|
dnia 13.12.2014 07:29
Przepięknie, zazdroszczę tej pani i Tobie. prawie się utożsamiłam ( bez Klein i Chwalby), więc wkrótce nadrobię. Tylko proszę- małą literą, chyba że ona rusycystka i miał być akolut... Pozdrawiam. |
dnia 13.12.2014 08:25
Anakolut, faktycznie jestem niedouczona. Przepraszam. |
dnia 13.12.2014 08:30
Dziękuję silva. Ten wiersz to taki mój wewnętrzny rebus na 13.XII więc koniecznie oby już zawsze z małej litery |
dnia 13.12.2014 08:47
Ale odleciałeś, zapomniałam, ze to 13. 12, już czytam inaczej, ale jeszcze wrócę, żeby rozgryzać ten rebus. na razie przechylam się ku widzeniu Wojaczkowemu, przecież mogę... Z małej litery nadal nie łapię, bo to przecież rusycyzm, a nie można tamtego usprawiedliwiać...
Jak będziesz tak pisał, to się ode mnie nie opędzisz. |
dnia 13.12.2014 08:48
Tora, czyli Pięcioksiąg: najważniejsze Księgi Biblii ST.
Jedną bowiem jest Biblia, która się składa z:
I. Wspomnianego Pięcioksiągu, znaczy PRAWA, przypuszczalnie autorstwa Mojżesza (Rodzaju, Wyjścia, Kapłańskiej, Liczb, Powtórzonego Prawa),
II. Ksiąg Historycznych,
III. Ksiąg Mądrościowych,
IV. Ksiąg Prorockich -
i jest to STARY TESTAMENT. NOWY TESTAMENT obejmuje: cztery Ewangelie, Dzieje Apostolskie, Listy św. Pawła Apostoła, inne Listy Apostolskie (Jakuba, Piotra, Jana Ap., Judy), Apokalipsę według św. Jana Ap. |
dnia 13.12.2014 08:52
Pozdrawiam Panią abirecką |
dnia 13.12.2014 09:04
Wracam, możesz mnie znielubić, jak nie wiem, to pytam. Czy to wyznanie jakiegoś NN, bo na szczęście "nie udało się dokładnie oddzielić duszy od ciała" ?? |
dnia 13.12.2014 09:24
dobrze skonstruowany tekst poetycki pozdrawiam jest co poczytać |
dnia 13.12.2014 09:38
Ciekawa postać. Z jej powodu było warto przeczytać. |
dnia 13.12.2014 18:53
Wolność to piękny dar.Jesteś poetą i właśnie Przypomniałeś nam byśmy spłacali jej dług. ,, bo gdy się duszy srebrzysta poświata
na brzeg przeprawi niosąc wolność myśli
wolności ceną czasem bywa strata
tego co w duszy jestestwa się przyśni,, Pozdrawiam. |
dnia 13.12.2014 19:32
ciekawa ta Pani w. Może Pani Wolność? Pierwsza cząstka sugerowałaby, że rzecz o pracownicy biblioteki, ale gdy się spojrzy na cząstkę trzecia - cóż, 13 grudnia to był sobie specyficzny dzień! Mógł się odwrotnie kojarzyć "Godziną W." A długi - cóż, każdy je ma, ale bywają i takie, które można spłacić, zaciągając dług u innych. Czy o taki rodzaj długu szło Twojemu peelowi?...Takie mi się refleksje nasunęły przy lekturze. Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 13.12.2014 20:55
Taka właśnie jest. Powszednia, codzienna, nienarzucająca. Trochę jak powietrze, zdaje się niewidoczna. Zauważasz ją dopiero kiedy nie możesz już oddychać, kiedy z konieczności, nie z maniery, zaczynasz ją pisać dużą literą. Lecz kiedy spojrzę na półkę z książkami wiem, że ciągle trzeba pamiętać, słuchać jak cicho brzmi pomiędzy stronami, które przypominają o tych, którzy płacili różne ceny, żeby mógł mnie codziennie obudzić budzik. Żebym mógł żyć, wierzyć w co chcę, czytać i pisać o czym mam ochotę, pracować, robić użytek ze swoich rąk, nie zwracając na nią zbytniej uwagi. Dziś może rzeczywiście jest już tylko bibliotekarką, ukrywającą się pomiędzy książkami, jak zauważa pani Włodek. Strażniczką nudnawych prawd, która delikatnie napomina mnie - "oni też o mnie nie myśleli, też nie zauważali, póki się nie upomniałam"
Dziękuję wszystkim za wpisy, szczególnie panu Alfredowi i pani Ewie, którzy wlali we mnie nadzieję, że być może nie jestem tak fatalnym, oderwanym, hermetycznym grafomanem jak zwykłem o sobie myśleć. Dzięki za miłe słowa zwierciadłu (?) ;), i p. Adaszewskiemu oraz pani Anieli i silvie za czujność.
Na zakończenie
(...)Kiedy będzie wiadomo, że jest już to "kiedy"
I pod ciężarem życia człowiek powie - lżej mi -
Gdy się koniec okaże początkiem od biedy,
Pod kopułą w ogromnym ludzi wolnych sejmie(...)
J.Kaczmarski "Kiedy" |
dnia 13.12.2014 21:01
WOW ! Czy mogę tu zamieszkać ? |
dnia 13.12.2014 21:29
Będę upierdliwa... Wyjaśniłeś, dotarło, mądrze, dla mnie nawet za... Dlaczego z małej litery? Aluzja do Barańczaka? czy ki czort? |
dnia 13.12.2014 21:53
Silvo nie, żadna tam aluzja i nawet nie próbuję odgadnąć dla czego do Barańczaka :) Mea culpa, błąd, rusycyzm jak słusznie zauważyłaś. Na tyle powszechny, że jedynie czujne oko jak Twoje mogło go wyłapać. Co do pierwszego komentarza to nie załapałem nawet, że chodzi Ci o technikalia. Dopiero później mnie tknęło, że może coś być na rzeczy. Masz rację - poprawniej językowo powinno być "małą literą". Na potrzębę chwili przyjmijmy, że to litentia poetica, a moja Pani w. ma wschodnie korzenie :)
Pozdrawiam
nocny |
dnia 14.12.2014 00:08
No, wreszcie będę mogła pójść spać. Patrz: " NN próbuje sobie przypomnieć słowa modlitwy" Barańczak, pomyślałam, że to takie żeberko Adamowe jak w moim Niby- strachu, następny wiersz zakotwiczony w innym, ale mi się treść nie bardzo zgadzała. No i wyjaśniłeś, dzięki. Dobranoc. Miłego dnia. |
dnia 14.12.2014 09:50
Dotknij swoją dłonią
drugą rękę czule,
a znikną żale
i ustaną bóle.
Komentarz jest jak dotyk dłoni,dziękuję za Twój.Pozdrawiam ciepło. |
dnia 14.12.2014 17:16
Jak pięknie! Szacun wielki. Pozdrawiam. |
|
|