Wiersze limerykawe - cd
Pewien bardzo leniwy jeleń
którego przysmakiem jest rzewień
w pracy bardzo się miga
i jak może unika
ale zawsze je, leń
Kury dobre są w rosole
smaczny rosół jest na stole
Szybko on z talerza znika
bo na jego tle mam bzika
choć kury domowe wolę
Jest tu taka jedna mewa
która ma na imię Ewa
Na życie ona sposób ma
bo okolicę dobrze zna
a dietę rybną olewa
Sen miałem że na me podwórko UFO przybyło
i antenę telewizyjną mi uszkodziło
ale jak się obudziłem
to ogromnie się zdziwiłem
już ich nie było
Wszedł raz gość do lokalu, który popamięta
przygoda go spotkała bowiem niepojęta
Jedząc smaczny obiad wrzasnął do kelnera
"W tej zupie jest agrafka - jasna cholera!"
A kelner: "Otwarta, czy zamknięta?"
Nałożyć maseczkę z błota żonę napadło
bo też nie chciała wyglądać jak czupiradło
Przez dwa dni świetnie wyglądała
co przyznała rodzina cała
Na trzeci dzień bołto odpadło
----------------------
Uwaga: dwa ostatnie wiersze są zrymowanymi przeze mnie dowcipami nieznanych autorów
Dodane przez niebieskieucho
dnia 22.11.2014 20:05 ˇ
5 Komentarzy ·
528 Czytań ·
|