jej twarz
biel czerwień róż fiolet
nagie piersi pełne pośladki
i drobne stopy
dotyk skóry
krople deszczu chłód jeziora
morza czułem
i te jej mieszczańskie
nawyki z delikatnego
materiału strój kąpielowy
opinający pełne życia
ciało nieskromnie
popołudniu herbata
odgarnięcie włosów
przy rozmowie w kawiarni
w centrum miasta
cienie do oczu
kolor złota
przechodziła ullicą
jak małe dziecko szukające
domu naiwnie
spoglądała wystawy
iskrzyły się zachętą
a w żyłach pęczniała
krew niespokojna
szukała zapach
ziemi odbijał się w ruchu
spętanie pragnienie
plączące korzeniami ciało
jej oddech
wyrywał się
z ust dobiegał okrzyk
rozkoszy odbijany
w czterech ścianach
sypialni
Dodane przez Piotr Tenczyk
dnia 05.07.2007 07:39 ˇ
5 Komentarzy ·
904 Czytań ·
|