dnia 29.07.2014 04:00
komunikacja niewerbalna - częsty temat:
śmiejesz się
a w kącikach ust
ledwo dostrzegalny grymas
mówisz że nic cię nie dotyka
a tak bardzo błyszczą ci oczy
drżą ręce
i podany równie sucho jak co poniektórzy próbują się komunikować lub komunikacji uniknąć.................finał tekstu, gimnazjalny |
dnia 29.07.2014 04:15
Bliskie zestawienie "cię", "ci" nie przemawia do mnie. |
dnia 29.07.2014 07:02
Druga- jakoś jednak mi już znajoma. Ale może to tylko wrażenie. O. |
dnia 29.07.2014 07:07
Szanowny Panie/Panowie, Mithotynie i Edyto, no cóż, jak widać obracamy się w różnych obszarach frazeologii. Pozdrawiam Pana/Panów. Irga |
dnia 29.07.2014 07:23
Muszę niestety zgodzić się z Mithotynem, po takiej autorce można się było spodziewać czegoś więcej.
Pozdrawiam. |
dnia 29.07.2014 08:21
-:)))))
myślę że mowę gestów można zaliczyć w poczet naszych powierzchowności od ubioru i innych możliwości upiększania wizerunku
zaczynając a kończąc na atawizmach
i wtedy sprawa wygląda inaczej
wcale nie ma pewności czy się nie mylimy oceniając kogoś na pierwszy rzut oka
tak jak to widzi irga moim zdaniem rodzą się stereotypy bo wzburzenie czy nieskrywany krzywy uśmiech mogą nas wcale nie dotyczyć
może kiedyś tak było dziś wszyscy ćwiczą się w udawaniu całkiem skutecznie
problem raz zapominany a raz przeceniany i dopóki piłka w grze będzie powracał
-:)))
pozdrawiam |
dnia 29.07.2014 08:29
Olu, znajoma? hm... pozdrawiam.Irga
zdzisławisie, a tak konkretnie? |
dnia 29.07.2014 08:34
aleksandrze, bardzo Ci dziękuję za omówinie wiersza. Bo właśnie wiersz powinien być przedmiotem rozmowy, a nie dywagacje na temat co autor powinien lub nie. Jeszcze raz dziękuję. Irga |
dnia 29.07.2014 10:31
Pierwsze trzy wersy i tytuł cóż to ma być jakaś sytuacyjne hiperbola, chyba to mimika, a nie gestów mowa. Ten dystych między strofami jeszcze moim zdaniem jest najlepszy, a ta ostatnia tercyna... wybacz Irgo ale to banał ale nie gniewaj się, ja nigdy nie obrażam się na moich krytyków.
Raz jeszcze, serdecznie, Pozdrawiam. Zdzisław |
dnia 29.07.2014 11:16
śmiejesz się
ledwo w kącikach ust
grymas nie dotyka
tak bardzo błyszczą ręce
najważniejsze co między
obok albo ponad
już wiem
jak i jesteś
:-)) |
dnia 29.07.2014 11:45
zdzisławisie, to dobrze, że nie obrażasz się na swoich krytyków . Ja wolę, zeby zajmowali się tekstem, a nie mną ;) Mam nadzieję, że teraz Ty się nie obrazisz, bo nie przekonują mnie Twoje wywody. Rozumiem, że Ci się wiersz nie podoba, ale wymieniać niepołnione błędy, to zupełnie inna historia. Pozdrawiam równie serdecznie. Irga |
dnia 29.07.2014 11:52
Igro! Chyba takie deja vu. Miałam wrażenie czytania u nas na portalu podobnych wersów i to w tym roku. Przez moment. Pozdrawiam Ola:) |
dnia 29.07.2014 13:44
Podobnie jak u Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, tylko ona nie powiedziała wszystkich innych emocji oprócz smutku, a Ty tak. Pozdrawiam.Monika |
dnia 29.07.2014 19:15
I nawet w gestach nie ma nic ukrytego, co nie wyjdzie na światło dzienne. Dla mnie do dzisiaj położenie komuś dłoni na ramieniu powinno być i jest liturgią. Wiersz mnie podniósł na duchu.
Pozdrawiam,lir |
dnia 29.07.2014 19:35
"najważniejsze co między słowami
obok albo ponad"
to jest clou wiersza, Irgo...Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 31.07.2014 04:34
J.J., najbardziej podoba mi się "tak bardzo błyszczą ci ręce". Czas do dermatologa ;)
Pozdrawiam
Olu, odetchnęłam. Bo miałam, powiedzmy, dziwne odczucia... Pozdrawiam. |
dnia 31.07.2014 04:37
helutto, dziękuję :) Pozdrawiam. Irga
lirze, bardzo mnie ucieszył Twój komentarz. Pozdrawiam. Irga |
dnia 31.07.2014 04:38
Ewo, tak, to są kluczowe słowa wiersza. Pozdrawiam. Irga |
dnia 01.08.2014 19:27
czytam.
najważniejsze co między słowami
obok albo ponad
podmiot wie, co mówi. |