Jestem już zmęczona trwaniem w bezruchu
wtapiam się w fotel
zagapiam w lustro
wszystko co miało kiedyś sens
zginęło śmiercią naturalną
w kąt rzucony welon
kwiaty zwiędły w wazonie
lalka w kącie wciąż czeka na uścisk dziecka
ramka na szafce wypatruje dwóch
uśmiechów
magia zniknęła
wsiąknęła w futrzane kapcie
zaobrączkowane koty chodzą dumne
niczym świadkowie porażki
fanfary zamilkły
ryż się wygotował
kościoły upadły
a ja siedzę w sukni
Dodane przez Ash_Wednesday
dnia 03.07.2007 11:33 ˇ
12 Komentarzy ·
861 Czytań ·
|