dnia 27.07.2014 14:12
"szkic" - bo taki tytuł, czy szkic faktyczny?
dobrze, lirycznie, acz z przesytem spójnika "i"
w oknie upał i liście
koronki światła
(...) cienia
w ornamentach lnu
wiatr wyplata szepty
czekam
chłód jedwabiu
(...) pocałunki
u sąsiadów lato zmęczonych mężczyzn
(...) zaspokojonych kobiet noce
i dni
erotyzujące, delikatne, choć oryginał zgrzyta wersyfikacyjnie
w ornamentach lnu
wiatr wyplata szepty
dwuwers na miniaturę lub zaczyn całkiem odrębnego tekstu - jest bardzo widoczny/odczuwalny....................z powyższą całością też spójny |
dnia 27.07.2014 14:53
Długo i zapewne w wielkich bólach rodziło się najmłodsze dziecko Oli tak bardzo mnie nie zachwyciło, mając w pamięci (szczątkowej) poprzednie próby.
Pozdrawiam, serdecznie |
dnia 27.07.2014 15:39
Ładnie, zwłaszcza te "koronki światła i cienia" i "wiatr wyplatający szepty", pozdrawiam. |
dnia 27.07.2014 16:00
-:))))
olu
dopiero teraz się krygujesz kobieto
ładne sobie -:))))
szkic ?)))
a uwagi mojego poprzednika bardzo słuszne
pozdrawiam -:)) |
dnia 27.07.2014 16:17
Nie "szkic" a "impresja" :) W moim czytaniu z wyobrażeniem (sobie) :) |
dnia 27.07.2014 17:37
też uważam że owych "_i" za wiele, pozdrawiam |
dnia 27.07.2014 19:21
Znam ten ból, kiedy u sąsiadów lato,. a po tej stronie ściany ledwie przedwiośnie... :)) |
dnia 27.07.2014 20:38
delikatnie... a wyraziście to "narysowane";
z wielką przyjemnością, Olu |
dnia 27.07.2014 20:57
Mithotyn;
Szkic. taki od strzała. Tytuł roboczy, chociaż oddaje sposób pisania, czas i... nastrój. Co do "i'- słuszna uwaga, ale wszak to szkic- do przepracowania. Niektóre "i" może zostaną, ale nie w takiej liczbie. Oczywiście.
Fajnie:), że poczytałeś :) Uwagi... cenne. Zmiana wersyfikacyjna pod koniec nie do końca odpowiada mojemu zamysłowi. Ale...Pozdro. Ola. :):)
zdislawis;
Witaj! Nie w bólach, ale w krótkim przebłysku. Za krótkim, żeby tekst uznać za skończony, ale nie mogłam się oprzeć. Nie da się porównać tekstów. Paleta emocji musi być różna. :) Pozdrawiam jak zwykle. :) Ola.
silva:
Miło. :) też je lubię. Cieszę się, że zajrzałaś. Pozdrawiam ciepełkowo Ola.:)
aleksanderulisesestor:
Ano się nie kryguję. Szkic. Spontan wpadł i został zapisany.:) Nie mogłam powstrzymać się od wklejenia, to moje portalowe z Wami życie- ważne, więc wrzuciłam. Ale jeszcze należy się "drobny" szlif. Jak słusznie też zauważyłeś.:) Pozdrawiam serdecznie.Ola.:)
abirecka:
Nelu.No i myślimy podobnie- kiedyś Ty też tak napisałaś- i dzisiaj to też adekwatne. Jest to "impresja"- tak myślałam... Właśnie. Pozdrawiam Ola :):).
Juliusz Karowadzi:
Cieszę się Juliuszu, że zajrzałeś:) "I' przyjęte.Pozdrawiam ciepło.Ola.
bezecniku;
Jakże miło Ci odpowiedzieć. Wiesz, że mam słabość do Twojego nicku. Ano... ciężko.:( Fajnie, że zajrzałeś. Pzdr.Ola. |
dnia 27.07.2014 21:01
Intuna;
Dzięki za poczytanie. Cenię sobie Twoją wrażliwość.:) i sposób odbioru świata. Pozdrawiam Ola. |
dnia 27.07.2014 21:38
to tak trochę smutno, że tylko u sąsiad/ów/ek to lato...pozdrawiam :) |
dnia 27.07.2014 23:56
Mnie podobają się zaimkowe parowania. Zaimek jest czymś "pomiędzy". Pomiędzy jest się często samemu. Pozdrawiam, S. |
dnia 28.07.2014 12:46
też jestem za impresją, hej. |
dnia 28.07.2014 13:37
zyga66;
Tak.nieco smutno:( ale peelka czeka. Może się doczeka:):)
Dzięki, że zajrzałeś. Pozdrawiam Ola.
