*
z kruszynian na krym nie jest mi już po drodze.
trudno mi się z tym pogodzić.
a ty maszeruj maszeruj głośno krzycz
sprzedajesz szczęście na saszetki
mówiąc: na rany chrystusa poszarpana dusza
boli jak nic dotąd. uważnie oglądasz paznokcie.
za nimi skryło się duszpasterstwo akademickie.
przehulane lata też zostawiły kilka znaczących śladów.
cała twoja poezja skurczyła się okrutnie
sobaczysz szperając w sieci. i tak nie wiem czego szukasz.
to przez niespodziewane zmiany klimatu na wschodzie.
gówniarze wystrzelali wszystkie gołębie kręcące się
nieopatrznie wokół pomnika przyjaźni na rynku.
kręcą się teraz po zaułkach szukając nowych celów
nic już nie będzie takie samo
najwyższa pora znaleźć azyl dla najbliższych
i czym prędzej zmienić wakacyjne plany.
*
Dodane przez milo i ja
dnia 26.03.2014 21:05 ˇ
4 Komentarzy ·
622 Czytań ·
|