:
racja, Robercie, człowieczeństwo bez pokory jest nieludzkie...Bardzo się cieszę, że jesteś, że dałeś mojemu słowu Swój czas i - zobaczyłeś, bo o to mi - miedzy innymi - chodziło. Podziękowania najpiękniejsze do ciebie i dygnięcia z uśmiechami, Ewa
aleksanderulissestor:
och, Aleks, ja nie chcę po Mickiewiczowsku! Nie lubię wieszcza i Romantyzmu jako takiego (z małymi wyjątkami)! Wolę stylizację modernistyczne...Ciekawie rozwinąłeś, czekam, aże Twój upór da owoce i moja fraza nie będzie miała dla Ciebie tajemnic. Cudeńkowe Ci dzięki, żeś kuknął, luknął i rzekł po Swojemu. Moc dobrego oraz dyg, dyg, uśmiech, uśmiech posyłam Tobie, Ewa
Magrygał:
och, Andrzeju, to się ciesze, że zagustowałeś. I że - byłeś...Cudnie Ci za to dziękuję, samo dobre z serdecznością i uśmiechem do Ciebie posyłam, Ewa
zdzislawis:
Dziękuję Ci, Zdzisławie, najpiękniej za obecność, za czas mi dany i za słowo. Samo najlepsze posyłam do Ciebie, z pozdrowieniem i uśmiechem, Ewa
zalesianin1:
ano, właśnie - rzucić swój własny cień, będąc w cieniu...Najpiękniej Ci dziękuję, ze zaglądnąłeś, dałeś chwilę mojemu słowu i podzieliłeś się ze mną Swoją refleksją. Mnóstwo serdecznego posyłam Tobie oraz dygnięcia z uśmiechami, Ewa
jacekjozefczyk:
ooo, to się cieszę, Jacku, że Ci się podoba...I ślicznościowo Ci dziękuję za to, że jesteś, że czytasz i mówisz. I samo najlepsze posyłam do Ciebie oraz dygnięcia z uśmiechami, Ewa
zyga66:
kluczem jest tytuł (ale nie tylko, nie tylko), z tym, że rzecz nie w szaleństwach karnawałowych peelki i okazjonalnym poście, o którym się zapomni, ledwie się zakończy. Ale można czytać i tak, jak Ty...Cudnie ci dziękuję za odwiedzinki, za uwagę i za Twoje słowo. Cala masę dobrego z uśmiechem posyłam Tobie, Ewa |
dnia 19.02.2015 08:31
Magrygał:
och, Andrzeju, pięknie przeczytałeś - i masz wiele racji. Z tym, że nie musi to być akurat wenecka kurtyzana, wystarczy każdy, kto w swoim życiu budował ołtarze bożkom: mamony, kultu ciała, relacji miłosnych, pozycji społecznej i tak dalej, a w którymś momencie zdaje sobie sprawę, że to wszystko - popiół marny i trzeba by było wprowadzić do życia inne wartości. A te skóry delfina - polecam zapis z Księgi Liczb, o porządkowaniu świątyni. Jest tam i popiół i oweż skóry delfinów - jako exemplum czegoś najdroższego, najbardziej wartościowego, szczególnego... Dzięki za te słowa! Ściskam mocno, Ewa |
dnia 19.02.2015 11:52
Ewo, masz swój styl, który ja bym nazwał barokowo-klasycystycznym, bo te dwie rzeczy tu się splatają.Pozdrawiam z biblioteki w Nysie. |
dnia 19.02.2015 15:24
Super. |
dnia 19.02.2015 16:06
Ewo wiem ,że nie chodzi o przemianę w delfina, delfiny są ufne , przyjacielskie i tak pięknie zawsze się uśmiechają ,wiele razy ratowały też ludzi przed rekinami Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊. |
dnia 19.02.2015 17:07
Roman Rzucidło:
mówisz, ze taki jest synkretyczny, onże styl? To może nieźle...Najpiękniej Ci dziękuję, że wstąpiłeś, pobyłeś chwilkę i powiedziałeś coś ciepłego. Samo najlepsze do Ciebie posyłam, z uśmiechem, Ewa
Marek Bałachowski:
ooo, Marku...Przepiękne dzięki za obecność, za ofiarowany czas i za najlepsze słowo. Mnóstwo ciepła, z dygnięciem i uśmiechem, posyłam Tobie, Ewa
Alfred:
no, to namieszał ten delfin! W Księdze Liczb jest taki passus o cyklicznym porządkowaniu świątyni, kiedy już zostaną wymiecione wszystkie popioły, pozostałe po ofiarach całopalnych Starego Przymierza, podłoga zostawała na krótko pokrywana skórami delfinów, jako czymś najbardziej cenny, unikatowym, szczególnym i podnoszącym rangę przybytku. No, i stąd moja inspiracja...Samo serdeczne do Ciebie, Ewa |
dnia 19.02.2015 18:31
Czytając Twój mądry wiersz Ewo uświadamiam sobie jak za bardzo
przywiazujemy wagę do spraw nieistotnych w obliczu rzeczy ostatecznych...pokory potrzeba, serdeczności posyłam:) |
dnia 20.02.2015 23:07
śliczny wiersz. |
dnia 22.02.2015 10:41
.... się, jak wszystkim.:) Lubię takie Twoje "wydanie".:)
Pozdrawiam ciepło.
Jakoś mi tak przewrotnie po Twoim wierszu.
"Niczego nie żałuję". Takie rozdarcie, trochę.
Jak zwykle Twój tekst pobudza do "wgłębiania" .... w siebie.:) |
dnia 22.02.2015 11:49
mgnienie:
właśnie, pokora jest człowiekowi niezbędna. Ona uczy życia...Dziękuję Ci, Wiesiu, najpiękniej za to, że jesteś, że pobyłaś chwilę z moją myślą i powiedziałaś słowo. Pozdrawiam najserdeczniej, z uśmiechem, Ewa
valeria:
ooo, to się cieszę, Valerio, że zagustowałaś...I cudnie Ci dziękuję za odwiedzinki, za czas dany wierszowi, i za słowo. Samo dobre, z uśmiechami posyłam do Ciebie, Ewa
Ola Cichy:
och, Olu, to mnie bardzo cieszy, że moje słowo może pobudzać do "wgłębienia się" w siebie, bardzo mnie to cieszy. Znaczy - nie piszę "na wiatr"...Cudeńkowe dzięki za to, ze mnie odwiedziłaś, pobyłaś chwilkę i podzieliłaś się ze mną Swoją refleksją. Moc serdecznego do ciebie, i uśmiechy, uśmiechy, Ewa |
dnia 23.02.2015 20:26
Wiersz mnie zachwycił! Ewuniu - w najlepszym wydaniu (z wielu innych).
To się nazywa poezja. Kocham Twoje pisanie. Ale czy tylko ja? Pozdrawiam:)) |
dnia 24.02.2015 14:11
Anastazya:
och, Anastazjo, to mnie cieszy, że znajdujesz u mnie coś dla Siebie - takie słowa podtrzymują mnie w przekonaniu, że może nie pisze martwo?...Dziękuję Ci za obecność, za ofiarowany i czas i za serdeczne słowo. Samo dobre posyłam Tobie, z uśmiechami, Ewa |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 44
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|