funeralofheart:
Dzieki za poczytanie. Cóż "i"- istotne, co słusznie zauważyłaś. :) Niektórych nie da się zastąpić niczym innym z wiadomego powodu, Chyba, że rozbuduje się tekst. Nie ma wyjścia, Część "i" zostanie "jak nic". Pozdrawiam Ola.
mastemood;
I to przechyliło szale. Pierwszy zamysł wrócił do mnie, więc... "impresja". Czuję się w "zmienności" usprawiedliwiona.:) Pzdr. Miło, że pobyłeś.:) Ola. |
dnia 28.07.2014 14:46
"u sąsiadów" trawa jest zawsze bardziej zielona i równiej przystrzyżona. Tak już jest... niestety.
Jeśli chodzi o Twój "szkic" - jest to najlepszy wiersz jaki przeczytałem od wielu, wielu miesięcy. Jest prze-pię-kny! Chyba go sobie wydrukuję i włożę do segregatora Piękne słowa:) |
dnia 28.07.2014 21:13
Czasami szkic bywa i impresją. Ona na pewno jest. Moja dykcja, do wiersza wracam.
Pozdrawiam,lir |
dnia 29.07.2014 05:52
LWG;
Witaj rzadki gościu. Fajnie, że zajrzałeś.:):
Coś z tymi sąsiadami jest... ale tu szczerość obserwacji przemawia...
Skomplementowałeś mój tekst wyjątkowo.:):) Jestem zaskoczona skalą.:):):) (Ale mile połechtane ego pyta, czy pozostałe teksty z ostatniego czasu ustępują temu?- popatrz jak ze mnie kokietka!)
Poważnie- Dzięki, że zajrzałeś. Miło myśleć, że czytasz. Pozdrawiam..Ola.
lir:
Miło, że znowu gościsz u mnie. Myślę czasem, że mamy podobny sposób pracy nad tekstem. Frazy, które odzieramy ze zbędnej (dla nas) biżuterii, aż zostanie tylko ten detal, który jest niezbędny. A ja tak w rzeczywistości lubię gadać... Zaskakuje mnie czasem to "rozdwojenie". Fajnie, że wracasz.:) Pzdr.Ola. |
dnia 29.07.2014 19:06
dwie ostatnie i pointa - cudeńkowe, nie istotne, czy bardziej szkic, czy impresja. Ważne, że jest - gorąco...Moc serdecznego, Ewa |
dnia 29.07.2014 19:55
Ewa Włodek;
Dzięki Ewo za poczytanie.:) Dzięki za ciepłe słowa. Zawsze mi miło, kiedy zaglądasz. Znaczy poziom emocji utrzymany:) Pozdrawiam z uśmiechem. Ola.:);) |
dnia 29.07.2014 21:42
Hej! :)
nie wiem, czy skomplementowałem Twój wiersz wyjątkowo, czy też nie... po prostu napisałem to, co uważam, a uważam, że wiersz jest wyjątkowej urody.
Kolekcjonuję piękne słowa - cytaty, wiersze i tak się akurat składa, że tekst Twojego autorstwa wpisuje się w moją definicję piękna:)
aaaaaaaa.... a pozostałe Twoje teksty z ostatniego czasu to muszę najpierw przeczytać :) bo z tego, co pamiętam to skończyłem "na sianie" :P (wiersz - perełka!) Jak już to zrobię to podzielę się wrażeniami na PW ;) |
dnia 30.07.2014 13:46
LWG;
Dzięki, że zajrzałeś jeszcze raz i poważne potraktowałeś moje żartobliwe przekomarzania.:) Pozdrawiam. Ola. |
dnia 31.07.2014 17:51
Piękny wiersz Olu ...jest jak delikatny powiew w te upalne dni, pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 01.08.2014 21:19
mgnienie:
Dzięki za wizytkę:) i ciepły komentarz- mimo upału- bardzo miły.
Pozdrawiam także:):):) |