| 
 Pewien nekrofil w Trieście, 
rżnął na zmurszałym podeście. 
Aż rzekła mu matka 
od roku denatka 
- masz w domu, a szukasz na mieście. 
 
Stary jebaka pod Skałą, 
ruchania ciągle miał mało. 
Spuścił się w uszy 
małej Katiuszy, 
lecz w nos mu się nie udało. 
 
Raz pewna kurwa z Tyrolu, 
spała z siedmioma pospołu. 
Sześciu ją brało, 
a jej było mało, 
więc siódmy się spuścił ze stołu. 
 
Młody dendrofil z Warszawy, 
pierdolił wierzbę dla wprawy. 
wtem wredna sójka, 
dziobnęła go w chujka 
więc widok był bardzo ciekawy. 
Dodane przez  mimochodem
dnia 12.05.2014 11:36 ˇ
6 Komentarzy ·
593 Czytań ·
  
 
 |