poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 23.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Po prostu miłość
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Wiersz - tytuł: Wiersz dwudziesty dziewiąty

Przestrzeń tak się kładzie jakby chciała
skurczyć się w sobie. I przyjąć
kształt kropli wody. Żeby myśl,
która jest wielka jak kosmos zamknęła się.
Tyle lat marzeń o rzeczy konkretnej
i nazywanej. O rzeczy dobrej jak i przez to
powtarzalnej. Potem nagle jedno ostrze
płótno przecięte. Portret oddzielony od horyzontu
a kiedy się to staje podróż trzeba
zaczynać od nowa. Ponownie zagruntować
i ślęcząc nad podobizną, która okazuje się
być tłem do planów kreślonych przez
zmysłowego diabła metafizyki.
Dodane przez Jędrzej Kuzyn dnia 16.06.2014 14:36 ˇ 11 Komentarzy · 535 Czytań · Drukuj
Komentarze
Ewa Włodek dnia 16.06.2014 16:00
kosmos w kropli wody, albo kropla wody jako swoisty kosmos...To mnie zatrzymało i zadumało, Jędrzeju. Pozdrawiam serdecznie, Ewa
zdzislawis dnia 16.06.2014 18:40
Masz rację Jędrzeju gruntujemy wciąż od nowa to płótno, na który powstaje obraz i nie jesteśmy na nim nawet drugim planem.
Pozdrawiam Zdzisław
Cecylia Pierugg dnia 16.06.2014 19:48
Ciekawe. Szczególnie cztery pierwsze wersy.
Pozdrawiam
Jędrzej Kuzyn dnia 16.06.2014 22:01
I zbliżamy się do końca, cyklu. Pisałem ten tekst jako poemat. jako próbę wgłębienia się w nieznane. By dla mnie samego puenta była zaskoczeniem. Potem dla potrzeb PP podzieliłem na fragmenty. A pisałem je dwadzieścia lat temu. To była taka jedna próba pisania. Potem przerwa i moje teksty stawały się już jak najbardziej racjonalne.
Ewa dnia 16.06.2014 22:17
Śledzę ten cykl, którego każdy fragment skłania do zadumy. I zawsze zatrzymuje na dłużej.
Ola Cichy dnia 17.06.2014 05:33
Jędrzeju! Cóż. Poza gorzką refleksją nad utratą pielęgnowanych "marzeń"- rozstanie, rozdarte płótno, oderwania się peela od stabilnego horyzontu... odczytałam w Twoim wierszu przewrotną iskierkę zmysłowej przewrotności diabła metafizyki.
Tekst jest więc dla mnie opisem pewnego zdarzenia, ale nie jest ono bardzo traumatyczne. Trzeba "ponownie zagruntować płótno", "wykreować" ( tylko w znaczeniu pozytywnego aktu twórczego)- siebie, może odnaleźć kogoś... ale to nowe wyzwanie... i chyba peel nie podchodzi do niego tak negatywnie... :):) Tak to rankiem odczytałam, na dziś. Pozdrawiam ciepło. Ola.
Kazimiera Szczykutowicz dnia 17.06.2014 09:33
Czy te wszystkie numerowane wiersze układasz w poemat, czy tak sobie numerujesz dla wiedzy - ile ich napisałeś? Ja odczytuję (nie wszystkie przeczytałam) w nich podobną tonację. Po odpowiednim uporządkowaniu zrobiła bym z nich poemat. Pozdrawiam. k.
Jędrzej Kuzyn dnia 17.06.2014 10:47
Jak wspomniałem najpierw był tekst, a potem podział. A pisałem go jak zadanie domowe z poezji. Nie z potrzeby serca, ale bardziej z potrzeby poznania, czyli wydobycia z siebie tych wszystkich treści, które gdzieś schowały się w podświadomości, a potem wydostają się przy pisaniu jako nowe obrazy dla tego co je pisze. I mam wrażenie, że w miarę pisania udawało mi się głębiej zanurzać w metafizyce.
konto zabl na wniosek usera 8 dnia 17.06.2014 10:48
Jędrzeju, Jędrzeju! Aleś wymalował mi tutaj zagwozdkę z finale tego wybornego tekstu.

Proszę Cię objaśnij ten fragment:
(...) Ponownie zagruntować
i ślęcząc nad podobizną, która okazuje się
być tłem do planów kreślonych przez
zmysłowego diabła metafizyki.


czy nie powinno być:
Ponownie zagruntować
i ślęczeć nad podobizną, która okazuje się
być tłem do planów kreślonych przez
zmysłowego diabła metafizyki.


Można się zachwycić Twoim dziełem, naprawdę, ja tak właśnie się czuję po lekturze - zachwycony :)

gratuluję i pozdrawiam C.
Jędrzej Kuzyn dnia 17.06.2014 10:52
Craonn- jak już wspomniałem jest to tekst sprzed dwudziestu lat, leżał sobie w szufladzie i teraz strach go rozumieć i poprawiać, a przecież może trzeba będzie się z tym zmierzyć. A teraz jestem zupełnie kimś innym i czy wrócę na tamte tory?
Megan dnia 19.06.2014 18:13
Bardzo mi przypadł do gustu ten Twój cykl - wierna czytelniczka
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 29
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71929026 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005