W lesie ziemia miękko jak czapla
patrzy zza umalowanych brwi.
Liść spotyka szyszkę sosnową,
pająka nieboraka.
Pajęczyna otula drzewa, wiatr widzi świerki.
Pogrywają koncerty na skrzypcach długich pni,
lekko pochrapuje spróchniała kora,
leżąca nago wśród suchego igliwia.
Osa wraca do cichego gniazda,
lis sprytnie przemyka szelestem,
porusza suknie motyli,
przysiadających na kwiatach,
spłoszonych pędem zwierzyny,
między krzakiem borowiny,
rozsianej w kaskadzie polany.
Dodane przez femme
dnia 13.07.2014 07:31 ˇ
3 Komentarzy ·
485 Czytań ·
|