|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: nieprzytomność |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 11.12.2014 03:39
Przeczytałam tytuł i pomyślałam- zapowiada się uczta, oczywiście się nie zawiodłam. Czy ja kiedyś dojdę do takiego miejsca na schodach? Nawet dopełniaczówki tak pięknie obroniłeś jak L. Żuliński ( " rozchylam uda wiersza". Od Ciebie zabieram do ulubionych "wystygłe kopuły oczu". Pozdrawiam. |
dnia 11.12.2014 03:40
Rozchyla, przepraszam, to o Małgorzacie... |
dnia 11.12.2014 07:56
Te " wystygłe kopuły oczu" i ja bym podebrała cichaczem. Pozdrawiam. |
dnia 11.12.2014 09:53
Jest tu sporo niebanalnych środków stylistycznych użytych z pożytkiem dla tekstu, co jest oczywiście zaletą wiersza, ja bym "wystygłe kopuły oczu" uznał za duży plus. Brakuję mi rytmiki, nie wiem czy przerzutnie są tam, gdzie być powinny. |
dnia 11.12.2014 13:23
Fajerwerki. |
dnia 11.12.2014 13:40
silva; To znowu stary wiersz, z połowy lat 90(ale od przyszłego tygodnia planuję zamieścić kilka nowszych) i podobnie jak poprzednio należy on do utworów, które kiedyś wydawały mi się wielkie, a dziś nabrałem do nich dystansu. Niemniej cieszy mnie Twoje przyjęcie tego wiersza, bo jak mówiłem i do swoich starych wierszy mam sentyment. Aż troje spośród was zwróciło uwagę na" wystygłe kopuły oczu", więc zaczynam znów wierzyć, że coś w tym jest. Dziękuję serdecznie za wizytę i komentarz. Pozdrowienia z Nysy.
no_name; Dziękuję bardzo bo taka chęć podebrania to spory komplement.Pozdrawiam z Nysy.
zdzislawis Dziękuję bardzo. Co do rytmiki, to jestem poetą nierytmicznym.Pozdrawiam.
adaszewski Wielce uradowało mnie słowo od ciebie, gdyż bardzo lubię takie komplementy.Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 11.12.2014 13:41
Troszkę mi wzrok "lata" po tekście na pierwsze dwa czytania, nie mogę skupić się. Jednak wiersz, przekaz bardzo ciekawe. Pozdrawiam. |
dnia 11.12.2014 14:51
jak zwykle dobrze poprowadzony tekst romanie |
dnia 11.12.2014 15:09
Krzysztof R. Marciniak; Ano czasami bywa tak, że lata. Dziękuję za wizytę i komentarz.Pozdrowienia
potrzaskane zwierciadło; miło mi to od Ciebie usłyszeć. Dziękuję za wizytę i komentarz. Pozdrowczyk |
dnia 11.12.2014 15:56
poezja to: forma, logika, skladnia, stylistyka a na końcu treść. niech pan zerknie jak to robią np. Brewiński, Taranek, potem przejdź pan do T. Różyckiego, ale do tego tekstu nie wracać, zamysł dobrym niektóre frazy udane ale składnia fatalna, taka jazda bez składu i ładu,
JBZ |
dnia 11.12.2014 17:24
Romanie, generalnie przesłanie jest klarowne i zakończenie - ciekawe, szczególnie ostatni wers. Co mi "zgrzyta" - to na początku owe "srebrne orły" - ptak, jako symbol ludzkiej duszy, wiadomo, ale srebrny orzeł kojarzy się raczej ze znakami heraldycznymi, z wrzawą bitewna i łopotem sztandarów niż z aspektem duchowym, no chyba, że chciałeś te "duchowe niepokoje" przedstawić jako bitwę? No, sama nie wiem. Może czegoś nie zrozumiałam?...Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 11.12.2014 19:30
Jak "zwierszowana" Pana Matejkowa "Bitwa pod Grunwaldem"; w odmiennym jedynie kontekście ;) |
dnia 12.12.2014 12:21
Wiersz dla mnie trudny.Niemniej wart uważnego przeczytania.Myślę że potrafisz napisać coś dla ubogich w duchu.Pozdrawiam. |
dnia 12.12.2014 16:26
JBZ; T.Różyckiego przerobiłem gruntownie, ale ten wiersz powstał na długo przedtem, tj. w połowie lat 90. zanim Różycki w ogóle się pojawił. Zaś wpływ autora "Vaterlandu" na moje wiersze z ostatnich lat jest dość wyraźny, wystarczy przeczytać na moim profilu tytuły takie jak "Pacjent" czy "Festung Neisse" O sensie czy bezsensie wklejania starych wierszy już kiedyś dyskutowaliśmy. Nie wykluczam słuszności Pana uwag.Pozdrawiam |
dnia 12.12.2014 16:42
Ewa Włodek; no tak, teraz widzę, że twoje zastrzeżenie co "orłów" może mieć pewne podstawy. Niepokoje duchowe niekoniecznie jako bitwa ale jako pewien zamęt tak. Ach, Ewo jesteś pełna umiaru w swych wypowiedziach. Cenię to, bo to rzadkie na tym portalu. Pozdrawiam serdecznie z Nysy.
abirecka; ciekawe skojarzenie z matejkowym dziełem. A może chodzi o ten brak składu i ładu, który wypunktował pan Zimny? Pozdrowienia
AlfredWszyscyśmy ubodzy duchowo! Wszyscy jesteśmy jak ci ślepcy macający słonia z buddyjskiej przypowieści.Pozdrawiam |
dnia 12.12.2014 17:28
Dobrze przeczytać Twoje dawne wiersze. Dobrze oddana nieprzytomność. Pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 29
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech
|
|
|
|
|
|