|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Dzieci Goethego |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 20.08.2014 19:05
...............................orzesztywcycpiórko |
dnia 20.08.2014 19:23
"Mithotyn dnia 20.08.2014 21:05
...............................orzesztywcycpiórko"
Nie przepadam za Przedmówcą, ale tam gdzie On rację - według mnie - ma, to Mu ją przyznaję!
Natomiast ten w tytule wymieniony Tajny Nadradca Dworu Księstwa Weimaru? Dobrze, że polskiego nie zna(ł), bo przypuszczalnie po przeczytaniu tego tekstu, zdemolowałby własną tumbę :( |
dnia 20.08.2014 19:24
dlaczego miałby to zrobić? |
dnia 20.08.2014 19:34
Poczytaj sobie Autorze wiersze Goethego w tłumaczeniach różnych, o ile ich nie znasz w oryginale, by później móc coś napisać o jego... dzieciach.
Oraz obowiązkowo "Fausta". Zwłaszcza w przekładzie F. Nowiny-Konopki. |
dnia 20.08.2014 19:41
Czy słyszałaś może o dość znanym dziele "Cierpienia młodego Wertera"? o gorączce młodych ludzi, którzy biorąc przykład z ich idola, Wertera odbierali sobie życie? to w zasadzie Goethe rozpoczął preromantyzm, epokę Weltschmerzu, bólu istnienia.
pierwsza strofa jest wskazówką - przypomnij sobie, jak ubrany był Werter i jednocześnie jakie ubrania wybierali jego naśladowcy w celu eksponowania swojej depresji i rozczarowania światem... Niebieski frak i żółta kamizelka. czy coś zaczyna się rozjaśniać? |
dnia 20.08.2014 19:59
Werter napisany został pięknym klarownym językiem, natomiast obecna prezentacja?
Powtórzę zatem za Mithotynem:
"...............................orzesztywcycpiórko" |
dnia 20.08.2014 20:04
czy poezja nie polega na metaforyzowaniu świata przedstawionego? nieklarowny język jest zabawnym zarzutem dla utworu literackiego. ;) |
dnia 20.08.2014 20:07
przy okazji - oto pierwszy lepszy cytat z wyżej wymienionej powieści Goethego "Czymże jest, Wilhelmie, sercom naszym świat bez miłości? Tym zapewne, czym byłaby bez światła latarnia magiczna. Ledwo wstawisz w nią lampkę, natomiast jawią się na białej ścianie barwne obrazy! A choćby były one tylko przelotnymi złudami, to jednak są nam szczęściem, stoimy jak młodziki i z zachwytem patrzymy na to cudowne zjawisko." Nazywasz to językiem klarownym? Ja tu widzę emocjonalność i wrażliwość podmiotu, głębokie metafory, porównania, epitety. oto język Wertera. |
dnia 21.08.2014 05:31
Goethego nie cierpiałem jeszcze w szkole średniej więc za wiele nie mogę powiedzieć o Twoim wierszu. Może jest dobry a może nieudany ale zdam się na słowa z komentarzy poprzedników. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 21.08.2014 07:36
tekstu nie oceniam, nie moje postrzeganie. tylko tak mnie naszło po przeczytaniu, po jaka cholerę cofać się w ewolucji. Wszystko ma swój czas pod słońcem pierwsza połowa XX wieku powinna skutecznie wyleczyć ze łzawych złudzeń romantyzmu |
dnia 21.08.2014 07:54
Wertera podsumował Tomasz Mann w swojej przenundnej powieści zatytułowanej "Lotta w Weimarze". Nigdy jej nie przeczytałam, bo zaraz nad nią zasypiałam :-)))... |
dnia 21.08.2014 10:07
Za Mithotynem i częściowo abirecką.
"Fausta" w przekładzie Konopki nie czytaj, bo to najsłabsze tłumaczenie tego dzieła. Niestety, jest popularne ze względu na rymy. |
dnia 21.08.2014 10:09
Ale "jestestwo transcendencji" jest niesamowite!!!
Jeszcze raz za Mithotynem!!! |
dnia 21.08.2014 11:28
Czytałam rozmaite tłumaczenia "Fausta", wybrałam przekład Konopki, który translator (z)rymował podobnie do oryginału!
Przekład dosłownym nigdy nie będzie, co najwyżej podobnym, bardzo podobnym, ewentualnie już dziełem własnym na podstawie... (z wykładu Karla Dedeciusa w Instytucie Filologii Germańskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego, 22.02.1988). |
dnia 21.08.2014 12:26
Tłumaczenie Konopki jest dla maluczkich, żeby prosto, łatwo i przyjemnie przeczytać lekturę. Ale żeby wniknąć w duszę Fausta, żeby zrozumieć problem, trzeba sięgnąć po inne tłumaczenia.
(Z wykładu Tomasza Kowalczyka, jakieś dwa lata temu) |
dnia 21.08.2014 13:53
Dedecius a Kowalczyk? Pan wybaczy... ;)
A później był mój śp. Kolega-poeta: bodajże aktualnie ostatni translator "Fausta", śp. Prof.dr hab. Krzysztof Lipiński, który wobec Konopki nie był aż tak zasadniczy... ;). Autor nader obszernej syntezy o "Fauście", stypendysta Humboldta.
