dnia 05.04.2014 15:05
Baaaardzo mi się podoba :-D |
dnia 05.04.2014 18:17
w ciekawym kostiumie o miłości, o relacji między dwojgiem, a właściwie - o odbieraniu tej relacji przez peelkę. Jak do tego dodać symbolikę morza w zestawieniu z brzegiem - granica między dwiema rzeczywistościami, to mamy - niepewność...Poczytałam, zamyśliłam się. Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 05.04.2014 20:00
abirecka - miło mi baaardzo :)
Ewa Włodek - tak, w tej impresji morze to przejrzysta metafora :)
pozdrawiam panie |
dnia 05.04.2014 20:23
Wiersz i mnie również mocno podoba się. Delikatność i żywioł w nim tak ładnie podały sobie ręce. Nie do końca jestem przekonany do tytułu. Skoro jednak nic bardziej poetycko chwytliwego samemu nie udaje mi się wymyślić z każdą kolejną minutą dumania nad tym, coraz bardziej przekonuję się do tego tytułu, którym sama opatrzyłaś swój utwór.
Pozdrawiam :) |
dnia 05.04.2014 20:27
nitjer - cieszy mnie, że zwróciłeś uwagę na tytuł - jest przewrotny, bo przecież to fale rzeźbią teren, ale w tym przypadku brzeg ma być inspiracją dla fali.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 05.04.2014 20:57
Kamienista plaża i kamieniste życie peela. Odległe te dwa światy, które muszą trwać pomiędzy przypływami i odpływami. Morze to jedna wielka metafora i tysiące małych. I człowiek, który próbuje się nim posłużyć, żeby zrozumieć siebie i wytłumaczyć się przed innymi. Wiersz rozbudza wyobraźnię.
Pozdrawiam |
dnia 06.04.2014 04:34
Fart
Naprawdę dobry wiersz, faktycznie porównanie do miłości jest tu na miejscu jednak trochę mało rozbudowany ale może właśnie o to chodzi. Jednym z zadań poezji jest przecież rozbudzenie wyobrażni i Ty to zrobiłaś. Dzienks, pozdrawiam. |
dnia 06.04.2014 08:05
Jędrzej Kuzyn - PRZYPŁYWY, ODPŁYWY, trafnie odnalazłeś je w wierszu :)
etszked - morze to zawsze malownicze tło dla wiersza, więcej elementów może rozszerzyło by obraz, ale wyobraźnię chyba mniej.
DZIĘKUJĘ ZA ZATRZYMANIE SIĘ PRZY WIERSZU I POZDRAWIAM |
dnia 06.04.2014 08:22
Fart
Przeczytałem drugi raz, przyznaję Ci rację. Czasami szybkie wnioski to błędne wnioski. Może czegoś nauczę się od Ciebie. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 06.04.2014 08:52
nieźle
Pozdrawiam |
dnia 06.04.2014 10:40
Przyjemnie się czyta. Pozdrawiam :) |
dnia 06.04.2014 15:10
etszked - ja też cały czas uczę się od innych :)
rabi - dziękuję
Bogumiła Jęcek - mnie jest bardzo przyjemnie widzieć Cię pod wierszem.
pozdrawiam |
dnia 06.04.2014 18:33
" przyjdziesz falą - czekam na klifie " To najbardziej mi się spodobało . Krótko i na temat- pochwalam. |
dnia 06.04.2014 20:30
Megan - ta cząstka nie jest bezosobowa, może dlatego się spodobała :)
pozdrawiam |
dnia 07.04.2014 08:50
Niektórzy alergicznie wręcz reagują na słowo "miłość" w wierszach, ale
to chyba ci, co znają to słowo jedynie z definicji.
Ładna miniatura, tylko te kamienie zamieniłbym na rafę, albo muszle, bo
ostre - rzadko nad samym morzem. Chyba, że wysoko na klifie?
Pozdrawiam Autorkę |
dnia 07.04.2014 12:34
Podoba mi się -bardzo, klarowny, oszczędny i głęboki zarazem...jak morze. Pozdrawiam:) |
dnia 07.04.2014 13:14
Można go czytać codziennie i się nie znudzi. Taki krótki ma tyle prawdy jak wielkie morze. |
dnia 07.04.2014 20:45
jacekjózefczyk - masz rację z tą miłością, szczególnie nieszczęśliwą, i musisz przyznać, że każdy początkujący poeta zaczyna (nieumiejętnie niestety) " poezjowanie" w tym temacie.
Ja uważam, że miłość subtelnie zarysowana i ujęta kameralnie jest piękna.
A dla alergików polecam Zyrtec - 20 kropli dziennie i będzie OK :)
Twoja sugestia odnośnie kamieni do rozważenia.
mgnienie Robert Southwell - miło mi bardzo, że wiersz się spodobał.
dziękuję za słowo i pozdrawiam |