dnia 13.10.2014 22:19
Myślę, że trochę jest nieprzemyślany i nazbyt pośpiesznie wklejony.
Co to znaczy podobno bywa kwadratowy ale bywa i okrągły, owalny, spiralny. Po co wyszczególnienie tego kwadratowy?
stół planety - nie podoba mi się
lubi szydełkować kto lubi świat? i ten świat kąpie się w rzece?
I te barki niepamięci - jak wyżej
Pozdrawiam |
dnia 13.10.2014 23:52
Bardzo wieloznaczne, ale nienajgorsze ;))) |
dnia 14.10.2014 06:31
A ja mogę powiedzieć tylko jedno, wiersz napisany inaczej tzn. ciekawie i dość oryginalnie. |
dnia 14.10.2014 09:12
kobieta? Bo księżyc - to "planeta" kobiet, które czasem bywają nieprzewidywalne, jak świat. Momentami szydełkują (banał kobiecej egzystencji), co nie znaczy, że nie niosą w sobie mocy i odwagi, która pozwala im się czasem ważyć na przedsięwzięcia, które mężczyzna uznałby za szalone lub niewykonalne (wejście nago do jakiejś szczególnej rzeki, może Styksu, a może po prostu - życia, którego jest ona uniwersalym symbolem z pozytywnymi i negatywnymi konotacjami)...Tak sobie podumałam nad sensem i przesłanie wiersza. Może nadinterpretuję, rzecz jasna. I może warto popracować na formą, te "barki niepamięci" - niefortunne, jak diabli, nie dlatego, że dopełniaczówka, ale dlatego, że barki w takiej formie gramatycznej mają moc znaczeń, co w połączeniu z niepamięcią może płatać rozmaite figle (niezależnie od tego, że Twoje barki - pływają). Podobnie "stół planety". Tu chciałam podkreślić, że jest to wtłącznie moje subiektywne zdanie, z którym nie musisz się zgadzać ani liczyć. Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 14.10.2014 16:58
Całkiem dobry wiersz. Pozdrawiam. |
dnia 14.10.2014 20:10
"za młodu księżyca" jest niefortunnym wyrażeniem. Nie da się niczego zrobić "za czyjegoś młodu"... Ja robię to i to za młodu, on robił to i to za młodu- zawsze sprawa dotyczy konkretnej osoby... Wiersz trzeba troszkę doszlifować. Podoba mi się pomysł z szydełkowaniem. Nietypowo spoglądasz na świat :) Pozdrawiam. Irga |
dnia 14.10.2014 21:16
...wolna interpretacja, kąpiel nago w świetle księżyca...lubię..pozdrowienia :) |
dnia 15.10.2014 12:38
Jędrzej Kuzyn - jasne, że może nie podobać się. Piszemy inaczej, odbieramy inaczej. Co do wiersza: skoro niewiele wiem, taki świat może być kwadratowy. Przy stole planety w świetle szydełkuje śmierć, czy zawsze musi zabijać? Odrobina przyjemności w rzece też należy się damie :-)
Pozdrawiam. |
dnia 15.10.2014 12:40
abirecka - wiem... Czasem nie lubiem być...łopatologiczny :-) Dziękuję za odwiedziny. |
dnia 15.10.2014 12:44
Ewa Włodek - ups...rzeczywiście, niewypał z tymi barkami :-( Przy kawdraturze stołu będę się upierał...jeszcze jakiś czas... Muszę pospać dłużej z tekstem. Dziękuję :-) |
dnia 15.10.2014 12:44
zdzislawis - dziękuję serdecznie. Pozdrawiam :-) |
dnia 15.10.2014 12:48
IRGA - czyli...kurde...ledwo widoczny sierp Księżyca nie może brzmieć
w taki "mój" sposób? Przemyślę, dziękuję za wskazówki. Pozdrawiam. |
dnia 15.10.2014 12:49
zyga66 - serdecznie :-) Pozdrowienia. |
dnia 15.10.2014 16:55
niewiele wiem o świecie
podobno bywa kwadratowy
znienacka ukryty
Czemu bywa kwadratowy a nie trójkątny ? Bzdury i lanie wody. |
dnia 17.10.2014 14:01
Cyjanek - ponieważ w tym wierszu akurat jest kwadratowy.
Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam. |
dnia 01.07.2015 11:45
Nareszcie nie wiem
pamiętam stare radia z zielonym oczkiem...
niewiele wiem o świecie
podobno bywa kwadratowy
znienacka ukryty
za stołem planety
jest miejsce dla światła i śmierci
podglądałem ją lubi szydełkować
za młodu księżyca
kąpie się w rzece
do której bałem się wejść nago
*
wiesz
mój świat seledynowym palcem
dotyka niejasności
szumem ogarnia rytmy
logiki w ogniach świec
nie doświadcza
Mam nadzieję, że teraz zrozumiały jest kwadratowy stół planety. Odniesienie do starego, lampowego radia.
Pozdrawiam. |