dnia 29.11.2014 16:51
To jest po prostu dobrze napisany wiersz. Pozdrawiam |
dnia 29.11.2014 18:13
Trudno przejść obojętnie.
Można by jedynie pomyśleć o wykreśleniu ostatniego wersu. Bo po co aż tak deklaratywnie? |
dnia 29.11.2014 18:36
Pięknie i bardzo wzruszająco, pozdrawiam. |
dnia 29.11.2014 18:54
jak najbardziej!...Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 29.11.2014 19:20
Można by jedynie pomyśleć o wykreśleniu ostatniego wersu. Bo po co aż tak deklaratywnie? - po chwili wybuchu buntu trzeba przyznać się do rezygnacji i uznać, że walka i opór nie ma sensu. Może i trąci łopatologią, ale wolę ją, niż gdyby ktoś nie doczytał.
Dziękuję Wam za poświęcony czas i zainteresowanie. Cieszę się, że wiersz spodobał się Wam. |
dnia 29.11.2014 19:45
Przeczytałam z prawdziwą przyjemnością, pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 29.11.2014 20:51
mimetyczny, patetyzujący, oazowowierszopodobny tekst... naciągany - można by wyłowić dwa-trzy wersy warte uwagi, tylko, że z takiego stanu wyjdzie nic,
bo narzekacze to z kabaretowym finałem:
"tak nam dopomóż Roger Guerreiro"
a szkoda, bo w niewyczerpalnym źródle postaci historycznych i biblijnych
można przebierać, jak na jarmarku w synergii z wyobraźnią ew. autora...
zaś powyżej mam właśnie jarmarczny (odklepany) wyrób |
dnia 29.11.2014 21:28
Moim skromnym zdaniem ten wiersz mija się z prawdą. Święty Franciszek właśnie chciał stygmatów, by cierpieć jak Jezus. Gdyby chciał pracować kielnią miałby co najwyżej odciski. Ale o chciał tak być bliski Boga i cierpieć podobnie.
Pozdrawiam |
dnia 29.11.2014 23:56
Czyżby zwątpienie wiary???
Wiara ponoć góry przenosi etc:-) Jednak widać tak nie jest.
Mam dwa wiekie and
Chrystus wg św Tego i Owego był zwykłym człowiekiem te ewangelie zakwestinowali ludzie chciwi i żądni władzy, świnie gnębiące i gryzące do dnia dzisiejszego ludzkość jak pchły psa bezdomnego.
Spójrzcie :
jedzie mistrzni kierownicy 100 km/h uderzając na przejściu dla pieszych dziecko i przyspiesza:-)
Dalej jest w mojej myśli mrok jak ludzie to nazywają.
Dobrze napisane niestety bez wybuchu magnetara.
(_ _ _)
***
Na mocy 15 pkt. Regulaminu PP usunięto administracyjnie fragment komentarza zawierający treści obsceniczne i nie związane z wierszem.
moderator4
30.11.2014 ; 17:55 |
dnia 30.11.2014 00:01
Aha... bo bym zapomniał głównego:
Ten (_ _ _) Franciszek był opętany
przez niejakiego malutko znaczącego
diabełka imieniem (_ _ _).
Goło i wesoło jego dewizą było:-)
***
Na mocy 15 pkt. Regulaminu PP usunięto administracyjnie fragmenty komentarza w postaci obraźliwego epitetu adresowanego do Św. Franciszka i przypisywania mu choroby psychicznej. Choć moderator jest osobą niewierzącą, nie toleruje i nie będzie tolerował wpisów, których celem jest głównie poirytowanie i zbulwersowanie osób wierzących i okazujących szacunek dla tej powszechnie przecież szanowanej postaci. Ponieważ otrzymał Pan, p. mefisto35, nie tak dawno upomnienie i ostrzegałem go w pw, że szczególnie agresywne komentarze na tym portalu nie będą tolerowane, blokuję pańskie konto na okres 2 tygodni. Proszę przemyśleć swoje - czyniące momentami wrażenie satanistycznych - wypowiedzi. Poezja-Polska to miejsce doskonalenia warsztatu literackiego i propagowania poezji, a nie niszowych i skrajnych ideologii czy przekonań.
Proszę to wziąć pod uwagę przy formułowaniu swoich przyszłych tutaj, ewentualnych wypowiedzi.
moderator4
30.11.2014 ; 18:22 |
dnia 30.11.2014 09:11
w pierwszej chwili myślałem tak jak Jędrzej Kuzyn
aleprzecież mogłeś przedziurawić tylko bok
ukryłbym pod tuniką
przed zawistnymi niedowiarkami
i ostatni wers
wyjaśniają [moim skromnym zdaniem]WSZYSTKO
gratuluję właściwego [buńczucznego] klimatu |
dnia 30.11.2014 09:18
To nie jest wiersz jarmarczny, nie chodzi tylko o napisanie o jakimś świętym.
Nie odczytuję tego wiersza jako skargę. Raczej stygmaty, czyli cierpienie, które dotyka bardzo codziennych spraw, które potrafi skomplikować bardzo proste czynności. No ale może trzeba samemu tego doświadczyć...
Końcówka "bądz wola Twoja", właśnie, że zabrzmiało bardzo dobitnie.
W mojej osobistej skali -ogólnie na średnim poziomie, po prostu dobrze napisany. |
dnia 30.11.2014 09:24
A to co mi się w nim podoba - że nie ma w nim żadnej słownej histerii, patosu i egzaltacji, czyli franciszkanizm. I to świadczy o mądrości (coś więcej niż spryt intelektualny). Czasem ludzie biorą się za takie tematy i sadzą czytelnikowi takie "wzniosłości", że aż ...no;)
Jeszcze raz Pozdrawiam. |
dnia 30.11.2014 09:43
sorki umknęło mi
*Nie odczytuję tego wiersza jako skargę, ale raczej pochylenie się nad cierpieniem.
Niech ktoś sobie wyobrazi, ze chce kupić bilet i mówi: bilet, a pani w okienku rusza głową to w lewo to w prawo, z rozhisteryzowanym wzrokiem i nie wie o co chodzi. I tak parę razy: proszę bilet.
Wiersz ma zwracać na coś uwagę i zwraca. Tylko trzeba zejść z piedestału. |
dnia 30.11.2014 14:27
Jędrzeju, odkąd to wierzy się poetom? ;) To tylko luźne reminiscencje, a jak było naprawdę - któż to wie?
Czytelniku, czasami dostajemy prezenty, z którymi potem tylko kłopot.
Dziękuję serdecznie Komentującym.
A wypowiedzią użytkownika mefisto35, mam nadzieję, odpowiednio zajmie się Moderator. |
dnia 01.12.2014 16:20
Dokładnie tak, jak w pierwszym komentarzu. Pozdrawiam. |
dnia 02.12.2014 13:16
Wiersz, rzeczywiście, dobrze napisany ale w treści nie wnoszący niczego nowego. |
dnia 07.12.2014 14:20
I owszem!
Naśladować Chrystusa należało by, lecz nie aż tak dosłownie. :)
Jedynie prawdziwa i niepodważalna wiara jest w stanie uzasadnić tak też udzielać odpowiedzi dla zasadności życia jak i cierpienia.
Widać więc, że tejże Frankowi zbrakło. ;) |