poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMWtorek, 07.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
Monodramy
FRASZKI
"Na początku było sł...
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Apel albo ćwiczenia ...
Dziecko we mgle
Rzecz o późnym darci...
Koło
Żywopis
Władcy
Wartość
Ewa i wąż (bajka)
Jak to jest
Tetryczadła
Wiersz - tytuł: Zatruta studnia
Mam ciebie w nienawiści, chociaż dajesz życie,
i w głębokiej pogardzie - za mądrość i światło.
A pomimo prawości wypadniesz plugawo,
gdy pośród niby-pochwał kalumnie przemycę.

Jesteś jak wąż oślizgła i jak trąd nieczysta,
więc masz: łańcuch, obrożę i na twarz kaganiec,
sprawiam, że z bieli wełny szkarłatem się stajesz,
choć gdyby cię nie było, ja bym nie zaistniał.

Dodane przez Ewa Włodek dnia 08.04.2014 23:58 ˇ 24 Komentarzy · 1006 Czytań · Drukuj
Komentarze
on-the-hill dnia 09.04.2014 00:20
mocne, pzdr.
Ewa Włodek dnia 09.04.2014 09:10
on-the-hill
ano, chciałam, żeby "wybrzmiało" zjawisko, które próbowałam opowiedzieć tym słowem, które jest - stylizacją, rzecz jasna...Dziękuję Ci ślicznie za odwiedziny, za dany czas i za takie właśnie słowo. Pozdrawiam serdecznie, z uśmiechem, Ewa
etszked dnia 09.04.2014 09:15
Nic ująć, nic dodać, naprawdę mocny i bardzo dobry utwór. Pozdrawiam.
kropek dnia 09.04.2014 10:55
cześć, Ewo,
daleko sięgasz. ale jak każdy, którego wzrok sięga światła,
jesteś do tego uprawniona. jestem za, z przyjemnością czytam.
lubię tak,

pozdrawiam, bardzo bardzo serdecznie :)
abirecka dnia 09.04.2014 12:11
Z Malczewskim Panem Jackiem na widocznym miejscu :)
Ewa dnia 09.04.2014 12:18
Udany wiersz. Spełniło się i zaistniało. Pozdrawiam Cię srdecznie, Ewo.
Ewa Włodek dnia 09.04.2014 12:45
etszked
ooo, to się bardzo cieszę, że znalazłeś u mnie coś, nad czym warto się było zatrzymać...Dziękuję Ci ślicznie za wizytkę, za ofiarowaną chwilę i za dobre słowa. Pozdrawiam serdecznie, z uśmiechem, Ewa

kropek
serwus, Witku, cóż, studnia - to specyficzna, głęboka symbolika, bardzo pozytywnie nacechowana, ale wszystko można zatruć, jak się bardzo chce. Od dawna się to czyni, ostatnio - w coraz bardziej "finezyjny" sposób...Najpiękniej Ci dziękuję, że jesteś, że pobyłeś chwilkę u studni i podzieliłeś się ze mną Swoim zdaniem. Serdeczność posyłam Tobie i dyg, dyg, uśmiech, uśmiech, Ewa

abirecka
aaa, i owszem, Nelu, Jacek Malczewski namalował kilka wersji obrazów pod ogólnym hasłem "Zatruta studnia", ale moje słowa - to nie ekfraza, nawet nie zainspirowane akurat Panem J.M., lecz miłościwe nam panującym zjawiskiem mizoginizmu, czy jak się tam to licho nazywa...Cudnie Ci dziękuję, że zaglądnęłaś, że poczytałaś i powiedziałaś słówko. Ściskam Cię ciepło, z uśmiechem, Ewa

Ewa
ano - zaistniało, Ewo, zaistniało kiedyś i istnieje dalej - mam na myśli świętą wojnę pierwiastka męskiego z żeńskim...Bardzo się cieszę z Ciebie u siebie, dziękuję Ci za odwiedziny, podarowany czas i dobre słowo. Pozdrawiam ciepło, z uśmiechami, Ewa
Roman Rzucidło dnia 09.04.2014 13:36
Stylizacja jakby nieco barokowa: to charakterystyczne dla Ciebie.Jest tutaj też spory ładunek myślowy o dualistycznym zabarwieniu.Pozdrawiam z biblioteki w Nysie
Fart dnia 09.04.2014 14:01
Wszyscy skupili się na treści (nie dziwi mnie to, bo jest na czym).
Ja zauważyłam również formę - trzynastozgłoskowca, a to już sztuka :)
pozdrawiam
Barbara Śnieżek dnia 09.04.2014 18:47
Masz rację Ewo z tym panującym zjawiskiem mizoginizmu - spotykam się z tym niestety; z tą pogardą, chęcią poniżenia...
Rzeczywiście bardzo mocno wyraziłaś to pięknym trzynastozgłoskowcem - ciekawe rymy.
Serdecznie pozdrawiam. Barbara
Ewa Włodek dnia 09.04.2014 19:47
Roman Rzucidło
ooo, ciekawie, że dostrzegłeś ten ładunek o dualistycznym zabarwieniu. Ja bym jeszcze dodała, że jest tu ciut gnostyckiej myśli w przedmiocie konfliktu aspektu męskiego z żeńskim...Pięknie Ci dziękuję, Romanie, że zagościłeś, poczytałeś i wyraziłeś Swoją opinie - ciekawą wielce. Pozdrawiam Cię mocno, z dygnięciem i uśmiechem, Ewa

