Bóg i ty
Boga z gliny w bezkresie pustyni
Dały dłonie jak heban i cedr
milczącego w piramid kamieniu
skryły urny faraońskich serc
Wykuwali Boga z alabastru
Wydartego z dna najtwardszych gór
Obsypali kwiatami lotosu
Nalewali mu mleko i miód
Przystroili srebrem ornamentu
I ubóstwił muezinów śpiew
Ubierali go w jedwab orientu
W arabeskę strzelistości wież
Wytopili z inkaskiego złota
wybroczyła z żył królewskich krew
Zaplątali mu wolę tworzenia
W koraliki odpusty i grzech
Chylisz głowę w półmroku świątyni
Pięść wybija ci z piersi co złe
Trą kolana Golgoty kamienie
Nie jednego chcesz krzyża a trzech
Dajesz ciszę na tacę i myśli
świętość wody i kadzideł mgły
Lecz twój Bóg żywy i osobisty
Jest dokładnie taki sam jako ty
Dodane przez ewana
dnia 23.06.2014 08:02 ˇ
6 Komentarzy ·
608 Czytań ·
|