poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 22.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Proza poetycka
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Samotność
Opowieść o dwóch mia...
Wiersz - tytuł: Pomarańcze
Wiesz, żyją we mnie myśli, które nocą stają się snami. Są jak tunele pod kołdrą- nieprzeniknione,
niezdobyte. Wiem jak położyć głowę na poduszce, żebyś przyśniła mi się naga. Wiem jak zamknąć
oczy, żeby widzieć cię przez powieki.

Kiedy staję w twoim pokoju, w twoim domu, ubrany jedynie w szlafrok, włosy dywanu wchodzą mi
między palce stóp; palce dłoni wchodzą pod skórę twoich pleców, gładząc mleczne ciało.
Wchodzimy na piętra, o których istnieniu nie mieliśmy pojęcia, samym projektując pokoje
powyżej dachów. Gubimy klucze i zatykamy zamki, po to tylko, by mieszkać w sobie jak najdłużej.
Zapragnął mnie wreszcie głód, pomyślało o tobie zmęczenie.

Noc zastaje nas nagich, i takich połyka, a my przechodzimy przez jej wąskie gardło bez pośpiechu,
rozmawiając o tym, co ważne bardziej i mniej. Cicho robi się w końcu- o trzeciej nad ranem
można już tylko nie zamknąć oczu.

Na stole leżą pomarańcze. Są świeże, dorodne, soczyste. Jutro przyjdzie sprzątaczka, odkurzy owoce,
zmotywuje na kolejny dzień, ustawi pod słońce. Gdyby ich sokiem zwilżyć chmury, spadłby pomarańczowy,
słodki deszcz.
Dodane przez Cyjanek dnia 05.02.2015 04:09 ˇ 14 Komentarzy · 679 Czytań · Drukuj
Komentarze
silva dnia 05.02.2015 04:37
Piękny ten pomarańczowy deszcz, przeczytałam z przyjemnością. Przecinek po wiem, Pozdrawiam.
Alfred dnia 05.02.2015 09:24
Zwykłe rzeczy nazywamy niezwykłymi słowami
piękno nazywamy zwykłymi słowami
i tak zrobiło się baśniowo...
kolorowo i zmysłowo...,pięknie.
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 .
blondynka8 dnia 05.02.2015 09:52
Ja bym też chciała, żeby przyszła sprzątaczka:)))
Udany wiersz, proza raczej, bardzo przypadł mi do gustu. Taki bliski, swojski lekko erotyczny. Samo życie w jak najlepszej barwie. Czuję zapach pomarańczy.
Pozdrawiam-:)
abirecka dnia 05.02.2015 10:16
Piękne te pomarańce ;)
Roman Rzucidło dnia 05.02.2015 10:57
Oniryzm i erotyzm pięknie ze sobą splecione. I to olśniewające zakończenie. Wiersz jak kryształ.Pozdrawiam serdecznie z biblioteki w Nysie.
IRGA dnia 05.02.2015 12:10
Piękny wiersz.
Edyta Sorensen dnia 05.02.2015 16:20
"Piękny wiersz" to nic nie mówi.

Tytuł jest bardzo zachęcający i jednocześnie trywialny, któż nie lubi tego owocu.
Czytając wersy rzeczywiście smakowałam, bo to taka opowieść, bardziej proza literacka niż wiersz. Jestem zwolenniczką klasycznych wersyfikacji niż takich rozbudowanych zdań, źle się czyta.
Ale treść, jej tajemniczość, wyobraźnia, nie tylko autora, przede wszystkim czytającego dają wielki plus.
IRGA dnia 05.02.2015 18:51
Szanowna Pani Edyto Sorensen, pisanie elaboratów zostawiam Pani ;)
Cyjanek dnia 05.02.2015 19:07
Dziękuję wszystkim za czas poświęcony na czytanie wiersza i komentarz :)

pozdrawiam
eljen dnia 05.02.2015 20:58
wiersz zwrócił moją uwagę. pozdrawiam serdecznie :)
potrzaskane zwierciadło dnia 05.02.2015 21:05
to jest znakomity tekst
Kropla deszczu dnia 05.02.2015 21:28
Piękna poetycka proza. Czekam na więcej...
Ewa Włodek dnia 06.02.2015 16:11
pomarańcze - symbol płodności, dobrego losu, według wiedźm dawnej europy symbolizowały serce. Zaś deszcz z ostatnich fraz - złożony symbol, w kontekście całego utworu można go interpretować jako symbol aktu seksualnego. A co w tym kontekście czyni sprzątaczka, odkurzając owoce leżące na stole? Ano, odkurza atrapy. Czy więc wszystko to, co zostało powiedziane we wcześniejszych cząstkach - to tylko "pobożne życzenie" peela? I taka jest rzeczywistością, jak prawdziwe są te sztuczne pomarańcze na stole? Ale mogę tez nadinterpretować, co nie jest wykluczone. ...Jest ciekawie, jest zaskakująco. Pozdrawiam, Ewa
mefisto35 dnia 06.02.2015 22:47
Proponuję wydłużyć tekst do opowiadania może wtedy stanie się ciekawszy. W tej formie zieje nudą i niestety bardziej jest to prozą niż poezją.
Pozdrawiam
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Informacja o blokadz...
Użytkownicy
Gości Online: 26
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71801679 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005