Fart
bardzo się cieszę z Twojego dobrego słowa o formie - trzynastka to metrum najczęściej przeze mnie "używane", aż już się zastanawiam, czy Czytelnicy nie maja przesytu...Cudne dzięki, że wstąpiłaś, że pobyłaś chwilę przy mojej studni i że powiedziałaś takie dobre słowo. Pozdrawiam najserdeczniej, z uśmiechem, Ewa

Barbara Śnieżek
cóż, Barbaro, zjawisko jest, niestety, w którymś momencie się utrwaliło, a teraz - ewoluuje że tak rzeknę - w formie, a w treści - wciąż jednakowo niezmienne...Pięknie Ci dziękuję za odwiedzinki, za chwilę podarowana i za serdeczne słowa. Pozdrowieńka liczne, z uśmiechami posyłam do Ciebie, Ewa
mgnienie dnia 09.04.2014 20:36
Wielki kunszt i w formie i w treści, rymy okalające, trzynastozgłoskowiec-klasycznie, dobrze się czyta, kluczem do przekazu wydaje mi się tutuł-zatruta a nie można bez niej żyć
Ciepło pozdrawiam Wiesia:)
Jędrzej Kuzyn dnia 10.04.2014 00:44
Zatruta studnia. Chimera. Jacek Malczewski

Połamany uśmiech, skrzywienie warg.
Twarz kobieca i ciało w nagości pleców
przyciąga członki do pieszczoty,
gdy ogon z rzuconej koszuli
jak wąż jadowity czeka na ofiarę
Tak jakby dawno temu wszyscy
nie zostaliśmy pokonani
przez jedną chorobę. Niewolę.
I jedno lekarstwo bunt wychodzący
z żółci wątroby.
Tego jej uśmiechu nie można nazwać,
ani mu uwierzyć kiedy odbija się
w zwierciadle zatrutego szkła
wydobytego z wody.
O ironio, mieszkać między swoimi
kochać ocierające o nas kobiety.
Leczyć samotność dając wiarę słowom mężczyzn,
którzy przychodzą do naszych domów
z kwiatami.
I mieć sen zatrutego wina przed oczami
wydobytego z piekła i podanego wędrowcowi
z krwawą szramą na twarzy
kiedy odważył się wyjść z lasu.
A tu czeka śmierć i długie konanie
pozostawionych samotnie buntowników.
kiane dnia 10.04.2014 12:00
Niesamowity obraz, mocny i jasny w przekazie. Targa czytelnikiem już w trakcie czytania. Forma bardzo dopracowana. Nie ma się czego uczepić tylko chwalić)
Pozdrawiam serdecznie!
Ewa Włodek dnia 10.04.2014 16:18
mgnienie
albo inaczej - choć nie można żyć bez tej studni - zatruwa się ją. Ale Twoje czytanie, Wiesiu - ciekawe, indywidualne i nie kłóci się z moim pisaniem...Dziękuję Ci, ze jesteś, że zaglądnęłaś, pobyłaś chwilę i podzieliłaś się ze mną Swoją refleksją. Moc serdecznego z uśmiechami posyłam Tobie, Ewa

Jędrzej Kuzyn
ooo, Jędrzeju!!! Chapeau bas - za ten Twój wiersz-komentarz! Przeczytałam go z wielka uwaga i ogromną przyjemnością, tym bardziej, że jego przesłanie biegunowo inne, niż u mnie...Najpiękniej Ci dziękuję, że wstąpiłeś, poświęciłeś mojemu słowu tak wiele czasu i uwagi, i za Twoje kapitalne słowo o słowie. Pozdrawiam Cię najserdeczniej, dygam z uśmiechem, Ewa

