Gdy spytał go bramin - kim jest, to mu podał
Personalia Buddy - w ten sposób (nic więcej):
"Nie jestem człowiekiem, wszak nie mam pożądań,
Ni devą czy bogiem: Niczego stąd nie chcę!"
Szedł dalej, aż poczuł, że gaśnie w epilog
Na skraju swych stronic się spotkał z Nirwaną
"Ach ciebie pragnąłem przez cały mój żywot!"
A słysząc to demon wprost przed nim przystanął
I wtedy zesmutniał, bo wbrew swym naukom
codziennie pożądał, by nic nie pożądać.
lecz zaraz otrzeźwiał: "i Ja jestem Pustką!"
i znów się uśmiechnął - i zbył czarną postać
tak mówiąc jej: Racja! To muszę poprawić!
pozwól z-nieistnieję do mojej Nirwany.
Dodane przez zygfryd
dnia 20.04.2014 21:17 ˇ
2 Komentarzy ·
607 Czytań ·
|