Zresztą po co przerzucać się naszymi poglądami? Ja wolę być tą maluczką, którą śp. Pan F. Nowina-Konopka niegdyś zaszczycił swoją uprzejmością, natomiast "Krzyś" Lipiński (nie zawsze łatwą) lecz jakże kreatywną przyjaźnią...
N. b. w rozszyfrowywaniu istoty "Fausta" pomagała Krzysiowi Jego druga żona, doskonała germanistka (bo rodowita Niemka) oraz tłumaczka - Sabina. Praktykująca protestantka zresztą, podobnie jak ewangelikiem był Jan Wolfgang von Goethe. |
dnia 21.08.2014 14:32
Mnie kiedyś swoją uprzejmością zaszczycił Pan Bóg.
Co mi wtedy powiedział, tego nie przytoczę. Powiem tylko jedno: Tego by sobie Pani nie wyguglała :)
Sugeruję zakończyć Pani popisy, kto Panią zaszczycił i dlaczego, bo przyjdzie Moderator i zaszczyci nas oboje :):):)
Do następnego razu - na pewno taki będzie :) |
dnia 21.08.2014 14:33
Mnie też :) Dlatego zdarza mi się być "jasnowidzącą". Oczywiście czasami, bo ja nie szamanka ;) |
dnia 21.08.2014 15:59
Przeczytasłsm po raz kolejny posty Pana Kowalczyka. Przykro mi stwierdzić, ale to Pan Kowalczyk wywołał dyskusję o niższości tłumaczenia F.Nowiny-Konopki nad pozostałymi translacjami oraz to Pan Kowalczyk m. in. zdeprecjonował (na marginesie) zasługi Karla Dedeciusa.
Dlatego wpis typu:
"Sugeruję zakończyć Pani popisy, kto Panią zaszczycił i dlaczego, bo przyjdzie Moderator i zaszczyci nas oboje :):):)"
świadczy nie tyle o moich rzekomych "popisach", co o zwykłym tchórzostwie alias "odwracaniu kota ogonem" przez mojego Przedmówcę!
Exemplum? Par.:
"Tomasz Kowalczyk dnia 21.08.2014 14:26
Tłumaczenie Konopki jest dla maluczkich, żeby prosto, łatwo i przyjemnie przeczytać lekturę. Ale żeby wniknąć w duszę Fausta, żeby zrozumieć problem, trzeba sięgnąć po inne tłumaczenia.
(Z wykładu Tomasza Kowalczyka, jakieś dwa lata temu)"
Wyżej sygnowana na podobne dictum nigdy by sie nie poważyła!
Wobec niniejszego, kto w rzeczywistości tak "się popisuje"? |
dnia 21.08.2014 16:40
Pani Birecka,
z pobłażliwością, a czasami wręcz z zażenowaniem, obserwuję, jak Pani przy okazji pisania komentarzy popisuje się wiedzą, którą gimnazjalista potrafi znaleźć w Internecie.
Dyskusja z Panią nie sprawia mi przyjemności, ponieważ bardzo łatwo Panią pokonać. Nie jest Pani partnerką do wymiany poglądów. Wiem, że nie zaimponuje mi Pani swoimi wpisami, które budzą politowanie.
Pani by się nie poważyła na dyskusję z nauczycielami akademickimi - proszę występować w roli studentki, która imponuje niektórym użytkownikom "poezji polskiej".
Gdyby Pani jeszcze pisała ciekawe wiersze...
Proszę mnie nie prowokować jak Jana Majowskiego. |
dnia 21.08.2014 16:45
A najlepiej to znac jezyki obce, przeczytalam Fausta w jezyku wieszcza.
To wielka uczta. A tekst, ktory rozpoczal dyskusje bardzo mnie zadziwil,
nie wiem po co i na co ..... i chyba nikt nie zaplakal. Autor zadal sobie jednak wiele trudu., za to sende ich schöne Grüsse aus Weimar!!! |
dnia 21.08.2014 17:27
Ich auch, aber aus Wieliczka oder Magnum Sal, die J.W.von Goethe irgendwann besuchte... :-) |
dnia 21.08.2014 20:44
-:)))
nie tylko jako stylizacja dobry tekst
o samotności miałkości wobec stwórcy o znieczulicy i jeszcze o nieprzystosowaniu i postępowaniu wbrew rozumowi i wiedzy
napisany jak napisany porusza ważkie sprawy i całe to napuszenie jest na miejscu nie jest to ogłoszenie kupię smycz a tekst z przesłaniem
wbrew pozorom prosty komunikatywny a że zaangażowany to żadna ujma
pozdrawiam -:)))) |
dnia 22.08.2014 07:13
amen |
dnia 23.08.2014 08:09
aleksanderulissestor
I znów zabłysnąłeś kunsztem i inteligencją, chwała Ci za to. Pozdrawiam serdecznie. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 22
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|