kiane
ooo, to mnie bardzo cieszy, że odbierasz mój wiersz jako mocny, bo taki miałam zamysł. I bardzo się cieszę, że znalazłaś u mnie coś dla Siebie...Cudnie Ci dziękuję za obecność, za ofiarowany czas i za takie dobre słowa o słowie. Całą masę serdecznego posyłam Tobie i uśmiechy, uśmiechy, Ewa
Ewka64 dnia 10.04.2014 18:51
Pozwól Ewo,że przyłączę się do przedmówców.Pogratuluję Tobie wiersza a sobie przyjemności obcowania z Twoją poezją.
Pozdrawiam cieplutko.Ewa.
Megan dnia 10.04.2014 21:29
Może jestem debilką, bo wszyscy wiedzą o co chodzi, a ja jedna nie. Więc poproszę o przetłumaczenie z języka poezji na " nasze" przesłania wiersza. Mnie się on oczywiście podoba, ale chyba źle go interpretuję .
Ewa Włodek dnia 10.04.2014 22:11
Ewka64
ooo, Ewo, to się bardzo cieszę, że moje pisanie przypadło Tobie do gustu. Bo że kontrowersyjne jest - zdaję sobie sprawę...Bardzo Co dziękuję, że zawitałaś, pobyłaś u mnie chwile i rzekłaś serdecznie. Samo dobre z uśmiechami posyłam Tobie, Ewa

Megan
myślę, że wcale go nie interpretujesz źle, ponieważ każdy odbiór Czytelniczy jest indywidualny, więc z zasady - dobry. Prywatnie Ci się przyznam, że w zamierzchłych czasach szkolnych i studenckich najbardziej nie lubiłam rozważań w stylu "co nam autor tekstu chciał powiedzieć i co miał na myśli", wolałam "czytać" po swojemu. I nadal tak podchodzę do wierszy, w tym duchu je interpretuję. Czasem - nadinterpretuję. A co mnie zainspirowało do napisania tego wiersza? Ano, to: "kobieta jest poddaną mężczyzny", "przy mężu żona milczy", "czy chciałbyś objąć worek z łajnem?", "kobieta to naczynie wszelkiej nieczystości", "jesteś warta nieco więcej, niż mleczna krowa, ale o wiele mniej, niż bojowy koń", "kobieta to szatańskie nasienie i skłonna jest do każdego czartowskiego bezeceństwa", 'głupia baba", "orzech, sztokfisz, niewiasta jednym kształtem żyją, nic dobrego nie czynią, skoro ich nie biją", "baba - to tylko pół człowieka". I tak dalej. Te moje przytoczenia - w większości są autorstwa bardzo znanych mężczyzn, wręcz autorytetów...Dziękuję Ci najpiękniej za obecność, za czas dany słowu i za Twoje zdanie w przedmiocie. Pozdrawiam ciepło, z uśmiechami, Ewa
aleksanderulissestor dnia 11.04.2014 20:23
-:)))
pociągnij ewo jeszcze dwie tercyny a będzie znakomity sonet
to co jest wymagało cierpliwości i skrupulatności
zatem...
i nie daj się prosić
pozdrawiam -:))
Ewa Włodek dnia 11.04.2014 21:14
aleksanderulissestor
mówisz, Aleks - sonet? No, to bym chyba musiała zmienić całą koncepcję wiersza, ale - pomyślę, a nuż...Ślicznościowo Ci dziękuję, że wstąpiłeś, rzuciłeś okiem i serdecznym słowem. samo dobro posyłam Tobie, oraz dyg, dyg, uśmiech, uśmiech, Ewa
Megan dnia 12.04.2014 10:14
Czyli w sumie tak bardzo nie odbiegłam, ale myślałam bardziej o matce. Takie klimaty hamletowsko- magbetowskie, język również, co traktuj jako wielki komplement. Dziękuję za obszerne objaśnienia Ewuniu. :)
Ewa Włodek dnia 12.04.2014 20:35
Megan
pierwiastek męski i opozycji do pierwiastka żeńskiego, który chyba był - że tak powiem - pierwotny, wszystkie te Gaje, Ree i inne żeńskie bóstwa jako dające życie - w tym mieści się także i matka, która jak najbardziej "pasuje" do mojego wiersza. Cóż, znanym jest zjawisko, kiedy to mężczyzna mizoginiczną niechęć, żeby nie rzec - nienawiść do matki przenosi na cały "babski wyż"...Podoba mi się, że dostrzegłaś u mnie klimaty z mistrza Williama. Jeszcze raz dziękuję, moc serdecznego posyłam, Ewa
Anastazya dnia 14.04.2014 18:40
Ewuś, choć czytałam. Powiem raz jeszcze: mocny i wyrazisty wiersz.
Miłego:))
Ewa Włodek dnia 16.04.2014 20:05
Anastazya
ooo, to się cieszę, Anastazjo, że ci się spodobało...Bardzo Ci dziękuję, że jesteś, że poczytałaś i powiedziałaś serdecznie. Pozdrawiam najcieplej, z uśmiechami, Ewa
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67229373 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005