dnia 21.07.2014 11:33
ale po co kusić
los + modlitwa, a może
modlitwa = los?
co ma być, to będzie i pokuszenie ma się raczej nijak...
choć tekstowi daleko do odczuwalnego liryzmu - to było znośnie :-) |
dnia 21.07.2014 12:14
I tak ładnie, że się o moim Świętym pamięta! :-) |
dnia 21.07.2014 13:44
mnie się podoba taka forma pozdrawiam |
dnia 21.07.2014 16:24
:) Pozdrawiam. Irga |
dnia 21.07.2014 16:50
:):) ja też pozdrawiam. ola. |
dnia 21.07.2014 18:28
ooo, umiar ze wszech miar wskazany, nawet - w modlitwie? Jest ciekawie...Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 21.07.2014 19:42
Mini ale jakie? Dla mnie bardzo wielkie. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 21.07.2014 23:23
Uśmiecham się do wszystkim, bo myślę, że wszystkie religie są wymyślone, oprócz naszej. Ta jest prawdziwa. Jeżeli jest prawdziwa, jak zatrzymać się w połowie drogi , którą wyznaczają marzenia? |
dnia 22.07.2014 12:29
Nie są wymyślone ;) Panie Jędrzeju ;) Pan Bóg zna doskonale mentalność swoich owieczek. Do chrześcijaństwa dojrzewać należy powoli ;) Bo co nagle, to... etc. |
dnia 22.07.2014 14:35
do sztambucha. pzdrwm. |
dnia 23.07.2014 13:58
Jędrzej Kuzyn dnia 22.07.2014 01:23
Uśmiecham się do wszystkim, bo myślę, że wszystkie religie są wymyślone, oprócz naszej.
wszystkie są zmyślone na potrzebę wsparcia własnej nieudolności, ograniczeń, bojaźni, a nawet głupoty, czymś wyższym, że to cuś to wie, a my nie
i jakby tego cuś jednak nie było, to i tak należałoby, to cuś wymyślić
parafrazując Francoisa-Marie Arouet Voltaire`a |
dnia 23.07.2014 23:19
Jesteśmy dziwnymi stworzeniami. Potrzebny jest nam Bóg, żeby istnieć. Niby najbardziej rozwinięci, a jednak bezradni. Potrzebujemy tej laski, która nie pozwoli nam się przewrócić. Ileż wysiłku dokonujemy, żeby udowodnić swoje racje. A przecież wystarczy przyznać rację innemu i po sprawie?
Chrześcijaństwo jest drogą wyboru. Nie wiarą, ale odpowiedzialnością. Ilu z nas jest odpowiedzialnych?
Pozdrawiam wszystkich serdecznie |