***
Nieogarnięty myślami człowiek
stanął nad przepaścią złudzeń
codziennych.
Spojrzał wnikliwie w swoje akta,
rysując myśli
na fotografii nieistniejących twarzy.
Na wadze doświadczeń
zaklęta jest ciemna droga,
którą lekko przemierzał.
**
Słyszy jedynie szmer butów śledzących
jego codzienne monotonne fragmenty
życia.
Plamy na dłoniach
krwawią czerwonymi słowami
ludzkich krzyków.
Cienie spisują życiorys,
śmiejąc się chciwie w oczy.
***
Nie czuje powiewu wiatru,
nie słyszy dźwięku opadającej kropli.
Widzi jedynie białą kartę
pisaną białym atramentem.
---
Nieświadomy człowiek po śmierci.
29 czerwiec 07
|